Zmiany w oskładkowaniu oddelegowanych od 1 października 2016 r. nie muszą być korzystne

Od 1 października 2016 r., jeśli wysłany do czasowego wykonywania pracy za granicę zarobi mniej niż wynosi przeciętna płaca miesięczna w gospodarce narodowej, podstawą składek na jego ubezpieczenia będzie faktyczny przychód. Choć zmiany przepisów miały zmniejszyć obciążenia składkowe, istnieje ryzyko, że mogą odnieść odwrotny skutek przy oddelegowaniu obejmującym część miesiąca.

Publikacja: 06.10.2016 06:20

Zmiany w oskładkowaniu oddelegowanych od 1 października 2016 r. nie muszą być korzystne

Foto: 123RF

Trybunał Konstytucyjny (dalej: TK) w wyroku z 28 października 2015 r. (SK 9/14) uznał za niezgodny z konstytucją § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (dalej: rozporządzenie składkowe). W opinii TK, przywołana regulacja skutkowała nieuzasadnionym obciążaniem pracowników i pracodawców kosztami podwyższonych składek na ubezpieczenia społeczne, stanowiąc ingerencję w prawo własności. W dodatku ingerencja ta nie spełniała wymogów formalnych, ponieważ nie nastąpiła w drodze ustawowej, lecz w akcie wykonawczym w postaci rozporządzenia.

Z uwagi na powyższe ustawodawca przygotował nowelizację. Jej zadaniem jest wyeliminowanie „sztucznego" zawyżania podstawy składkowej osób wysłanych do pracy poza terytorium Polski w ramach oddelegowania.

Powyższą zmianę należy postrzegać co do zasady jako korzystną zarówno dla pracodawców, jak i pracowników. Niestety pojawiły się wątpliwości dotyczące ustalania bazy obliczeniowej składek w sytuacji, gdy pracownik lub zleceniobiorca będzie wykonywał pracę albo świadczył usługi za granicą niepełny miesiąc.

Faktyczne zarobki czy przeciętna płaca

Wraz z początkiem października br. zaczęły obowiązywać nowe reguły ozusowania podwładnych, którzy mimo oddelegowania do realizowania wyznaczonych przez pracodawcę zadań poza obszarem Rzeczypospolitej, w dalszym ciągu podlegają polskiemu ustawodawstwu w zakresie zabezpieczenia społecznego.

Zasady ustalania podstawy składek społecznych przed i po zmianie wymuszonej przez TK podsumowuje >poniższa tabela.

Walutę trzeba przeliczyć

W kontekście rozliczenia zusowskiego za okres zagranicznego oddelegowania istotną sprawą jest właściwe przeliczenie na złote świadczeń wypłacanych w obcej walucie. Przeliczenia tego należy dokonać według średniego kursu walut NBP z dnia roboczego poprzedzającego dzień uzyskania przychodu. Przesądza o tym art. 11a ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Przykład

Pracownik zatrudniony na pełny etat, od 1 października 2016 r. został oddelegowany na pół roku do pracy na Ukrainie. Z tego tytułu przyznano mu miesięczne wynagrodzenie na poziomie 900 euro brutto. Jego pracodawca, przeliczając jego październikową pensję na złotówki, posłużył się kursem wynoszącym 4,2946 zł. Po przeliczeniu wynagrodzenie za pracę na Ukrainie w pierwszym miesiącu oddelegowania osiągnęło poziom 3865,14 zł (900 euro x 4,2946 zł).

W tym stanie faktycznym ww. kwota będzie stanowiła podstawę składek społecznych za październik, ponieważ jest ona niższa od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2016 r. (4055 zł).

Bez proporcjonalności

Analiza nowego brzmienia § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia składkowego nasuwa pytanie, jak należy ustalać podstawę składek ZUS w przypadku, gdy pracownik co prawda miesięcznie zarabia więcej niż wynosi kwota przeciętnego wynagrodzenia, ale nie przebywał za granicą przez pełny miesiąc kalendarzowy (np. z uwagi na oddelegowanie w trakcie miesiąca).

