Sąd sam egzekwuje wyrok
- Pracodawca przegrał sprawę o przywrócenie do pracy. Etatowiec ma też prawomocny wyrok zasądzający na jego rzecz zaległe wynagrodzenie. Czy obydwa wyroki może wyegzekwować, składając wniosek do jednego komornika? Czy za egzekucję musi zapłacić, skoro w postępowaniu sądowym, ze względu na wartość przedmiotu sporu, musiał uiścić opłatę?
Komornik nie może wyegzekwować wyroku nakazującego przywrócenie pracownika do pracy, w odróżnieniu od tego zasądzającego określoną kwotę.
Obowiązek świadczenia nałożony na pracodawcę wyrokiem przywracającym do pracy ma charakter niepieniężny. Dopuszczenie etatowca do pracy w wykonaniu wyroku przywracającego go do pracy jest czynnością, jakiej za dłużnika (pracodawcę lub upoważnionego przez niego pracownika) nie może wykonać nikt inny.
Podobna sytuacja zachodzi w odniesieniu do wyroków nakazujących sprostowanie świadectwa pracy. Obowiązki określone w tych wyrokach to tzw. czynności niezastępowalne. Ich wykonanie zależy wyłącznie od woli dłużnika, czyli w tym przypadku pracodawcy. Egzekucja takich czynności odbywa się w zupełnie innym trybie niż wykonanie orzeczenia zasądzającego określone świadczenie.
Jedną z podstawowych kwestii odróżniających tego typu postępowanie egzekucyjne od postępowania w sprawie egzekucji świadczenia pieniężnego jest to, iż organem egzekucyjnym jest w nim sąd, a nie komornik. Właściwym do przeprowadzenia postępowania przywrócenia do pracy jest sąd rejonowy, w którego okręgu czynność ma być wykonana, czyli sąd siedziby lub miejsca zamieszkania pracodawcy. Etatowiec składający wniosek egzekucyjny jest zwolniony w całości od ponoszenia wszelkich opłat w postępowaniu egzekucyjnym, niezależnie od tego, czy musiał je uiszczać w postępowaniu przed sądem. Obowiązek uiszczenia opłat w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu jest wyższa niż 50 000 zł, obejmuje bowiem wyłącznie postępowanie rozpoznawcze i nie przenosi się na postępowanie egzekucyjne.