Spółka A zatrudnia J. Kowalskiego na trzy kolejne krótkoterminowe umowy na czas określony, wliczane do limitu umów, o którym mowa w art. 251 § 1 kodeksu pracy. Po zakończeniu trzeciej umowy Kowalski podejmuje zatrudnienie w spółce B na podstawie umowy o pracę na czas określony. Spółka A przejmuje Spółkę B (przez inkorporację), a co za tym idzie – staje się stroną umów o pracę pracowników spółki inkorporowanej (art. 231 § 1 k.p.). W efekcie J. Kowalski „wraca" do Spółki A i jest w niej zatrudniony na podstawie czwartej umowy na czas określony – umowy zawartej jeszcze ze spółką B.
Czy zadziała tu mechanizm art. 251 § 3 k.p. przewidujący, że w przypadku, gdy liczba zawartych umów na czas określony przekroczy trzy, następuje przekształcenie umowy na czas określony w umowę bezterminową?
Przy liczonych w setkach rocznie przejęciach zakładów pracy lub ich części oraz wciąż wysokim odsetku zatrudnionych na czas określony jest to ważne zagadnienie praktyczne. Zagadnienie, którego waga będzie wzrastać z upływem czasu od wprowadzenia nowego limitowania umów na czas określony przez ustawę z 25 czerwca 2015 r. o zmianie Kodeksu pracy..., która weszła w życie 22 lutego 2016 r.
Istotne, kto jest stroną umowy
Odpowiedź twierdząca na to pytanie oznaczałaby wystąpienie skutku wykraczającego ponad to, co wiąże się z mechanizmem przewidzianym w art. 231 § 1 k.p. Zgodnie z nim pracodawca przejmujący staje się z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy, co sprowadza się do tego, że nie ulegają zmianie nie tylko warunki umowy o pracę, ale również jej rodzaj.
Z drugiej strony dochodzi do sytuacji, w której pracodawca zatrudnia tego samego pracownika na podstawie czterech umów o pracę, a więc przypadku, któremu ograniczenie ilościowe umów na czas określony miało zapobiegać.