Do końca września 2016 r. przyjmowało się, że gdy oddelegowany świadczył pracę poza Polską przez część miesiąca, zastosowanie ma art. 18 ust. 9 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Zezwala on na proporcjonalne zmniejszenia podstawy składkowej poprzez:

- podzielenie jej przez liczbę dni kalendarzowych danego miesiąca i

- pomnożenie wyniku przez liczbę dni podlegania ubezpieczeniom zusowskim w miesiącu.

W konsekwencji płatnicy przed nowelizacją przepisów:

- porównywali proporcjonalną część prognozowanej przeciętnej płacy z proporcjonalnie obliczonym przychodem delegowanego pomniejszonym o równowartość diet za dni pobytu za granicą w danym miesiącu,

- za podstawę składek ZUS uznawali wyższą kwotę.

W opinii resortu pracy (wyrażonej podczas ustosunkowywania się do propozycji zgłoszonych w trakcie konsultacji publicznych) od 1 października br. nie ma powodów do stosowania opisanej zasady proporcjonalności. W myśl tego stanowiska, bez znaczenia jest fakt, że oddelegowany do realizowania zadań służbowych do innego kraju zarobi mniej niż przeciętne wynagrodzenie z uwagi na to, że poza terytorium Polski przebywa przez część miesiąca. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy praca za granicą w ramach oddelegowania wykonywana będzie przez cały miesiąc, czy jedynie przez kilka dni, należy odnosić się do pełnej kwoty przeciętnej płacy (bez zmniejszania jej proporcjonalnie do długości zagranicznego pobytu).

Wskutek tego, podstawa składek społecznych delegowanego pracownika, otrzymującego za pracę na obczyźnie więcej niż przeciętne wynagrodzenie, nie może być (po odliczeniu zagranicznych diet) mniejsza niż przeciętna płaca w gospodarce narodowej w pełnej wysokości, nawet jeśli oddelegowany pracował w innym kraju przez część miesiąca.

Opisany stan rzeczy:

- prowadzi do tego, że podstawa wymiaru składek osoby pracującej za granicą przez część miesiąca będzie nieproporcjonalnie wyższa od podstawy zusowskiej osób oddelegowanych na cały miesiąc,

- oznacza de facto nierówne traktowanie zatrudnionych osób w oparciu o kryterium długości pobytu na kontrakcie za granicą.

Wydaje się, że zaprezentowana wykładnia przepisów:

- dla większości podmiotów jest zaskoczeniem, niosące ze sobą skutki finansowe, na które pracodawcy nie byli przygotowani,

- pozostaje w sprzeczności z regułami wykładni funkcjonalnej prawa, w myśl których interpretując znaczenie przepisu należy uwzględnić m.in. kontekst i cel regulacji, obowiązujące zasady sprawiedliwości, słuszności, skutki społeczne i ekonomiczne interpretacji.

Na ten moment nie wiadomo jednak jeszcze, jak na poruszone zagadnienie zapatruje się ZUS. Można założyć, że sprawa będzie budzić wiele kontrowersji.

Przykład

Spółka z o.o. oddelegowała na trzy miesiące wieloletniego pracownika do pracy w Niemczech od 17 października 2016 r. W związku z tym, w październiku przebywał on za granicą przez 15 dni, za co uzyskał wynagrodzenie w kwocie 930 euro brutto (płatne 28 października). Z kolei za dni przepracowane od 1 do 16 października w Polsce otrzymał pensję w wysokości 2000 zł brutto. Spółka do przeliczeń euro na złotówki powinna przyjąć średni kurs NBP z 27 października. Załóżmy, że wyniesie on 4,3026 zł.

W analizowanym przypadku wyznaczenie podstawy wymiaru składek ZUS za cały październik (bez stosowania zasady proporcjonalności) powinno wyglądać następująco:

Krok 1. przeliczenie wynagrodzenia należnego za pracę w Niemczech:

930 euro x 4,3026 zł = 4001,42 zł.

