Zmiana zakresu zadań to nie zawsze delegowanie pracownika do innej pracy

Czas realizacji doraźnych poleceń, zobowiązujących podwładnych do wykonania innych zadań niż te, które zwykle realizują, nie musi wpisywać się w limitowany trzymiesięczny okres delegowania do innej pracy. Istotne jest, czy te zadania mieszczą się w granicach pracy umówionej.

Publikacja: 24.10.2017 05:10

Zmiana zakresu zadań to nie zawsze delegowanie pracownika do innej pracy

Foto: Fotolia.com

Podpisując umowę o pracę zatrudniony ma prawo oczekiwać, że jego aktywność zawodowa na rzecz firmy będzie się koncentrowała wokół określonych w niej obowiązków, składających się na umówioną pracę. Wskazanie w treści umowy rodzaju pracy, jaka ma być wykonywana, jest bowiem jej istotnym postanowieniem. Strony nie mogą się umówić, że „praca będzie wykonywana" w rozumieniu ogólnym – tak, aby można było zatrudnionemu polecić wykonywanie dowolnych obowiązków w zależności od sytuacji i zapotrzebowania pracodawcy.

Zawód lub stanowisko

Niezbędny w każdej umowie „rodzaj wykonywanej pracy" strony zwykle określają wskazując konkretne stanowisko pracy. W typowych przypadkach posługują się nazwą zawodu, specjalności, charakteru wykonywanej pracy, jak również określeniem funkcji. Tak więc zadania, jakie wykonuje podwładny, stanowią pochodną określonego w umowie rodzaju pracy.

Zwykle pracownik w zakresie wykonywanych obowiązków nie realizuje jednego zadania, ale liczne czynności, które łącznie składają się na umówioną pracę. Wyjątek stanowią proste prace, polegające na wykonywaniu przez cały czas praktycznie jednakowych czynności – np. przy taśmie produkcyjnej.

Czasowe powierzenie

Mimo wykonywania często szerokiego spektrum zadań mieszczących się w granicach umówionej pracy, potrzebą sytuacji może być konieczność powierzenia podwładnemu innych zadań, wykraczających poza zakres czynności i stosowaną powszechnie klauzulę „wykonywania innych poleceń pracodawcy". Pomocnym rozwiązaniem jest wówczas możliwość czasowego powierzenia mu innej pracy niż ta, która wynika z treści umowy o pracę – bez konieczności formalnego modyfikowania warunków pracy i płacy w drodze tzw. wypowiedzenia zmieniającego.

Aby powierzenie innej pracy było legalne, muszą być spełnione określone warunki. Czasowo powierzona praca musi odpowiadać kwalifikacjom pracownika, delegowanie musi być podyktowane potrzebami pracodawcy, a wynagrodzenie zatrudnionego nie może zostać obniżone. Dodatkowym, ważnym ograniczeniem jest limitowany okres, na jaki można skierować pracownika do innej pracy, który wynosi maksymalnie 3 miesiące w roku kalendarzowym.

Polecenie przełożonych

Obok formalnego kierowania pracowników do innej pracy w ramach ustawowego limitu czasu, przez jaki podwładny może wykonywać inną pracę, częstą praktyką jest wydawanie doraźnych poleceń, obejmujących wykonanie zadań – zarówno mieszczących się, jak i nie mieszczących w granicach pracy umówionej. Powstaje wówczas problem, w jakich kategoriach kwalifikować taką pracę – szczególnie w kontekście zaliczenia czasu jej wykonywania do limitowanego 3-miesięcznego okresu delegowania do pracy innego rodzaju.

Należy tu rozstrzygnąć dwie możliwe sytuacje. W typowych przypadkach pracodawca, chcąc zobowiązać podwładnego do wykonania innej pracy niż zwykle realizowane czynności, korzysta ze wspomnianej wcześniej klauzuli zobowiązującej zatrudnionych do wykonywania „innych poleceń przełożonych". Jeśli ta praca mieści się w granicach pracy umówionej, pracownik nie jest delegowany do innej pracy w rozumieniu art. 42 § 4 k.p. Tym samym czasu świadczenia tej innej pracy nie zalicza się do 3-miesięcznego okresu, na jaki można skierować podwładnego do innej pracy.

Bardziej problematyczna jest sytuacja, gdy polecenie pracodawcy dotyczy wykonywania zadań, które nie mieszczą się w ramach pracy umówionej. Należy uznać, że niezależnie od tego, jaki jest okres wykonywania przez pracownika takiego polecenia, trzeba go zaliczyć do 3-miesięcznego limitu, jaki wiąże się z powierzeniem pracy innej niż wynikająca z umowy. Tym samym w przypadku, gdy pracodawca zobowiązuje podwładnego do wykonywania poleceń, które nie mieszczą się w granicach umówionej pracy – i tym samym „innych poleceń pracodawcy", zasadne jest ewidencjonowanie okresów wykonywania takich prac (dni, tygodni, miesięcy). Pozwoli to na zachowanie 3-miesięcznego, łącznego okresu wykonywania innych prac niż te, które wynikają z umowy o pracę.

—Sebastian Kryczka, prawnik, ekspert prawa pracy

Podpisując umowę o pracę zatrudniony ma prawo oczekiwać, że jego aktywność zawodowa na rzecz firmy będzie się koncentrowała wokół określonych w niej obowiązków, składających się na umówioną pracę. Wskazanie w treści umowy rodzaju pracy, jaka ma być wykonywana, jest bowiem jej istotnym postanowieniem. Strony nie mogą się umówić, że „praca będzie wykonywana" w rozumieniu ogólnym – tak, aby można było zatrudnionemu polecić wykonywanie dowolnych obowiązków w zależności od sytuacji i zapotrzebowania pracodawcy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego