Czasy, w których kandydat sam zabiega o pracę w danej organizacji, wysyłając na ogólnego, firmowego maila swoje CV i list motywacyjny, odeszły do lamusa. Obecnie to rekruterzy walczą o zainteresowanie potencjalnych pracowników, wprowadzając do procesu rekrutacji coraz ciekawsze narzędzia marketingowe, employer brandingowe oraz technologiczne.
Rekrutacja w świecie online
Aby dotrzeć i pozyskać najlepszych kandydatów do pracy, rekruterzy muszą być obecni i aktywni w naturalnym środowisku potencjalnych pracowników, czyli w internecie. Procesy rekrutacyjne od dawna zmierzają w kierunku digitalizacji i automatyzacji – firmy korzystają z aplikacji mobilnych, wyspecjalizowanych platform rekrutacyjnych, usprawniających zarządzanie bazą danych kandydatów, jak również nawiązują kontakt z kandydatami poprzez media społecznościowe. Coraz częściej nie ma też potrzeby osobistego kontaktu z uczestnikiem rekrutacji, przynajmniej na początkowym etapie rozmów. Do porządku dziennego przechodzą wideorekrutacje czy jednostronne rozmowy kwalifikacyjne, w ramach których kandydat nagrywa odpowiedzi na pytania zadawane automatycznie przez system. Na popularności zyskują też symulacje rekrutacji, polegające na rozwiązywaniu przez kandydata zestawu zadań czy testów kompetencji dostępnych online. Prawdziwym hitem staje się też w ostatnim czasie grywalizacja, w ramach której kandydaci do pracy biorą udział w specjalnie zaprojektowanej grze rekrutacyjnej, gdzie zwykle wcielają się w daną postać i poza dobrą zabawą, wykazują się na kolejnych etapach gry konkretnymi kompetencjami oraz umiejętnościami.
Ponadto, w świecie HR dużo mówi się ostatnio o sztucznej inteligencji, która ma rzekomo zastąpić pracę rekruterów. Póki co jest ona postrzegana jako usprawnienie najbardziej żmudnych czynności, takich jak praca z bazami danych, wyszukiwanie i selekcja kandydatów czy publikowanie i wznawianie ofert pracy.
Szybciej i krócej
Rynek pracodawcy konsekwentnie ewoluuje w kierunku rynku pracownika, co jest widoczne w coraz większej liczbie branż i specjalizacji, na czele z IT. Do tego dochodzą też zmieniające się oczekiwania względem pracodawców oraz procesu rekrutacji, wynikające z pojawiania się na rynku przedstawicieli kolejnych, młodych pokoleń. Efektem tych zmian jest wdrażanie przez firmy wspomnianych wyżej, nowoczesnych narzędzi online usprawniających rekrutację.
Kolejnym trendem jest też upraszczanie i skracanie procesów rekrutacyjnych, których wieloetapowość coraz częściej zniechęca potencjalnych pracowników do aplikacji. Zwłaszcza, jeśli rekruterzy – co jest częstym błędem – nie przedstawiają od początku planu rekrutacji, tzn. liczby planowanych rozmów i ich rozłożenia w czasie. Z drugiej strony, nierzadko zdarza się, że mimo założonego planu, z różnych przyczyn proces się opóźnia, co jeszcze bardziej wpływa na obniżenie motywacji kandydata. Nie mówiąc już o tym, że w tym czasie uczestnicy rekrutacji mogą zostać „przejęci" przez konkurencję.