"Raport techniczny", który zamiast ostatecznego raportu podkomisji smoleńskiej został przedstawiony 11 kwietnia, powtarza teorię Antoniego Macierewicza o eksplozji, która zniszczyła rezydencki samolot.
W raporcie tym podkomisja podsumowała swoje dwa lata pracy. Jak podkreślał Macierewicz w czasie prezentacji, komisja zajęła się "wyłącznie faktami".
Pod zaprezentowanym tuż po ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiej raporcie brakowało podpisów niektórych członków podkomisji.
Przetłumaczony na język angielski "raport techniczny" trafił dziś do wszystkich posłów Parlamentu Europejskiego. Nie wiadomo, kto go rozesłał.
Dokument, który wedle słów Antoniego Macierewicza z 11 kwietni nie jest oficjalnym stanowiskiem polskiego rządu w sprawie katastrofy smoleńskiej, zawiera jednak jasny komunikat, że jest "oficjalnym raportem" oraz że zawiera "nowe fakty".