Aby wypowiedzieć albo rozwiązać stosunek pracy z imiennie wskazanym uchwałą zarządu członkiem zakładowej organizacji związkowej albo z innym pracownikiem, będącym członkiem tej organizacji, upoważnionym do jej reprezentowania wobec pracodawcy albo organu lub osoby dokonującej za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy, pracodawca musi mieć zgodę zarządu związku (art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 1881). Zatem jest w tym zakresie istotnie ograniczony.
Jeśli pracodawca naruszy przywołaną zasadę i rozwiąże umowę z aktywistą bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej, sąd pracy jest zasadniczo zobowiązany przywrócić zwolnionego związkowca do pracy, chyba że byłoby to niemożliwe z powodu upadłości lub likwidacji pracodawcy (art. 45 § 3 i art. 56 § 2 k.p.).
Jednak żądanie działacza związkowego nie ma charakteru absolutnego i nie zawsze sąd je uwzględni. Ważną okolicznością, która przemawia przeciwko uwzględnieniu jego roszczenia o przywrócenie do pracy, jest sprzeczność tego żądania ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego.
Bezzasadna odmowa
W praktyce zdarzają się bowiem sytuacje, gdy pracownik będący działaczem związkowym dopuszcza się rażącego naruszenia swoich obowiązków pracowniczych, a mimo to zarząd związku odmawia wyrażenia zgody na rozwiązanie z nim stosunku pracy. Powstaje wówczas problem, czy w konkretnej sytuacji należy uznać za decydującą treść art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, czy też zasady współżycia społecznego przemawiające przeciwko takiej ochronie pracownika, który ewidentnie nie wywiązuje się ze swoich obowiązków lub działa na szkodę swojego pracodawcy.
Zagrożenie dla dyscypliny
Ten dylemat sądy rozwiązują w ten sposób, że w wyjątkowych okolicznościach przyznają prymat zasadom współżycia społecznego. Przywrócenie pracownika do pracy wywiera bowiem wpływ na sytuację całej społeczności pracowników danego zakładu pracy. Jest przez nich oceniane i z tego faktu wyprowadzają oni wnioski co do swego postępowania w przyszłości oraz możliwości pracodawcy. Nie można więc akceptować, aby przywrócenie związkowca do pracy powodowało obniżenie dyscypliny pracy lub budziło zgorszenie wśród załogi. Nie takie bowiem jest społeczno-gospodarcze przeznaczenie prawa powrotu do pracy.