Test na Covid-19 dobrowolny czy obowiązkowy, jeśli szef zażąda?

Informacja o zakażeniu koronawirusem pracownika to dana wrażliwa, której pracodawca co do zasady nie może przetwarzać. Z tego powodu nie może wymagać zrobienia testu ani pytać o jego wynik.

Publikacja: 08.11.2020 00:01

Test na koronawirusa

Test na koronawirusa

Foto: AdobeStock

Nasilenie się pandemii i związany z tym znaczny wzrost zakażeń powoduje, że coraz więcej pracodawców myśli nad wprowadzeniem testów w kierunku COVID-19 dla pracowników. Jednak dbając o bezpieczeństwo, należy mieć na uwadze także przepisy prawa.

Firmowe BHP

Jednymi z głównych obowiązków ciążących na pracodawcy są zapewnienie pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz organizowania pracy w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy. W tym celu powinien on korzystać z osiągnięć nauki i techniki. Zgodnie z art. 207 § 2 kodeksu pracy pracodawca musi w szczególności reagować na potrzeby pracowników w zakresie BHP oraz dostosowywać podejmowane środki do zmieniających się warunków wykonywania pracy. Jednocześnie ciąży na nim obowiązek stosowania niezbędnych środków profilaktycznych zmniejszających ryzyko zawodowe związane z wykonywaną pracą.

Czytaj także: Czy pracodawca może nakazać pracę podczas kwarantanny

Realizacja wskazanych obowiązków jest szczególnie istotna w dobie szerzącej się pandemii związanej z wirusem SARS-COV-2. Nie dziwi zatem proaktywne podejście niektórych pracodawców, którzy dostosowują środki podejmowane w celu ulepszenia poziomu ochrony zdrowia i życia swoich pracowników do aktualnych potrzeb i chcą korzystać z dostępnych testów w kierunku COVID-19. Mają one zapewnić pracownikom poczucie bezpieczeństwa oraz umożliwić sprawną i jak najszybszą reakcję pracodawcy w przypadku wystąpienia w firmie COVID-19.

Nie na przymus

Co jednak istotne, przeprowadzenie testów w kierunku COVID-19 nie powinno stanowić przedmiotu polecenia służbowego. Aktualne przepisy i ich interpretacje nie dają wprost pracodawcy możliwości nakazania pracownikom poddania się tego rodzaju testom. Znaczenie mają tu przede wszystkim przepisy dotyczące ochrony danych osobowych.

Test w kierunku COVID-19 jest badaniem medycznym pracownika, w wyniku którego uzyskiwane są informacje o jego stanie zdrowia. Dane te nie należą natomiast do kategorii danych, które pracodawca ma prawo przetwarzać na podstawie kodeksu pracy, bez dodatkowej podstawy prawnej. Informacje o stanie zdrowia są bowiem szczególną kategorią danych osobowych, które – ze względu na swój charakter – powinny podlegać większej ochronie prawnej.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, pracodawca powinien wykazać jedną z przesłanek umożliwiających przetwarzanie tej określonej kategorii danych, o której mowa w art. 9 ust. 2 RODO. Dominująca interpretacja przepisów wskazuje, że za podstawę przetwarzania danych o zdrowiu pracownika nie można uznać obowiązków pracodawcy z zakresu BHP wymienionych w kodeksie pracy.

W konsekwencji, pracodawca nie może zmusić pracowników do poddania się testom w kierunku COVID-19. Może natomiast umożliwić im przeprowadzenie takich testów na swój koszt bez nakazu. Pracownicy powinni sami decydować, czy poddadzą się badaniom. Takie działanie pracodawcy należy uznać za realizację obowiązków z zakresu BHP.

Tajny wynik

Celem przyświecającym pracodawcom rozważającym umożliwienie pracownikom zrobienie testu na COVID-19 jest zapobieganie ewentualnemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa w zakładzie pracy. Wydaje się zatem, że aby podjąć skuteczne działania w tym zakresie, pracodawca powinien poznać wynik testu pracownika. Okazuje się jednak, że pozyskanie takich informacji nie jest oczywiste.

