Sąd Najwyższy wydał uchwałę, w której wyjaśnił pojęcie „przeważająca działalność”, istotne dla funkcjonowania małych punktów handlowych w niedzielę z zakazem handlu.
Zbadać przed wyrokiem
Przepis mówi, że zakaz nie obejmuje placówek handlowych, „w których przeważająca działalność polega na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych”. Nie tak łatwo jednak ustalić, które placówki odpowiadają temu opisowi. Czy „przeważająca działalność”, o której mowa w ustawie, to działalność polegająca na „handlu łącznym” wszystkimi tymi towarami wymienionymi w przepisie, czy też „wystarczające jest, aby przeważająca działalność miała za przedmiot tylko jeden ze wskazanych asortymentów”, np. wyroby tytoniowe? Wedle uchwały podjętej przez SN w środę przeważająca działalność to działalność dotycząca handlu łącznie prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, jak i działalność, która za swój przedmiot ma tylko jeden ze wskazanych w tym przepisie asortymentów.
SN miał pomóc zrozumieć przepisy o zakazie handlu w niedzielę, odpowiadając na pytanie jednego z sądów okręgowych. Wynikło ze sprawy Krystyny M. obwinionej, że jako prezes firmy wbrew zakazowi handlu w niedzielę dopuściła do pracy sprzedawców zatrudnionych na umowę zlecenia.
Zarzuty dotyczyły kilku sklepów. Sąd rejonowy uznał ją za winną złamania ustawy, ukarał grzywną 3 tys. zł i obciążył kosztami postępowania.
Czytaj też: Co ma bilet do kiełbasy - komentuje Marek Kobylański