Zatarte kary porządkowe mogą uzasadnić zwolnienie z pracy

Naruszenia porządkowe, których dopuścił się pracownik, mogą stanowić przyczynę rozwiązania z nim umowy o pracę. Nie ma znaczenia, że z jego akt osobowych usunięto już odpisy zawiadomień o ukaraniu.

Publikacja: 06.12.2018 01:00

Zatarte kary porządkowe mogą uzasadnić zwolnienie z pracy

Foto: Adobe Stock

W razie nałożenia na pracownika kary porządkowej, pracodawca musi umieścić w jego aktach osobowych odpis zawiadomienia o ukaraniu. Odpis ten usuwa po roku nienagannej pracy. Jednak okoliczności wymierzenia kary, ogólne wrażenie i ocena pracownika pozostają w pamięci pracodawcy.

Jeśli pracownik wielokrotnie dopuścił się uchybień porządkowych, za co był karany, i nie rokuje poprawy, pracodawca może chcieć zakończyć z nim współpracę. W takiej sytuacji nie ma przeszkód, aby przedmiotem uzasadnienia wypowiedzenia umowy na czas nieokreślony była nałożona kara porządkowa, której odpis znajduje się w aktach osobowych i okoliczności z nią związane.

Czyste akta

Problem pojawia się w przypadku, gdy kary uległy zatarciu. Powstaje wówczas wątpliwość, czy fakt wielokrotnego karania pracownika w przeszłości wolno brać pod uwagę w przypadku podejmowania decyzji o rozwiązaniu umowy i czy pracodawca może skutecznie podnosić w treści uzasadnienia wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony argumentację odwołującą się do kar porządkowych – wprawdzie zatartych, ale wielokrotnych?

Wątpliwość dotyczy zatem zakresu „zatarcia" ukarania pracownika. Czy niebyły już fakt nałożenia kary, na co wskazują czyste akta osobowe, jest równoznaczny z tym, że niebyłe są również okoliczności faktyczne będące podstawą nałożenia kary?

Czytaj też:

Szef ma miesiąc na dyscyplinarkę

Zatarcie kary dla pracownika w dokumentacji pracowniczej

Prawdziwy powód

Rozwiązując umowę o pracę na czas nieokreślony w drodze wypowiedzenia, pracodawca musi podać przyczynę, która spowodowała podjęcie decyzji o zakończeniu współpracy. Przyjmuje się, że chodzi o wskazanie konkretnego zdarzenia – sytuacji, która w ocenie pracodawcy uzasadnia wypowiedzenie umowy.

Przyczyna leżąca u podstaw decyzji o zwolnieniu powinna być prawdziwa. Pracodawca nie może więc uzasadniać wypowiedzenia wskazując na swoje wyobrażenia na temat pracownika oparte np. na uprzedzeniach czy domniemaniach.

Z całą pewnością za przejaw domniemań, urojeń czy uprzedzeń pracodawcy nie można uznać powoływania się na fakt nakładania na pracownika w przeszłości kar porządkowych. Jednak w sytuacji, gdy nastąpiło zatarcie skazania, kara jest uznawana za niebyłą, a odpis zawiadomienia o ukaraniu jest usuwany z akt osobowych. Zatem formalnie po roku nienagannej pracy pracownik ma czyste konto. Czy to oznacza, że jego przeszłość zawodowa pod względem dyscypliny pracy może być zrównana z kimś, kto pracuje wzorowo i nigdy nie był ukarany z tytułu przewinień porządkowych?

W niepamięć tylko sankcja

Powołanie się w treści uzasadnienia na fakt nałożenia kar porządkowych, które zostały uznane za niebyłe, nie jest dobrym rozwiązaniem. Przez lata ukształtował się pogląd, zgodnie z którym nie można powoływać się na fakt ukarania pracownika, gdy doszło do zatarcia skazania.

Wydaje się jednak, że możliwe jest powołanie się nie tyle na fakt nałożenia kary (ponieważ jest niebyła – czyli tak, jakby pracownik nie był ukarany), co na okoliczności, które skutkowały nałożeniem kary porządkowej. Gdyby przyjąć, że nie wolno powoływać się na okoliczności będące podstawą nałożenia kary, to fakt formalnego, nawet wielokrotnego nakładania kar porządkowych, uniemożliwiłby rozstanie się z pracownikiem po roku nienagannej pracy od ostatniego naruszenia porządkowego.

Przepisy uznają karę za niebyłą z mocy samego prawa po roku nienagannej pracy. Wątpliwe jest natomiast, czy można uznać za niebyłe – w kontekście szerszej oceny pracownika na przestrzeni zatrudnienia – okoliczności faktyczne będące podstawą nałożenia kary. Gdyby przyjąć, że nie jest dopuszczalne posługiwanie się w uzasadnieniu wypowiedzenia umowy faktami, które były powodem karania pracownika, wówczas bezpieczniej dla pracodawcy byłoby nie stosować przepisów o pracowniczej odpowiedzialności porządkowej.

Zatem w uzasadnieniu wypowiedzenia umowy nie należy powoływać się na zatarte kary porządkowe. Wolno natomiast odwołać się do okoliczności z przeszłości w kontekście ogólnej oceny pracy pracownika. W szczególności gdy pracodawca przywoła aktualne i rzeczywiste przyczyny, które uzasadniały podjęcie ostatecznej decyzji o wypowiedzeniu umowy.

Zasadna przyczyna

Reasumując, przywoływanie w treści uzasadnienia wypowiedzenia umowy na zatarte kary porządkowe nie jest postępowaniem prawidłowym. Jednak można uznać, że zatarciu z mocy prawa ulegają nie okoliczności i przewinienia porządkowe, których dopuścił się pracownik, a sam fakt nałożenia kary porządkowej. Tym samym należy przyjąć, że nie można zabronić pracodawcy przywołania w uzasadnieniu wypowiedzenia pracowniczych przewinień porządkowych – jednak bez wskazywania, iż były one formalnie regulowane karami porządkowymi.

Odrębną kwestią może być ocena sądu uzasadnienia wypowiedzenia umowy, które odwołuje się do naruszeń porządkowych bez wskazania przez pracodawcę, iż były one sankcjonowane w drodze pracowniczej odpowiedzialności porządkowej.

Sebastian Kryczka, prawnik, ekspert prawa pracy

W razie nałożenia na pracownika kary porządkowej, pracodawca musi umieścić w jego aktach osobowych odpis zawiadomienia o ukaraniu. Odpis ten usuwa po roku nienagannej pracy. Jednak okoliczności wymierzenia kary, ogólne wrażenie i ocena pracownika pozostają w pamięci pracodawcy.

Jeśli pracownik wielokrotnie dopuścił się uchybień porządkowych, za co był karany, i nie rokuje poprawy, pracodawca może chcieć zakończyć z nim współpracę. W takiej sytuacji nie ma przeszkód, aby przedmiotem uzasadnienia wypowiedzenia umowy na czas nieokreślony była nałożona kara porządkowa, której odpis znajduje się w aktach osobowych i okoliczności z nią związane.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe