Na pokładzie samolotu znajdowało się 18 osób: siedmiu członków załogi (wszyscy wojskowi, w tym czterech wyższych rangą), ośmiu cywilów (w tym czworo dzieci) i trzy inne osoby. Nikt nie przeżył katastrofy.

Samolot lecący do Chartumu rozbił się pięć minut po starcie z lotniska Al-Dżunajna, stolicy stanu Darfur Zachodni, kilka kilometrów od pasa startowego.

An-12 przywiózł leki i żywność do Darfuru i wracał do stolicy kraju. Samolotem mieli też lecieć sudański minister sprawiedliwości i prokurator generalny, ale w ostatniej chwili zmienili swoje plany, z uwagi na obowiązki.