Nie zdarza się często, aby wszystkie cztery organizacje pracodawców zasiadające w Radzie Dialogu Społecznego przyjęły wspólne negatywne stanowisko dotyczące nowelizacji ustawy o związkach zawodowych, która ma wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie stwierdzili w nim, że obecne przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą, gdyż nie przewidują możliwości zrzeszania się w związkach zawodowych osób zatrudnionych na podstawie kontraktu cywilnoprawnego czy prowadzących własną działalność gospodarczą.
Już niebawem stanowisko pracodawców trafi do central związkowych zasiadających w Radzie Dialogu Społecznego, a także do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, autora projektu.
– Zmiany zaproponowane przez ministerstwo z poprawkami naniesionymi na wniosek związków zawodowych idą za daleko – komentuje Monika Gładoch, ekspertka Pracodawców RP. – Z aktualnego brzmienia tego projektu wynika, że zleceniobiorcy czy prowadzący działalność gospodarczą będą mogli korzystać z większości kosztownych uprawnień, jakie przysługują obecnie związkowcom zatrudnionym na etatach.
Przedsiębiorcy nie godzą się na to, by związkowcy na kontraktach korzystali z prawa do ochrony przed zwolnieniem, do płatnych oddelegowań i zwolnień z pracy. Tym bardziej że wraz z rozszerzeniem zwolnienia od pracy zawodowej z zachowaniem prawa do wynagrodzenia na czas niezbędny do wykonania doraźnej czynności na osoby niebędące pracownikami nie będzie doprecyzowania, czym jest czynność doraźna, i określenia limitów czasowych na ich wykonywanie.
Pracodawcy kwestionują prawo do tworzenia nowych związków zawodowych wyłącznie przez osoby zatrudnione na kontraktach cywilnoprawnych, które miałyby zyskać prawo do negocjowania z pracodawcami układów zbiorowych pracy zarezerwowane dotychczas wyłącznie dla etatowych pracowników.