Nowa praca a orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy z poprzedniej firmy

Aktualne orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy na danym stanowisku wydane w czasie zatrudnienia w poprzedniej firmie jest nic nie warte dla nowego szefa, jeśli nie zna treści skierowania.

Publikacja: 20.10.2016 06:50

Nowa praca a orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy z poprzedniej firmy

Foto: 123RF

Pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do zadań na określonym stanowisku w warunkach opisanych w skierowaniu na badania lekarskie (art. 229 § 4 k.p.). Przepisy przewidują jednak wyjątki dotyczące nowozatrudnionego, którego nie zawsze trzeba skierować na wstępne badania lekarskie >patrz ramka. Nowy pracownik musi przedstawić przede wszystkim aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy. Jednak to nie wystarczy. Firma może z niego skorzystać, jeśli równocześnie ma wgląd w treść skierowania na badania.

Dokładna lektura art. 229 § 1

1

pkt 2 k.p. i art. 229 § 1

2

k.p. prowadzi bowiem do wniosku, że wstępnych badań nie przeprowadza się po spełnieniu dwóch warunków:

- przedstawieniu w nowej firmie pisma o braku przeciwwskazań do pracy w warunkach opisanych w skierowaniu na badania lekarskie,

- stwierdzeniu w nowej firmie, że warunki opisane w skierowaniu odpowiadają warunkom na stanowisku pracy oferowanym w nowej firmie.

Porównanie warunków

Oznacza to, że nowy pracodawca musi porównać warunki pracy na oferowanym stanowisku z tymi, w jakich dana osoba pracowała u poprzednika. W tym celu nie wystarczy samo orzeczenie lekarskie. Zawiera ono jedynie nazwę stanowiska bez opisu warunków pracy (patrz wzór z załącznika nr 2 do rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej z 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w kodeksie pracy, DzU nr 69, poz. 332 ze zm.; dalej rozporządzenie). Opis ten zawarty jest natomiast w skierowaniu na badania (§ 4 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia – wzór nr 3a).

Nowy pracodawca może porównać warunki pracy tylko wtedy, gdy zapozna się ze skierowaniem, na podstawie którego pracownik wykonał badania u poprzednika. Z tego powodu w § 4 ust. 1 a rozporządzenia przewidziano, że wydaje się je w dwóch egzemplarzach, z których jeden dostaje osoba kierowana na badania. Jeden z nich podwładny wręcza lekarzowi medycyny pracy, a drugi zatrzymuje dla siebie, aby móc okazać go w innej firmie w razie ewentualnej zmiany pracy czy podjęcia dodatkowej, w trakcie ważności przeprowadzonych badań. Zatem firma kierująca na badania nie dysponuje drugim egzemplarzem skierowania. To kandydat do pracy powinien mieć jego oryginał.

Ponadto nowa firma może żądać od niego przedłożenia oryginału orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku (§ 1 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia MPiPS z 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika, DzU nr 62, poz. 286 ze zm.; dalej rozporządzenie o aktach osobowych). Kandydat skierowany na badania u poprzednika powinien mieć taki dokument, gdyż lekarz przeprowadzający badania profilaktyczne wydaje orzeczenie badanemu i pracodawcy (§ 3 ust. 4 rozporządzenia). Jeden z oryginałów orzeczenia trafia więc do pracodawcy wysyłającego do medyka, a drugi – do etatowca.

Oryginał czy kopia

Zgodnie z art. 229 § 7 k.p. pracodawca musi przechowywać orzeczenia wydane na podstawie badań lekarskich. Przepis ten oraz obowiązek wydania orzeczenia lekarskiego w dwóch egzemplarzach (dla pracownika i firmy) skutkują prawem pracodawcy kierującego na badania do przechowywania w aktach oryginału orzeczeń lekarskich. Odnośnie pozostałych dokumentów żądanych od kandydata, w aktach przechowuje się ich odpisy lub kopie, a szef może domagać się od podwładnego przedłożenia oryginałów tylko do wglądu albo sporządzenia odpisów lub kopii (§ 1 ust. 3 rozporządzenia o aktach osobowych). Natomiast kolejna firma, korzystająca z badań przeprowadzonych u poprzednika, może umieścić w aktach kopię sporządzoną na podstawie przedstawionego przez kandydata dokumentu, choć wskazany byłby oryginał z uwagi na art. 229 § 7 k.p. Drugi egzemplarz został bowiem w aktach u poprzedniego pracodawcy.

