Ile wolnego dla dawcy krwi

Honorowego krwiodawcę trzeba zwolnić z pracy na czas niezbędny do przeprowadzenia badań i zabiegu. Jeśli te czynności nie pokrywają się z godzinami pracy, zwolnienie nie przysługuje. Przepisy ograniczają częstotliwość, z jaką można oddawać krew.

Aktualizacja: 16.09.2017 16:40 Publikacja: 16.09.2017 16:07

Dawcy przysługuje zwolnienie od pracy na czas wskazany w zaświadczeniu stacji krwiodawstwa.

Dawcy przysługuje zwolnienie od pracy na czas wskazany w zaświadczeniu stacji krwiodawstwa.

Foto: Fotolia

Krwiodawstwo w Polsce ma co do zasady charakter honorowy, opierając się na dobrowolnym i bezpłatnym oddawaniu krwi. Dawcami bywają również pracownicy. Nie zawsze jest to na rękę pracodawcom z uwagi na kwestie organizacyjne związane z procesem pracy. Tym bardziej, że oddanie krwi nie zajmuje przysłowiowych „pięciu minut". Przed pobraniem trzeba przebrnąć przez szereg czynności proceduralnych. Po rejestracji w punkcie pobierania krwi trzeba wypełnić kwestionariusz z pytaniami istotnymi z punktu widzenia możliwości bycia dawcą. Następnie pobierana jest próbka krwi do badań laboratoryjnych. Na koniec potencjalny dawca spotyka się z lekarzem, który dysponuje kwestionariuszem i wynikami badań. Wówczas zapada ostateczna decyzja co do możliwości oddania krwi. Jeśli jest pozytywna, można przystąpić do pobrania.

Z przepisu § 12 rozporządzenia MPiPS z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm.) wynika, że pracodawca ma obowiązek zwolnić od pracy pracownika będącego krwiodawcą na czas oznaczony przez stację krwiodawstwa w celu oddania krwi. Taką osobę musi zwolnić od pracy również na czas niezbędny do przeprowadzenia okresowych badań lekarskich zaleconych przez stację krwiodawstwa, jeżeli nie można ich wykonać w czasie wolnym od pracy.

Analizując ten przepis, można uznać, że nie w każdym przypadku pracownik ma prawo do całego dnia wolnego od pracy. Problem w tym, że zagadnienie zwolnienia etatowca od pracy w związku z oddawaniem krwi reguluje również ustawa z 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służbie krwi (tekst jedn. DzU z 2017 r., poz. 1371). Z jej art. 9 wynika zaś, że zasłużonemu honorowemu dawcy krwi, jak również honorowemu dawcy krwi, przysługuje m.in. zwolnienie od pracy w dniu, w którym oddaje krew. Jak więc pogodzić fakt, że rozporządzenie mówi o zwolnieniu na okres oznaczony przez stację krwiodawstwa, a ustawa o zwolnieniu na dzień oddawania krwi?

Wydaje się, że przepis ustawy o służbie krwi jest pewnym uproszczeniem. Trudno bowiem przyjąć, że pracownik oddający krew rano nie będzie musiał stawić się do pracy np. na popołudniową zmianę. Kluczowy jest zatem zapis w zaświadczeniu wydawanym przez stację krwiodawstwa. Jeżeli godziny procedury oddawania krwi pokryją się z godzinami pracy, jest duża szansa, że pracownik tego dnia nie będzie musiał stawić się w pracy.

Do nieporozumień dochodzi jednak również w kwestii częstotliwości oddawania krwi. Przepisy prawa pracy nie regulują tego zagadnienia. Nie można bowiem przyjąć, że pracownik będzie oddawał krew np. w każdy poniedziałek lub piątek, mając tym samym zawsze 3-dniowe weekendy. W tej kwestii warto odwołać się do postanowień rozporządzenia MZ z 18 kwietnia 2005 r. w sprawie warunków pobierania krwi (DzU nr 79, poz. 691). Wynika z niego, że tzw. krew pełną można pobierać nie częściej niż 6 razy w roku od mężczyzn i nie częściej niż 4 razy w roku od kobiet. Przerwa między pobraniami nie może być krótsza niż 8 tygodni.

Autor jest prawnikiem, ekspertem prawa pracy

Krwiodawstwo w Polsce ma co do zasady charakter honorowy, opierając się na dobrowolnym i bezpłatnym oddawaniu krwi. Dawcami bywają również pracownicy. Nie zawsze jest to na rękę pracodawcom z uwagi na kwestie organizacyjne związane z procesem pracy. Tym bardziej, że oddanie krwi nie zajmuje przysłowiowych „pięciu minut". Przed pobraniem trzeba przebrnąć przez szereg czynności proceduralnych. Po rejestracji w punkcie pobierania krwi trzeba wypełnić kwestionariusz z pytaniami istotnymi z punktu widzenia możliwości bycia dawcą. Następnie pobierana jest próbka krwi do badań laboratoryjnych. Na koniec potencjalny dawca spotyka się z lekarzem, który dysponuje kwestionariuszem i wynikami badań. Wówczas zapada ostateczna decyzja co do możliwości oddania krwi. Jeśli jest pozytywna, można przystąpić do pobrania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego