Delegowanie pracowników bez nadmiernych formalności - stanowisko ministerstwa pracy

Podstawowym kryterium uzyskiwania zaświadczeń A1 dla obywateli państw trzecich jest legalne przebywanie i praca, a nie legalne zamieszkanie w Polsce.

Publikacja: 05.09.2019 07:00

Delegowanie pracowników bez nadmiernych formalności - stanowisko ministerstwa pracy

Foto: Adobe Stock

Tak uznało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w objaśnieniu prawnym wydanym 2 lipca 2019 r. (DSZ.II.052.9.2019.ND) w odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Oznaczałoby to duże ułatwienie dla pracodawców. Kryterium stosowane przez ZUS – tj. legalne zamieszkanie – wiąże się bowiem z badaniem ośrodka interesów życiowych cudzoziemca delegowanego do innego państwa członkowskiego. ZUS powinien zaś poprzestać na badaniu legalnych dokumentów pobytowych.

Czytaj też:

Zaświadczenie A1: konieczne jest legalne mieszkanie na terenie UE

Nowy tryb wydawania zaświadczenia A1 - ważne dla ubezpieczonych w ZUS obywateli państw spoza UE

Przesadne wymogi

Według obecnie obowiązujących wytycznych ZUS-u, obywatel państwa trzeciego, który chce otrzymać zaświadczenie A1, powinien dołączyć do wniosku o jego wydanie wypełniony formularz US-54 „Informacja o legalności zamieszkania obywatela państwa trzeciego". ZUS uznaje, że obcokrajowiec z państwa trzeciego spełnia warunek legalnego zamieszkania, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1. posiada jeden z poniższych dokumentów uprawniających do pobytu w Polsce:

a) zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego UE,

b) zezwolenie na pobyt stały,

c) zezwolenie na pobyt czasowy oraz pracę,

d) wizę Schengen lub wizę krajową wydaną w celu:

- wykonywania pracy w okresie nieprzekraczającym 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy, na podstawie wpisanego do ewidencji oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi (art. 60 ust. 1 pkt 5 ustawy z 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach; DzU z 2018 r., poz. 2094 ze zm.),

- wykonywania pracy, o której mowa w art. 88 ust. 2 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, w okresie nieprzekraczającym 9 miesięcy w roku kalendarzowym (art. 60 ust. 1 pkt 5a ustawy o cudzoziemcach),

- wykonywania pracy innej niż określona w art. 60 ust. 1 pkt 5 i 5a ustawy o cudzoziemcach (art. 60 ust. 1 pkt 6 tej ustawy).

2. jest rezydentem podatkowym w Polsce (posiada certyfikat rezydencji podatkowej).

Z „legalnym zamieszkaniem" wiąże się z kolei badanie ośrodka interesów życiowych cudzoziemca. W tym celu ZUS sprawdza m.in., czy obcokrajowiec wnioskujący o A1 ma w Polsce rodzinę, gdzie uczą się jego dzieci, gdzie spędza święta, czy ma w Polsce przyjaciół itd.

Kluczowe kryterium

To powinno się jednak zmienić. Jak wskazuje resort pracy w swoich wyjaśnieniach, to nie legalne zamieszkanie, ale legalne przebywanie i praca w Polsce są tym kryterium, którym powinien kierować się ZUS przy rozpatrywaniu wniosku o wydanie cudzoziemcowi A1. Oparł się przy tym na wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 24 stycznia 2019 r. w sprawie C-477/17 (p-ko D. Baladin). Trybunał podkreślił w nim, że „obywatele państw trzecich, tacy jak ci, których dotyczy sprawa w postępowaniu głównym, przebywający i wykonujący tymczasowo pracę w różnych państwach członkowskich na rzecz pracodawcy mającego siedzibę w danym państwie członkowskim, mogą powoływać się na przewidziane w rozporządzeniu (WE) nr 883/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego i rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z dnia 16 września 2009 r. dotyczącym wykonywania rozporządzenia nr 883/2004 zasady koordynacji w celu określenia ustawodawstwa w zakresie zabezpieczenia społecznego, któremu podlegają, ze względu na to, że przebywają oni i pracują legalnie na terytorium państw członkowskich".

Zatem polski pracodawca może delegować do innego państwa członkowskiego pracownika – cudzoziemca z państwa trzeciego, który pracuje w Polsce legalnie. Taki obcokrajowiec świadczący usługi dla polskiego pracodawcy na terenie innego kraju Unii Europejskiej objęty jest bowiem przepisami Dyrektywy 96/71/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 16 grudnia 1996 r. dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (DzU UEL z 1997 r. Nr 18, str. 1 ze zm.), tak jak polski pracownik.

Katarzyna Gospodarowicz, radca prawny, partner w Kancelarii Prawnej Schampera, Dubis, Zając (SDZLEGAL SCHINDHELM)

Takie stanowisko Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej jest bardzo pocieszające. Od jakiegoś już czasu wiele firm miało problemy z poświadczaniem certyfikatów A1. Wiele oddziałów ZUS – w zależności od województwa, w którym były położone – miało swoją listę dokumentów wymaganych przy staraniu się o ten dokument. W praktyce powodowało to, że w niektórych miastach w Polsce otrzymanie zaświadczenia było znacznie utrudnione, a w innych w zasadzie odbywało się bez żadnego problemu. Wśród pracodawców zauważyliśmy również „migrację za A1", co polegało na zakładaniu firm w miastach, gdzie ZUS był przyjaźnie nastawiony do wydawania dokumentu. Kres temu miał położyć wydany w połowie 2018 r. oficjalny poradnik ZUS „Jak otrzymać zaświadczenie A1". Wprost wynikało z niego, że cudzoziemcy, którzy mają zostać delegowani do innego Państwa UE, przed uzyskaniem A1 muszą przedłożyć polski certyfikat rezydencji podatkowej. Niewątpliwie ZUS w swoich wytycznych wykraczał poza to, co było niezbędne do wykazania legalności pracy i pobytu na terenie Polski.

Tak uznało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w objaśnieniu prawnym wydanym 2 lipca 2019 r. (DSZ.II.052.9.2019.ND) w odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Oznaczałoby to duże ułatwienie dla pracodawców. Kryterium stosowane przez ZUS – tj. legalne zamieszkanie – wiąże się bowiem z badaniem ośrodka interesów życiowych cudzoziemca delegowanego do innego państwa członkowskiego. ZUS powinien zaś poprzestać na badaniu legalnych dokumentów pobytowych.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego