To konkluzja wyroku Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2015 r. (I PK 140/14).
Pracodawca, wypowiadając pracownikowi umowę o pracę z przyczyn niedotyczących podwładnego, gdy redukuje jeden z kilku etatów spośród tych samych stanowisk, powinien nawiązać w oświadczeniu o wypowiedzeniu do zastosowanych kryteriów doboru do zwolnienia. Ma wskazać, czym się kierował, gdyż już w chwili wręczenia wypowiedzenia pracownik powinien móc ocenić zasadność dokonanego wymówienia również w świetle kryteriów zastosowanych przez pracodawcę.
W tej sprawie sąd rejonowy wyrokiem z 8 listopada 2013 r. zasądził od pozwanego pracodawcy odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy. Podstawą tego orzeczenia był ustalony przez sąd stan faktyczny, w którym szef wręczył pracownikowi oświadczenie o wypowiedzeniu umowy na czas nieokreślony, wskazując jako przyczynę zmniejszenie zatrudnienia w jednym z wydziałów firmy. Redukcji dokonano w grupie zatrudnionych specjalistów.
Powód odwołał się od złożonego oświadczenia o wypowiedzeniu. Nie kwestionował samej jego przyczyny, czyli likwidacji jednego stanowiska specjalisty w wydziale, ale powołał się na brak wskazania przez szefa kryterium, jakim kierował się przy wytypowaniu właśnie jego do zwolnienia. Zastosowane warunki doboru pracodawca wskazał dopiero w odpowiedzi na pozew, a z ustaleń sądu wynikało, że wcześniej w żaden sposób nie ujawnił ich pracownikowi. W uzasadnieniu wyroku SR wskazał, że doszło do niezgodnego z prawem wypowiedzenia, gdyż jego przyczyna powinna być tak sformułowana, aby pracownik wiedział i rozumiał, dlaczego pracodawca go dokonuje i mógł zadecydować o ewentualnym wniesieniu lub zaniechaniu wniesienia odwołania do sądu. Gdy rozwiązanie umowy dotyczy pracownika wybranego przez pracodawcę spośród większej liczby zatrudnionych na takich samych stanowiskach, przyczyną tej decyzji są zarówno zmiany organizacyjne czy redukcja zatrudnienia, jak i określona kryteriami doboru sytuacja konkretnego pracownika.
Od tego wyroku apelację wniósł pracodawca, jednak sąd okręgowy ją oddalił, gdyż uznał za prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenę prawną SR. Następnie pozwany pracodawca wniósł skargę kasacyjną, którą SN uwzględnił jedynie w zakresie błędnie zasądzonych odsetek.