7 września 2019 r. w życie weszły przepisy ustawy zmieniającej kodeks pracy. Ustawy potrzebnej, bo wprowadzająca kilka zmian, które od dawna były postulowane przez doktrynę i orzecznictwo. Jedną z nich jest nowe brzmienie art. 292 k.p. W dotychczasowej formie mógł on budzić wątpliwości dotyczące tego, czy przedawnienie w sprawach z zakresu prawa pracy powinno być uwzględniane z urzędu, czy na wniosek strony procesu.
Czytaj także: Spór pracodawcy z pracownikiem: pomocne tylko rzetelne akta
Wątpliwe brzmienie przepisu
Dotychczas art. 292 kodeksu pracy stanowił: „Roszczenia przedawnionego nie można dochodzić, chyba że ten, przeciwko komu roszczenie przysługuje, zrzeka się korzystania z przedawnienia; zrzeczenie dokonane przed upływem przedawnienia jest nieważne". Zdaniem niektórych przedstawicieli doktryny, takie brzmienie przepisu mogło sugerować, jakoby sąd pracy powinien uwzględniać upływ przedawnienia z urzędu. Za taką interpretacją przemawiać miała wynikająca z tego przepisu niemożność dochodzenia przedawnionego roszczenia (chyba że dłużnik zrzeknie się korzystania z przedawnienia). To właśnie w zwrocie „roszczenia przedawnionego nie można dochodzić", jak również w rozbieżności pomiędzy brzmieniem omawianego przepisu a art. 117 kodeksu cywilnego (stanowiącego o przedawnieniu w prawie cywilnym), zwolennicy tej koncepcji upatrywali argumentów na poparcie swojego stanowiska.
Pozostała – zarazem większa – część doktryny uważała natomiast, że literalne brzmienie art. 292 k.p. jest jedynie niedopatrzeniem ustawodawcy przeoczonym przy okazji wcześniejszych zmian legislacyjnych. Uznała, że nie ma wątpliwości, iż instytucja przedawnienia w sprawach z zakresu prawa pracy funkcjonuje tak samo, jak w prawie cywilnym – czyli jedynie na zarzut strony procesu.
Geneza rozbieżności
Różnice w interpretacji powstały w momencie, w którym ustawą z 2 lutego 1996 r., z art. 292 k.p. usunięto § 2 stanowiący, że: „Organ powołany do rozstrzygania sporów uwzględnia upływ przedawnienia z urzędu. Może jednak nie uwzględnić upływu przedawnienia, jeżeli opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami i nie jest nadmierne".