- Sprawa dotyczy naszego pracownika, zatrudnionego w sp. z o.o. na czas określony od 15 stycznia do 31 października 2018 r. 20 kwietnia 2018 r. tymczasowo go aresztowano na 3 miesiące, a potem areszt przedłużono o kolejne 3 miesiące. 20 lipca 2018 r. wystawiliśmy mu świadectwo pracy, wskazując jako przyczynę ustania stosunku pracy jego wygaśnięcie z powodu upływu 3- miesięcznej nieobecności w związku z tymczasowym aresztowaniem. Podwładny nie zakwestionował świadectwa. 10 września br. uprawomocnił się jednak wyrok uniewinniający tego pracownika. Następnego dnia zgłosił on gotowość do pracy. Odmówiliśmy reaktywacji jego zatrudnienia, powołując się na to, że stosunek pracy wygasł w związku z tymczasowym aresztowaniem. Sprawa trafiła do sądu. Czy postąpiliśmy słusznie? – pyta czytelniczka.
Zgodnie z art. 66 kodeksu pracy, umowa – bez względu na czas jej trwania – wygasa z upływem 3 miesięcy nieobecności pracownika w firmie z powodu tymczasowego aresztowania, chyba że pracodawca wcześniej zwolnił go dyscyplinarnie z jego winy. Mimo wygaśnięcia umowy o pracę z tej przyczyny, pracodawca ma obowiązek ponownie zatrudnić taką osobę, jeżeli toczące się przeciwko niej postępowanie karne:
- zostało umorzone bądź
- zapadł względem niej wyrok uniewinniający,
a jednocześnie pracownik zgłosi swój powrót do firmy w ciągu 7 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia (ewentualnie później, gdy zaistniały niezależne od niego okoliczności – art. 48 § 1 k.p.).