- przez wyodrębnienie honorarium za prace twórcze nie można uznać sytuacji, w której płatnik określa je jako procent ogólnego czasu pracy pracownika;
- fakt powstania utworu powinien być odpowiednio udokumentowany, np. ewidencją prac stanowiących przedmiot prawa autorskiego;
- czas pracy nie jest wyznacznikiem wartości przychodu, w stosunku do którego przysługują 50-proc. koszty uzyskania przychodu;
- rejestracja czasu pracy (dokonywana na podstawie prowadzonej ewidencji) jest czynnością techniczną, która nie daje podstaw do preferencji kosztowej; nie jest ona wystarczająca do określenia wartości wynagrodzenia otrzymywanego za prace twórcze, gdyż czas poświęcony na wykonanie określonych działań nie jest odpowiednikiem udziału w prawie autorskim do utworu.
Jak czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Finansów z 4 czerwca 2018 r. na interpelację poselską nr 22075 w sprawie zmiany interpretacji przepisów podatkowych w zakresie odliczenia 50-proc. kosztów uzyskania przychodu od honorariów z tytułu praw autorskich: „(...) zasadne jest, aby pracodawca tworzył przejrzysty mechanizm pozwalający precyzyjnie określić wysokość należnego honorarium, tj. wynagrodzenia za wykonywanie prac o charakterze twórczym lub za rozporządzenie przez twórcę majątkowymi prawami autorskimi.
Z jednej strony mechanizm ten zapewni, w przypadku braku realnego rezultatu umowy w postaci utworu, skuteczne skorygowanie wysokości wynagrodzenia, do którego w konsekwencji nie przysługiwały 50 proc. koszty uzyskania przychodu, natomiast w sytuacji, gdy utwór powstanie, mechanizm ten będzie pomocny przy dowodzeniu, że w odniesieniu do części wynagrodzenia twórcy pracodawca (płatnik) prawidłowo stosował 50 proc. koszty uzyskania przychodu, bowiem wynagrodzenie to stanowiło w istocie honorarium".
Wyłączony czas nieobecności
Koszty w stawce 50-proc. stosuje się do części wynagrodzenia dotyczącej wyłącznie tych okresów zatrudnienia, w których praca charakteryzująca się cechami twórczymi jest faktycznie wykonywana. Oznacza to, że autorskich kosztów nie wolno potrącać od kwot należnych zatrudnionemu za okresy przerw czy nieobecności w pracy. Pracownik korzystający np. z urlopu wypoczynkowego czy przebywający na zwolnieniu lekarskim nie wykonuje bowiem uzgodnionych z pracodawcą prac, których celem jest stworzenie umówionego utworu/dzieła. W rezultacie, przy kalkulowaniu podatku od świadczeń należnych za czas przerw i absencji pracownika w pracy uwzględnia się stałe, zryczałtowane koszty uzyskania przychodu. Tak wskazano m.in. w interpretacjach indywidualnych Dyrektora Izby Skarbowej:
- w Katowicach z 4 lipca 2012 r. (IBPBII/1/415-356/12/BD) oraz
- w Bydgoszczy z 18 kwietnia 2014 r. (ITPB2/415-61/14/IB).
Przykład
Pełnoetatowy pracownik zatrudniony na stanowisku programisty pracującego przy tworzeniu gier komputerowych ma w umowie o pracę zapis, że część realizowanych przez niego zadań służbowych jest przedmiotem prawa autorskiego. W sierpniu 2018 r. przez 4 dni był chory, za co otrzymał wynagrodzenie chorobowe w wysokości 767,29 zł brutto. Przez resztę roboczych dni sierpnia pracownik wykonywał pracę, za co naliczono mu:
- pensję za wykonywanie typowych obowiązków pracowniczych na poziomie 3200 zł brutto,
- honorarium za prace twórcze w kwocie 2750,63 zł.
Uwzględniając fakt, iż pracownik ma prawo do zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodu w wysokości 111,25 zł oraz kwoty zmniejszającej miesięczne zaliczki podatkowe (46,33 zł), rozliczenie jego sierpniowego wynagrodzenia w opisanych okolicznościach powinno wyglądać następująco:
Mariusz Pigulski specjalista ds. płac