Jak zostało wcześniej wskazane, wynik testu w kierunku COVID-19 jest informacją o stanie zdrowia, należącą do szczególnej kategorii danych osobowych. Oznacza to, że pracownik nie jest zobowiązany do poinformowania pracodawcy o wyniku testu – niezależnie od tego, czy jest on negatywny, czy pozytywny.

Co więcej, również dobrowolne przekazanie informacji o wyniku testu może budzić wątpliwości. Aby zgoda była podstawą przetwarzania danych o zdrowiu, powinna zostać wydana z inicjatywy pracownika. A ponieważ testy są finansowane i organizowane przez pracodawcę, trudno mówić o inicjatywie pracownika w zakresie przekazania danych. W konsekwencji może się okazać, że na informację o wyniku testu w kierunku COVID-19 trzeba będzie czekać do momentu podjęcia przez służby sanitarne działań w tym zakresie.

Po stronie pracownika

Jeśli pracownik nie będzie chciał przeprowadzić testu w kierunku COVID-19 finansowanego przez pracodawcę, nie powinno się wyciągać w stosunku do niego negatywnych konsekwencji. Skoro wątpliwości budzi nakazanie pracownikowi przeprowadzenia testu, to również nakładanie kar porządkowych czy też w skrajnych przypadkach zwolnienie z pracy, może zostać uznane za niezgodne z prawem.

Również brak przekazania pracodawcy informacji o wyniku testu na obecność COVID-19 nie powinien rodzić negatywnych skutków dla pracownika, nawet jeśli jest on pozytywny.

Nie oznacza to jednak, że pracownik może podejmować działania, które zagrażałyby bezpieczeństwu i zdrowiu innych osób. Ma on bowiem obowiązek przestrzegać przepisów i zasad BHP, wykonywać pracę w sposób zgodny z przepisami i zasadami BHP oraz stosować się do wydawanych w tym zakresie poleceń i wskazówek przełożonych. Przychodzenie do zakładu pracy z objawami wskazującymi na zarażenie koronawirusem lub ignorowanie wytycznych służb i pracodawcy, np. mówiących o obowiązku izolacji w przypadku pozytywnego wyniku testu na COVID-19 lub też informowania pracodawcy o wszelkich przypadkach wystąpienia zagrożenia związanego z COVID-19, należy uznać za naruszenie przepisów dotyczących BHP.

Odpowiednia procedura

Abstrahując od tego, czy pracodawca powinien uzyskać informacje o wyniku testu pracownika w kierunku COVID-19, ważne jest wdrożenie odpowiedniej procedury dotyczącej przeprowadzania komercyjnych testów oraz edukacja pracowników. W przypadku wyniku pozytywnego, pracownik powinien wiedzieć, jakim służbom przekazać taką informację i jak postępować.

Zdaniem autorki

Anna Golenia, adwokat, starszy prawnik, prawo pracy, Kochański & Partners

Bez wątpienia w obowiązujących przepisach powinny jak najszybciej znaleźć się szczegółowe regulacje dotyczące możliwości przeprowadzania testów na COVID-19 wśród pracowników czy podjęcia innych działań profilaktycznych przez pracodawców, np. mierzenia temperatury. Pozwoliłoby to na usprawnienie walki z falą zakażeń i dało pracodawcom realną szansę na odizolowanie chorych i szybkie wykrycie ognisk chorobowych. Pracodawcy nie mogą zostać postawieni przed wyborem między zapewnieniem bezpieczeństwa i zdrowia pracownikom a zachowaniem ich prawa do prywatności. Pomocne mogą się okazać także zalecenia i wytyczne inspekcji sanitarnej lub inspekcji pracy w zakresie środków zapobiegania rozprzestrzenianiu się SARS-CoV-2, które powinni stosować pracodawcy. Jak na razie głos w tej sprawie zajmuje jedynie UODO, wskazując – jak można się było spodziewać – na obowiązek realizacji ochrony danych osobowych.

Nasilenie się pandemii i związany z tym znaczny wzrost zakażeń powoduje, że coraz więcej pracodawców myśli nad wprowadzeniem testów w kierunku COVID-19 dla pracowników. Jednak dbając o bezpieczeństwo, należy mieć na uwadze także przepisy prawa.

Firmowe BHP

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego