Delegacja: pracodawca powinien precyzyjnie wskazać środek transportu

Publikacja: 27.09.2016 02:00

Delegacja: pracodawca powinien precyzyjnie wskazać środek transportu

Foto: 123RF

Rz: Czy rolą pracodawcy jest wyznaczenie jak najmniej uciążliwego środka transportu, czy ma on prawo kierować się wyłącznie ograniczeniem kosztów?

Paweł Drabik: Zgodnie z § 3 ust. 1 rozporządzenia MPiPS w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej z 29 stycznia 2013 r. (dalej: rozporządzenie) środek transportu do odbycia podróży krajowej lub zagranicznej, a także jego rodzaj i klasę, określa pracodawca. Zgodnie z art. 775 § 3–5 k.p. i wydanym na jego tle orzecznictwem Sądu Najwyższego, rozporządzenie to ma zastosowanie do wszystkich pracodawców, którzy nie uregulowali podróży służbowej w aktach wewnątrzzakładowych lub umowach o pracę. Z rozporządzenia wynika, że pracodawca powinien wskazać środek transportu, jego rodzaj i klasę na tyle precyzyjnie, aby nie było w tym zakresie żadnych wątpliwości i aby nie pozostawiać swobody pracownikowi. Wyznaczając pojazd nie ma obowiązku kierować się jakimikolwiek kryteriami, czy to uciążliwości, czy jego oddziaływania na środowisko. Jednak korzystnie dla pracodawcy jest brać pod uwagę nie tylko koszty, ale również godzinę powrotu pracownika z delegacji. Może się zdarzyć, że tańsza podróż (bardziej czasochłonna, bez warunków umożliwiających odpoczynek) będzie podstawą do usprawiedliwienia nieobecności w pracy kolejnego dnia. Dzieje się tak w przypadku podróży służbowej w godzinach nocnych, zakończonej w takim czasie, że do rozpoczęcia pracy jest mniej niż 8 godzin, w warunkach uniemożliwiających odpoczynek.

Czy zakaz zmiany środka transportu wyznaczonego przez pracodawcę działa również, gdy koszty podróży mają zmaleć (np. zamiast wyjechać autem, pracownik pojedzie motocyklem), czy obowiązuje tylko w razie ich podwyższenia?

Wybór środka transportu należy do pracodawcy, jednak możliwe jest od tego odstępstwo. Zgodnie z rozporządzeniem na wniosek pracownika pracodawca może wyrazić zgodę na przejazd w podróży krajowej lub zagranicznej samochodem osobowym, motocyklem lub motorowerem niebędącym własnością pracodawcy (§ 3. ust. 3). Możliwe jest to tylko za uprzednią zgodą pracodawcy. Przy jej braku pracownik musi się liczyć z tym, że nie uzyska pełnego zwrotu poniesionych kosztów. Sytuacja wygląda podobnie w razie wyboru tańszego środka transportu niż wskazał pracodawca. Może on wówczas żądać zwrotu różnicy pomiędzy kwotą wypłaconą a rzeczywistymi kosztami podróży. W skrajnych wypadkach możemy mieć do czynienia z naruszeniem obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), czy też niewykonywaniem poleceń pracodawcy.

Czy w sytuacji, gdy jeden z pracowników jest kierowcą w delegacji i wiezie pozostałych podróżujących służbowo, przysługuje mu tylko zwrot kosztów paliwa, czy jakieś dodatkowe świadczenia?

Rozliczenie czasu pracy osoby, która nie jest zatrudniona na stanowisku kierowcy, a podczas delegacji pełni taką funkcję, zależy od zleconych jej zadań. Kierując firmowym samochodem nie będzie miała z tego tytułu dodatkowych świadczeń. Podobnie jest, gdy w delegację jedzie kilku pracowników, a jeden z nich zasiada za kierownicą służbowego auta. Czas przejazdu kierowcy do miejsca oddelegowania i z powrotem nie jest czasem pracy, nie może więc liczyć na dodatkowe wynagrodzenie z tego tytułu.

Wyjątek stanowią dojazdy odbywające się w czasie normalnych godzin pracy. Jest to czas pracy pracownika, za który należy mu się normalne wynagrodzenie. Czas pracy osoby, która podczas delegacji prowadzi samochód służbowy, ale zlecone jej zadania nie obejmują takiej czynności, będzie rozliczany na ogólnych zasadach.

Inaczej będzie, gdy pracownik otrzymał polecenie wykonywania obowiązków kierowcy podczas delegacji. Wówczas ma dodatkowe obowiązki kierowcy, a celem jego podróży służbowej jest również przewóz pracowników. Jeżeli zadanie kierowcy będzie wykonywał poza godzinami normalnej pracy, będzie mu przysługiwało wynagrodzenie z tytułu godzin nadliczbowych.

Omówione kwestie mogą zostać odrębnie uregulowane na podstawie aktów wewnątrzzakładowych bądź indywidualnego uzgodnienia rozliczeń podróży służbowych.

—not. j.kal.

Rz: Czy rolą pracodawcy jest wyznaczenie jak najmniej uciążliwego środka transportu, czy ma on prawo kierować się wyłącznie ograniczeniem kosztów?

Paweł Drabik: Zgodnie z § 3 ust. 1 rozporządzenia MPiPS w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej z 29 stycznia 2013 r. (dalej: rozporządzenie) środek transportu do odbycia podróży krajowej lub zagranicznej, a także jego rodzaj i klasę, określa pracodawca. Zgodnie z art. 775 § 3–5 k.p. i wydanym na jego tle orzecznictwem Sądu Najwyższego, rozporządzenie to ma zastosowanie do wszystkich pracodawców, którzy nie uregulowali podróży służbowej w aktach wewnątrzzakładowych lub umowach o pracę. Z rozporządzenia wynika, że pracodawca powinien wskazać środek transportu, jego rodzaj i klasę na tyle precyzyjnie, aby nie było w tym zakresie żadnych wątpliwości i aby nie pozostawiać swobody pracownikowi. Wyznaczając pojazd nie ma obowiązku kierować się jakimikolwiek kryteriami, czy to uciążliwości, czy jego oddziaływania na środowisko. Jednak korzystnie dla pracodawcy jest brać pod uwagę nie tylko koszty, ale również godzinę powrotu pracownika z delegacji. Może się zdarzyć, że tańsza podróż (bardziej czasochłonna, bez warunków umożliwiających odpoczynek) będzie podstawą do usprawiedliwienia nieobecności w pracy kolejnego dnia. Dzieje się tak w przypadku podróży służbowej w godzinach nocnych, zakończonej w takim czasie, że do rozpoczęcia pracy jest mniej niż 8 godzin, w warunkach uniemożliwiających odpoczynek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe