Jej zdaniem niezwłocznie powinno się przeprowadzać testy w przypadku osób nowo przyjętych, a także czasowo odseparowywać ich od pozostałych pensjonariuszy. Ograniczeniom powinna podlegać również liczba personelu mającego bezpośredni kontakt z nowymi mieszkańcami.
Minister Maląg zapowiedziała też nowe regulacje o organizacji pracy jednostek całodobowej pomocy społecznej ws. nadgodzin i obejmować zarówno pensjonariuszy, jak i pracowników.
Czytaj także: Fiskus nie weźmie PIT od testów na koronawirusa zafundowanych pracownikom
- Koronawirus nie odpuszcza i musimy nauczyć się z nim możliwie normalnie funkcjonować. Wprowadzamy nową regulację dotyczącą organizacji pracy w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej świadczących usługi całodobowo – uznała minister Maląg. - Chodzi o to, by zapewnić ciągłość ich funkcjonowania w czasie pandemii – wyjaśniła. Przepisy znalazły się w nowelizacji ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług, która czeka na podpis prezydenta. Nowe regulacje obejmują m.in. domy pomocy społecznej i wyjaśniają wątpliwości dotyczące zmiany systemu i rozkładu czasu pracy, a także realizacji prawa do odpoczynku w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę bez możliwości jego opuszczenia. Ważną zmianą z punktu widzenia pracowników jest kwestia nadgodzin. Zlecenie pracy w godzinach nadliczbowych będzie wymagało wcześniejszej zgody pracownika. Przepisy precyzują też kwestię obowiązku zapewnienia zakwaterowania i wyżywienia w okresie wykraczającym poza godziny świadczenia pracy. - Zależy nam przede wszystkim na bezpieczeństwie podopiecznych i pracowników, a także na zapewnieniu ciągłości funkcjonowania tych placówek. Nowe regulacje to odpowiedź na postulaty samorządów prowadzących m.in. domy pomocy społecznej – mówiła szefowa resortu.
Przed zapowiedzią wprowadzenia nowych przepisów, minister Maląg wystosowała list do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Poprosiła, by samorządy podjęły działania celem ochrony zdrowia i życia mieszkańców oraz pracowników domów pomocy społecznej. W piśmie wskazała na konieczność ograniczenia kontaktu z osobami z zewnątrz ze względu na wzrost liczby zachorowań i podkreśliła istotę dostępu do urządzeń umożliwiających pensjonariuszom kontakt z bliskimi, rodziną i środowiskiem lokalnym. Zaapelowała do władz o zapewnienie realnej możliwości korzystania z nich.
