Firmy nie chcą dopłacać do związków zawodowych osób na umowie cywilnoprawnej

Pracodawcy RP, Konfederacja Lewiatan, BCC i Związek Rzemiosła Polskiego zgodnie krytykują nowelizację ustawy o związkach zawodowych i zapowiadają złożenie skargi do Międzynarodowej Organizacji Pracy.

Aktualizacja: 12.12.2016 18:41 Publikacja: 12.12.2016 18:22

Firmy nie chcą dopłacać do związków zawodowych osób na umowie cywilnoprawnej

Foto: Fotorzepa

Nie zdarza się często, aby wszystkie cztery organizacje pracodawców zasiadające w Radzie Dialogu Społecznego przyjęły wspólne negatywne stanowisko dotyczące nowelizacji ustawy o związkach zawodowych, która ma wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie stwierdzili w nim, że obecne przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą, gdyż nie przewidują możliwości zrzeszania się w związkach zawodowych osób zatrudnionych na podstawie kontraktu cywilnoprawnego czy prowadzących własną działalność gospodarczą.

Już niebawem stanowisko pracodawców trafi do central związkowych zasiadających w Radzie Dialogu Społecznego, a także do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, autora projektu.

– Zmiany zaproponowane przez ministerstwo z poprawkami naniesionymi na wniosek związków zawodowych idą za daleko – komentuje Monika Gładoch, ekspertka Pracodawców RP. – Z aktualnego brzmienia tego projektu wynika, że zleceniobiorcy czy prowadzący działalność gospodarczą będą mogli korzystać z większości kosztownych uprawnień, jakie przysługują obecnie związkowcom zatrudnionym na etatach.

Przedsiębiorcy nie godzą się na to, by związkowcy na kontraktach korzystali z prawa do ochrony przed zwolnieniem, do płatnych oddelegowań i zwolnień z pracy. Tym bardziej że wraz z rozszerzeniem zwolnienia od pracy zawodowej z zachowaniem prawa do wynagrodzenia na czas niezbędny do wykonania doraźnej czynności na osoby niebędące pracownikami nie będzie doprecyzowania, czym jest czynność doraźna, i określenia limitów czasowych na ich wykonywanie.

Pracodawcy kwestionują prawo do tworzenia nowych związków zawodowych wyłącznie przez osoby zatrudnione na kontraktach cywilnoprawnych, które miałyby zyskać prawo do negocjowania z pracodawcami układów zbiorowych pracy zarezerwowane dotychczas wyłącznie dla etatowych pracowników.

– Jeśli projekt w obecnym brzmieniu wejdzie w życie, oznacza to nałożenie na przedsiębiorców dodatkowych kosztów i faktyczne ograniczenie konstytucyjnej swobody prowadzenia działalności gospodarczej – dodaje Gładoch. – Nie pozostanie nam nic innego, tylko złożyć skargę do Międzynarodowej Organizacji Pracy, która dopuszcza zróżnicowanie uprawnień związkowców w zależności od podstawy ich zatrudnienia – dodaje. – Apelujemy do rządu o wstrzymanie tych prac, tym bardziej że nad nowymi rozwiązaniami w tym zakresie pracuje już Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy. Nie ma więc najmniejszego sensu wprowadzać teraz wyrywkowych zmian, ponieważ zostaną przygotowane projekty dwóch nowych kodeksów pracy, które kompleksowo będą regulowały kwestie swobody zrzeszania się w związkach zawodowych i wynikające z tego uprawnienia członków tych organizacji – podkreśla Monika Gładoch.

Nie zdarza się często, aby wszystkie cztery organizacje pracodawców zasiadające w Radzie Dialogu Społecznego przyjęły wspólne negatywne stanowisko dotyczące nowelizacji ustawy o związkach zawodowych, która ma wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie stwierdzili w nim, że obecne przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą, gdyż nie przewidują możliwości zrzeszania się w związkach zawodowych osób zatrudnionych na podstawie kontraktu cywilnoprawnego czy prowadzących własną działalność gospodarczą.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe