Kiedy szef może odmówić zgody na urlop na żądanie

Przełożony może odmówić pracownikowi udzielenia urlopu na żądanie w szczególnych okolicznościach. Samowolne skorzystanie z tego wolnego podwładny przypłaci nawet dyscyplinarką.

Publikacja: 11.11.2015 06:34

Foto: www.sxc.hu

Utarło się przeświadczenie, że urlop na żądanie jest niepodważalnym uprawnieniem pracownika do wypoczynku, a pracodawca nie może odmówić jego udzielenia. Taki punkt widzenia przyjmowany był od wprowadzenia tej regulacji do kodeksu pracy w 2003 r. Przyczyniło się do tego potoczne nazewnictwo tego przywileju. To jednak nieprawidłowy pogląd.

Kiedy zgłosić...

Do urlopu na żądanie należy odpowiednio stosować przepisy kodeksu pracy o urlopach wypoczynkowych. Trzeba jednak pamiętać, że urlop na żądanie daje pracownikowi jedynie ten przywilej, że nie musi wcześniej ustalać daty skorzystania z tego wolnego, jak przy zwykłym urlopie.

Jedyny trud, jaki ma sobie zadać pracownik chcący skorzystać z tego uprawnienia, to zgłoszenie żądania najpóźniej w dniu rozpoczęcia wolnego. Dokładnie ma to przypadać przed rozpoczęciem dniówki według rozkładu czasu pracy obowiązującego etatowca.

Sąd Najwyższy w wyroku z 15 listopada 2006 r. (I PK 128/06) wskazuje, że zgłoszenie powinno nastąpić do chwili przewidywanego rozpoczęcia przez pracownika pracy, zgodnie z jego rozkładem czasu pracy.

W praktyce niekiedy firmy w przepisach zakładowych, np. w regulaminach pracy, dopuszczają możliwość zgłaszania urlopu na żądanie do określonej godziny od chwili rozpoczęcia pracy. Nie jest to jednak korzystne, gdyż niepewność co do statusu pracownika w tym czasie może negatywnie wpłynąć na procesy pracy.

Niedopuszczalne jest natomiast zgłaszanie urlopu w trakcie dnia pracy. SN w wyroku z 7 lutego 2008 r. (II PK 162/07) wskazał, że „zachowanie pracownika polegające na opuszczeniu miejsca pracy, po wystosowaniu żądania urlopu po kilku godzinach świadczenia pracy w tym właśnie dniu, należy traktować jako bezprawne, tj. naruszające podstawowy obowiązek pracowniczy w postaci konieczności przestrzegania ustalonego u pracodawcy czasu pracy".

...i w jaki sposób

Przepisy nie wymagają konkretnej formy zawiadomienia (żądania) pracodawcy o chęci skorzystania z urlopu na żądanie. Oznacza to, że takie zawiadomienie może nastąpić w dowolny sposób, tj. ustnie, telefonicznie (także esemesem) lub e-mailem, pod warunkiem że oświadczenie pracownika skutecznie dotrze do pracodawcy (bezpośredniego przełożonego). Chodzi o to, aby szef mógł zapoznać się z tą treścią, zanim urlop się rozpocznie.

Przez odpowiednią formę rozumiemy tę dostosowaną do konkretnych okoliczności. Wysłanie więc pisma listem poleconym, w którym pracownik zgłasza urlop w następnym dniu, uniemożliwia zapoznanie się z treścią w odpowiednim czasie.

Decyduje szef

Aby skorzystać z urlopu na żądanie, konieczne jest jego udzielenie przez pracodawcę. Nie wystarczy samo zgłoszenie pracownika.

Pracodawca ma prawo odmówić udzielenia urlopu na żądanie. To, że nie uwzględni wniosku pracownika, może być podyktowane naruszeniem przez niego przepisów o udzielaniu tego urlopu (np. zbyt późne zgłoszenie wniosku). Powodem bywają też szczególne okoliczności (potrzeby), które wystąpiły u pracodawcy. To sprawia, że obecność etatowca w zakładzie jest konieczna (np. duża liczba zleceń, zadań do wykonania).

Pracownik nie może więc samodzielnie decydować o skorzystaniu z tego urlopu. Warunkiem jest jego udzielenie przez pracodawcę. SN w wyroku z 16 września 2008 r. (II PK 26/08) podkreślił, że pracownik nie może rozpocząć urlopu na żądanie dopóty, dopóki nie przystanie na to szef, czyli nie udzieli mu takiego urlopu.

Samowolne wybranie się etatowca na ten urlop stanowi nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy i jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków służbowych może być podstawą rozwiązania umowy z pracownikiem bez wypowiedzenia.

Bez przeniesienia

Corocznie każdemu pracownikowi przysługują cztery dni robocze urlopu na żądanie. Nie są to dodatkowe dni wypoczynkowe (wchodzą do należnych 20 lub 26 dni). Gdy pracownik je wykorzysta, odlicza się je od puli aktualnie posiadanych dni wypoczynku w bieżącym roku kalendarzowym. Nie można też urlopu na żądanie przenieść na kolejny rok kalendarzowy.

Ku przestrodze

Nieuzasadniona odmowa udzielenia pracownikowi urlopu na żądanie może być potraktowana jako wykroczenie przeciwko jego prawom. Pracodawcy grozi za to grzywna od 1 tys. do 30 tys. złotych.

Zdaniem autora

Robert Jedynak, radca prawny Kancelaria Prawna R. Jedynak, A. Rogowska

Co do zasady pracodawca musi udzielić urlopu na żądanie, a tym samym jest związany wnioskiem podwładnego. Niemniej obowiązek ten nie jest bezwzględny. W wyjątkowych okolicznościach, jeżeli pracodawca będzie w stanie udowodnić pracownikowi, że zgłaszając urlop na żądanie, działa w złej wierze i nadużywa przysługującego mu przywileju, a jego obecność w firmie jest niezbędna, można przyjąć, że szef ma prawo odmówić udzielenia wolnego.

SN w wyroku z 7 listopada 2013 r. (SNO 29/13) uznał, że „pracodawca może odmówić udzielenia urlopu na podstawie art. 1672 k.p. ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że zasługujący na ochronę wyjątkowy interes pracodawcy wymagałby obecności danego pracownika w pracy w okresie określonym w żądaniu udzielenia urlopu".

Brak zgody może tłumaczyć np. tym, że nieobecność pracownika w pracy doprowadziłaby do powstania szkody w mieniu zakładu. Jednak odmowę należy stosować w wyjątkowych okolicznościach, uzasadnionych słusznymi interesami pracodawcy lub działaniem pracownika nakierowanym na nadużycie prawa do urlopu na żądanie.

Utarło się przeświadczenie, że urlop na żądanie jest niepodważalnym uprawnieniem pracownika do wypoczynku, a pracodawca nie może odmówić jego udzielenia. Taki punkt widzenia przyjmowany był od wprowadzenia tej regulacji do kodeksu pracy w 2003 r. Przyczyniło się do tego potoczne nazewnictwo tego przywileju. To jednak nieprawidłowy pogląd.

Kiedy zgłosić...

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego