Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 11 lipca 2018 r. (II PK 105/17).
Sprawa dotyczyła zwolnienia prezesa zarządu zatrudnionego na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Spółka uzasadniła złożone wypowiedzenie zakończeniem kadencji pracownika na stanowisku prezesa zarządu. Pracownik wystąpił z roszczeniem o wypłatę odprawy pieniężnej przewidzianej w ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Sprawa trafiła do sądu.
Sąd pierwszej instancji stwierdził, że przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę leżała po stronie pracodawcy. Nie wykazał on bowiem, że przyczyną odwołania były okoliczności dotyczące pracownika.
Z takim stanowiskiem nie zgodził się sąd drugiej instancji. Podkreślił, że dla obu stron umowy o pracę było jasne, że trwanie tej umowy było nierozerwalnie związane z trwaniem kadencji prezesa zarządu. Mandat członka zarządu wygasł z mocy prawa. Dlatego nie można było przyjąć, że do rozwiązania stosunku pracy doszło z przyczyn, o których mowa we wskazanej ustawie. Upływ kadencji prezesa zarządu był okolicznością niezależną od pracodawcy, w związku z czym roszczenie o wypłatę odprawy było nieuzasadnione.
Pracownik skierował skargę kasacyjną do SN. Wskazał, że sąd drugiej instancji błędnie przyjął, iż wypowiedzenie uzasadnione upływem kadencji prezesa zarządu nie nastąpiło z przyczyn wyłącznie niedotyczących pracownika.