Ponieważ ta kwota nie osiąga poziomu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2016 r. (4055 zł), to ona powinna stanowić podstawę składek społecznych za czas październikowej pracy poza obszarem Polski.

Krok 2. Ustalenie październikowej podstawy składek społecznych:

4001,42 zł + 2000 zł pensji za czas pracy w Polsce = 6001,42 zł.

Gdyby w przedstawionych okolicznościach zastosować proporcjonalne obniżenie przeciętnego wynagrodzenia w stosunku do długości pobytu za granicą, należałoby dokonać poniższych przeliczeń:

- porównanie minimalnej podstawy składek (4055 zł) zmniejszonej proporcjonalnie do liczby dni pobytu oddelegowanego w Niemczech w październiku:

4055 zł : 31 dni października x 15 dni pobytu w Niemczech = 1962,10 zł.

Kwota 1962,10 zł jest niższa od przeliczonego na złotówki wynagrodzenia za pracę w Niemczech (4001,42 zł). Zatem istnieje możliwość pomniejszenia przychodu niemieckiego o równowartość diet:

- zmniejszenie pensji za pracę w Niemczech o równowartość diet:

930 euro – (49 euro x 15 dni pobytu za granicą) = 195 euro

195 euro x 4,3026 zł = 839,01 zł.

Powyższa kwota jest niższa od pomniejszonego proporcjonalnie przeciętnego wynagrodzenia, a zatem podstawą składek społecznych za świadczenie pracy w październiku w Niemczech powinna być kwota 1962,10 zł.

- zsumowanie podstawy składek przypadającej na pracę w Polsce i Niemczech:

2000 zł + 1962,10 zł = 3962,10 zł.

Jak wynika z powyższych kalkulacji, różnica między ustaleniami podstawy składek pomijającymi i uwzględniającymi zasadę proporcjonalności, wynosi aż 2039,32 zł (6001,42 zł – 3962,10 zł).

Redakcja wystąpiła do resortu pracy o zajęcie stanowiska w sprawie możliwości proporcjonalnego obniżenia podstawy składek w wysokości przeciętnego planowanego wynagrodzenia, w przypadku oddelegowania pracownika za granicę na część miesiąca.

Odliczenie diet nie za każdy dzień

Nadmieńmy, że diety w kwocie właściwej dla kraju oddelegowania można odliczać od podstawy ozusowania tylko za tzw. dni pobytu w danym państwie. Za takie uznaje się jedynie te, które:

- podwładny spędził za granicą pracując oraz

- stanowiły dni rozkładowo wolne od pracy (np. weekendy).

Do dni uprawniających do pomniejszania podstawy składkowej z tytułu diet delegacyjnych nie wlicza się tych, w których pracownik:

- przebywał na urlopie wypoczynkowym albo

- był niezdolny do pracy i pobierał świadczenie z ubezpieczenia społecznego lub wypadkowego.

Zatem podstawy składek na ubezpieczenia pracowników czasowo oddelegowanych za granicę nie wolno pomniejszać o równowartość diet przypadających na okres urlopu wypoczynkowego i pobierania świadczeń chorobowych i macierzyńskich, niezależnie od tego, czy zatrudniony przebywał w czasie ww. nieobecności w kraju, czy też za granicą.

TABELA RÓŻNICE W ZASADACH OSKŁADKOWANIA

Trybunał Konstytucyjny (dalej: TK) w wyroku z 28 października 2015 r. (SK 9/14) uznał za niezgodny z konstytucją § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (dalej: rozporządzenie składkowe). W opinii TK, przywołana regulacja skutkowała nieuzasadnionym obciążaniem pracowników i pracodawców kosztami podwyższonych składek na ubezpieczenia społeczne, stanowiąc ingerencję w prawo własności. W dodatku ingerencja ta nie spełniała wymogów formalnych, ponieważ nie nastąpiła w drodze ustawowej, lecz w akcie wykonawczym w postaci rozporządzenia.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona