Czy firma może potrącić nalezności za szkodę wyrządzoną przez kierowcę za granicą

TRANSPORT | Firma, która sądzi się z pracownikiem o należności na pokrycie szkód wyrządzonych przez niego w trakcie podróży zagranicznej, nie może bez jego zgody zaspokoić się z należnych mu diet.

Aktualizacja: 26.08.2017 11:51 Publikacja: 26.08.2017 11:00

Czy firma może potrącić nalezności za szkodę wyrządzoną przez kierowcę za granicą

Foto: Fotolia.com

Sprawa dotyczyła należności pracowniczych. Kłopoty spółki-pracodawcy zaczęły się w 2017 r., kiedy to okręgowy inspektor pracy nakazał wypłacić kierowcy zaległe diety. Chodziło o 4,5 tys. zł niewypłaconych diet z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju.

Spółka nie zgadziła się z tym rozstrzygnięciem. W odwołaniu podniosła, że nakaz jest niezasadny. Jej zdaniem inspektor niesłusznie powołał się na art. 91 Kodeksu pracy, bo dotyczy on wyłącznie wynagrodzenia za pracę w ścisłym tego słowa znaczeniu. Dieta pracownicza z tytułu podróży służbowej nie nosi cech charakteryzujących wynagrodzenie.

Pracownik robił, co chciał

Firma tłumaczyła, że w spornym przypadku potrącenia dotyczyły należności związanych z pokryciem zwiększonych kosztów wykonania polecenia pracodawcy za granicą. Pracownik w ramach wykonywanej dla niej pracy nie trzymał się wytyczonych tras. „Nadrabiał" dodatkowe kilometry, co doprowadziło do powstania szkody. Konkretnie chodziło o koszt dodatkowo nabytej ilości paliwa oraz opłat autostradowych. Ponadto pracownik uszkodził radio CB oraz 6 opon samochodowych.

Nie ten organ

Spółka podkreślała, że kierowca swoim zachowaniem podczas wykonywania obowiązków pracowniczych spowodował szkodę na łączną kwotę ponad 12 tys. zł. W związku z tym wytoczyła przeciwko niemu powództwo o zapłatę. W jej ocenie organy inspekcji pracy nie są upoważnione do rozstrzygania sporów pomiędzy pracodawcą a pracownikiem odnoszących się do wynagrodzenia za pracę. Dopiero po ewentualnym wydaniu prawomocnego orzeczenia sądowego rozstrzygającego określony spór, inspektor mógłby wydać nakaz wypłacenia pracownikowi przysługującej mu już bezspornie należności za pracę. Jak podkreślił pracodawca w spornej sprawie nie ma jednak takiego prawomocnego orzeczenia sądu powszechnego.

Ta argumentacja nie przekonała jednak organu odwoławczego. Jego zdaniem niewypłacona przez pracodawcę kwota pieniężna, objęta nakazem, jest świadczeniem oczywiście należnym. Mogła stanowić podstawę wydania tego nakazu przez inspektora pracy, a jego wydanie nie stanowiło w żadnej mierze rozstrzygnięcia spornej kwestii cywilnoprawnej dotyczącej odszkodowania z tytułu poniesionej przez pracodawcę szkody wynikającej z działania pracownika.

Co na to sąd

Spór trafił na wokandę, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie nie uwzględnił skargi spółki. Wskazał na art. 11 pkt 7 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy. Wynika z niego, że aby mógł być wydany nakaz wypłaty wynagrodzenia, musi ono być „należne". Z orzecznictwa zaś wynika, że nakaz zapłaty może być wydany wyłącznie wówczas, gdy obowiązek pracodawcy jest bezsporny i wymagalny już w momencie przeprowadzenia kontroli. Inspektor pracy może w konsekwencji nakazać wypłatę należnego wynagrodzenia za pracę, gdy należność ta jest wyliczona, jej wysokość i podstawa są bezsporne. Ponadto nie budzi jakiejkolwiek wątpliwości fakt niewypłacenia tej należności.