Rozporządzenie o aktach osobowych nie przewiduje wprost przechowywania kopii czy odpisu skierowania na badania. Należy je jednak trzymać z uwagi na treść § 1 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia o aktach osobowych. Zgodnie z nim pracodawca może żądać od kandydata do pracy innych dokumentów, jeżeli obowiązek ich przedłożenia wynika z odrębnych przepisów. W tym przypadku chodzi o analizowane wcześniej art. 229 § 1

1

pkt 2 k.p i art. 229 § 1

2

k.p.

Tylko do pracy

Z obowiązku wykonania badań wstępnych nie zwalniają natomiast wyniki badań przeprowadzonych do innych celów niż podjęcie pracy (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2 lutego 1999 r., II SA/WR 975/97). Muszą im także poddać się osoby, które mają aktualne specjalistyczne badania lekarskie stwierdzające prawo wykonywania zawodu lub czynności (wyrok NSA z 7 listopada 2002 r., II SA 3358/01).

Przykład

Kandydat na sprzedawcę w sklepie spożywczym ma aktualną książeczkę sanitarno-epidemiologiczną. Mimo to pracodawca musi skierować go na badania wstępne.

Ze starym drukiem

Na wstępne badania lekarskie nie kieruje się osób, które mają aktualne badania i są przyjmowane do pracy:

1) ponownie u tego samego pracodawcy na to samo stanowisko lub na stanowisko o takich samych warunkach pracy w ciągu 30 dni po rozwiązaniu lub wygaśnięciu poprzedniego stosunku pracy z tym pracodawcą (art. 229 § 1

1

pkt 1 k.p.),

2) u innego pracodawcy na dane stanowisko w ciągu 30 dni po rozwiązaniu lub wygaśnięciu poprzedniego stosunku pracy, jeżeli przedstawią pracodawcy aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie, a pracodawca ten stwierdzi, że warunki te odpowiadają warunkom występującym na danym stanowisku pracy. Nie dotyczy to osób przyjmowanych do wykonywania prac szczególnie niebezpiecznych (art. 229 § 1

1

pkt 2 k.p.),

3) pozostające jednocześnie w stosunku pracy z innym pracodawcą, jeżeli przedstawią pracodawcy aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy w warunkach opisanych w skierowaniu na badania lekarskie, a pracodawca ten stwierdzi, że te warunki odpowiadają tym występującym na danym stanowisku pracy. Nie dotyczy to osób przyjmowanych do wykonywania prac szczególnie niebezpiecznych (art. 229 § 1

2

k.p.). Oznacza to, że pracownik, który zamierza podjąć dodatkową pracę, nie będzie wysyłany na badania przez nowego pracodawcę pod warunkiem, że ma aktualne orzeczenie.

Trzydziestodniowy termin oblicza się zgodnie z art. 110-116 kodeksu cywilnego w zw. z art. 300 k.p.

BHP

Pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do zadań na określonym stanowisku w warunkach opisanych w skierowaniu na badania lekarskie (art. 229 § 4 k.p.). Przepisy przewidują jednak wyjątki dotyczące nowozatrudnionego, którego nie zawsze trzeba skierować na wstępne badania lekarskie >patrz ramka. Nowy pracownik musi przedstawić przede wszystkim aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy. Jednak to nie wystarczy. Firma może z niego skorzystać, jeśli równocześnie ma wgląd w treść skierowania na badania.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona