- Mam ogromny szacunek do tego, co zrobili i co robią cały czas - mówiła o członkach podkomisji smoleńskiej córka Zbigniewa Wassermanna, jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Dodała, że czeka na wyniki prowadzonych za granicą "na ogromną skalę" badań dotyczących przyczyn katastrofy.
Wassermann podkreśliła, że Antoni Macierewicz poświęcił badaniu tej sprawy dużą część życia i sił.
- Pamiętam, jak było nam bardzo ciężko, pamiętam jak kłamstwo było wszechobecne, bo dzisiaj już jednak jest wiele miejsc, gdzie można powiedzieć spokojnie, jak te badania przebiegają, na jakim są etapie i ja mu nigdy nie zapomnę, ile dla tej sprawy zrobił - mówiła.
Oceniła też, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nie jest zawiedziony wynikami prac Macierewicza, tym, że wbrew zapowiedziom nie przedstawił w ósmą rocznicę katastrofy raportu dotyczącego przyczyn katastrofy.
- Gdybyście państwo wiedzieli, jak te prace wyglądają, jak postępują, jak bardzo są zaawansowane i jak bardzo trudno było pozyskać tych fachowców, przekonać ich, podpisać z nimi umowy, tobyście wiedzieli, że to jest na razie krótki okres czasu co do warunków, w których my pracujemy - powiedziała.