Jak podkreślał sąd pojęcie „należne wynagrodzenie" ma charakter obiektywny, niezależny od przekonania samego inspektora pracy. W ocenie WSA zatem tylko, gdy ocena zdarzeń jednoznacznie wskazuje w świetle obowiązujących przepisów, że wynagrodzenie przysługuje konkretnemu pracownikowi i nie zostało mu wypłacone, inspektor pracy może skorzystać ze swoich uprawnień. Natomiast, gdy wynagrodzenie budzi kontrowersje, jedynym organem kompetentnym do weryfikacji spornych roszczeń ze stosunku pracy jest sąd pracy.

WSA zauważył, że art. 11 pkt 7 ustawy o PIP nie stanowi przepisu szczególnego, na podstawie którego byłaby wyłączona kompetencja sądów powszechnych rozstrzygania sporów ze stosunku pracy.

Zdaniem sądu jednak w spornej sprawie obowiązek skarżącej jako pracodawcy wypłaty wynagrodzenia kierowcy jest bezsporny i był wymagalny już w momencie przeprowadzenia kontroli. Co do zasady spółka nie kwestionuje bowiem należności z tytułu podróży służbowej pracownika ani ich wysokości.

Tym samym inspektor pracy mógł skorzystać ze swojej kompetencji i wydać nakaz.

Jakie należności można potrącać

WSA przypomniał, że zgodnie z art. 91 § 1 kodeksu pracy, że należności inne niż wymienione w art. 87 § 1 i 7 mogą być potrącane z wynagrodzenia pracownika tylko za jego zgodą wyrażoną na piśmie. Bez zgody pracownika może być potrącane z wynagrodzenia za pracę pięć kategorii należności m.in. sumy egzekwowane na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych, zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi, wskazane kary pieniężne.

Zdaniem sądu potrącona przez skarżącą z wynagrodzenia pracownika kwota stanowiąca pokrycie części szkód nie mieści się w tym katalogu. W konsekwencji możliwość odliczenia od przysługujących pracownikowi należności kwoty na pokrycie części poniesionych przez pracodawcę strat zawinionych przez pracownika wymagała jego zgody.

Świadomość długu

Pracownik spółki nie wyraził zgody na potrącenie. Takiej zgody w ocenie WSA nie stanowi pisemne oświadczenie o wyrażeniu zgody na potrącenie z wynagrodzenia a także z diet należności, których nie musiał ponieść w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych, oraz należności za zużyte ponad limity paliwo oraz rozmowy telefoniczne. Jest to bowiem zgoda o charakterze blankietowym, zawarta w oświadczeniu o zapoznaniu się pracownika m.in. z regulaminem pracy i wynagrodzenia. Nie dotyczy bowiem konkretnej istniejącej wierzytelności, a jedynie ewentualnych niedoborów, mogących powstać w przyszłości.

Jak tłumaczył sąd pracownik, który wyraża zgodę na potrącenie z wynagrodzenia za pracę, powinien mieć świadomość wielkości długu oraz przesłanek odpowiedzialności.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 18 lipca 2017 r.

sygnatura akt: III SA/Kr 520/17

Sprawa dotyczyła należności pracowniczych. Kłopoty spółki-pracodawcy zaczęły się w 2017 r., kiedy to okręgowy inspektor pracy nakazał wypłacić kierowcy zaległe diety. Chodziło o 4,5 tys. zł niewypłaconych diet z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju.

Spółka nie zgadziła się z tym rozstrzygnięciem. W odwołaniu podniosła, że nakaz jest niezasadny. Jej zdaniem inspektor niesłusznie powołał się na art. 91 Kodeksu pracy, bo dotyczy on wyłącznie wynagrodzenia za pracę w ścisłym tego słowa znaczeniu. Dieta pracownicza z tytułu podróży służbowej nie nosi cech charakteryzujących wynagrodzenie.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami