Wypadek autobusu w Warszawie. Tajemnica zaciętego monitoringu

Tuż przed wypadkiem obraz się zaciął i „przysłoniło” go wcześniejsze nagranie. Przypadek czy ingerencja człowieka - zbada biegły z zakresu technik audiowizualnych - ustaliła „Rzeczpospolita”.

Aktualizacja: 02.07.2020 06:25 Publikacja: 01.07.2020 18:36

Wypadek autobusu w Warszawie. Tajemnica zaciętego monitoringu

Foto: AFP

Po wypadku autobusu w Warszawie, którego kierowca, prowadząc po narkotykach, sprawił, że pojazd spadł z wiaduktu, w prokuraturze okręgowej trwa śledztwo mające ustalić wszystkie okoliczności tragedii (zginęła jedna osoba, cztery zostały ciężko ranne, pozostałe lżej). Jak pisaliśmy, w pojeździe był zainstalowany monitoring, jednak zaciął się – na obrazie widać, że kierowca przymyka oczy. Teraz mamy nowe szczegóły.

Zachowało się nagranie z monitoringu z autobusu o długości ok. czterech minut poprzedzających wypadek. Krytycznego momentu – gdy autobus uderza w barierkę i spada w dół – nie obejmuje. Obraz zaciął się na kilka sekund wcześniej i – co zastanawiające – nastąpiło nałożenie się wcześniejszego nagrania.

Co było powodem – to właśnie ma zbadać biegły z zakresu technik audiowizualnych, którego powoła prokuratura.

Już teraz śledczy zabezpieczyli rejestrator wideo z autobusu oraz rejestrator telemetryczny ruchu pojazdu – ustaliła „Rzeczpospolita".

Zatrzymane rejestratory i tajemnicę zaciętej taśmy będzie badał ekspert z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji – z pracowni badań audiowizualnych.

– Kluczowe jest uzyskanie nagrania obejmującego sam moment uderzenia i ustalenie, dlaczego doszło do zacięcia się obrazu. Czy np. rejestrator był wadliwy, źle zamontowany, obsługiwany, czy może zacięcie to efekt celowego działania człowieka – mówi nam jeden ze śledczych. I dodaje, że niezbędne będzie zgranie nagrania z całej trasy przejazdu autobusu – od kiedy Tomasz U. wcześnie rano wsiadł za kierownicę do chwili wypadku.

Rzeczniczka firmy Arriva (obsługuje warszawski Zarząd Transportu Miejskiego), w której był zatrudniony Tomasz U., wyjaśnia nam, że autobus był wyposażony w system 11 kamer monitoringu.

– Monitoring z kamer zapisywany jest bezpośrednio na urządzeniu zamontowanym w pojeździe i aby mieć do niego dostęp, trzeba go sczytać z tego właśnie urządzenia – wyjaśnia Joanna Parzniewska. – Zapis monitoringu przez urządzenie odbywa się w sekwencjach czasowych, uszkodzenie urządzenia w wyniku wypadku uniemożliwiło zapis ostatniej sekwencji nagrania obejmującej moment wypadku – tłumaczy.

Śledczy liczą także na to, że wiedzy o zachowaniu kierowcy i jego stylu jazdy dostarczy także miejski monitoring z trasy przejazdu autobusu – nagrania z niego są zabezpieczane. – Warszawa jest naszpikowana kamerami, więc jest nadzieja na pozyskanie obszernego materiału – mówi nam jeden z policjantów.

Dziś wiadomo, że 27-letni Tomasz U. prowadził pod silnym działaniem amfetaminy (miał jej wysokie stężenie – 371 nanogramów na mililitr), a płytkę do zażywania narkotyku przechowywał w kabinie w kokpicie.

Torebka z białym proszkiem – amfetaminą – leżała po prawej ręce kierowcy pod portfelem z dokumentami, a na płytce były ślady amfetaminy. Wszystko wskazuje na to, że mógł zażywać narkotyk podczas jazdy. Odurzony – jak zarejestrował monitoring w autobusie – tuż przed wypadkiem przymknął oczy. W szpitalu twierdził, że „urwał mu się film”.

Po wypadku autobusu w Warszawie, którego kierowca, prowadząc po narkotykach, sprawił, że pojazd spadł z wiaduktu, w prokuraturze okręgowej trwa śledztwo mające ustalić wszystkie okoliczności tragedii (zginęła jedna osoba, cztery zostały ciężko ranne, pozostałe lżej). Jak pisaliśmy, w pojeździe był zainstalowany monitoring, jednak zaciął się – na obrazie widać, że kierowca przymyka oczy. Teraz mamy nowe szczegóły.

Zachowało się nagranie z monitoringu z autobusu o długości ok. czterech minut poprzedzających wypadek. Krytycznego momentu – gdy autobus uderza w barierkę i spada w dół – nie obejmuje. Obraz zaciął się na kilka sekund wcześniej i – co zastanawiające – nastąpiło nałożenie się wcześniejszego nagrania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej