Takie stanowisko przedstawił Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Gdańsku w decyzji 197 z 2 maja 2016 r. (DI/100000/43/ 330/2016).
Wnioskodawca wystąpił do ZUS o wydanie interpretacji dotyczącej stanu faktycznego przyszłego. Zamierzał zawrzeć umowy o dzieło z osobami, których zadaniem miało być dostarczenie paczki na miejsce przeznaczenia na podstawie przekazanych przez niego danych. Zamawiający sprawdzałby, czy paczka rzeczywiście dotarła do adresata, sporządzany byłby protokół. Za prawidłowe doręczenie paczki i po przedstawieniu rachunku wykonawca miał otrzymać umówione wynagrodzenie. Jednocześnie wykonawcami miały być osoby, które nie są pracownikami zamawiającego.
Wnioskodawca jednoznacznie zakwalifikował zawieraną umowę jako umowę o dzieło. Podniósł przy tym, że różni się ona m.in. od umowy zlecenia i umowy o świadczenie usług (do której odpowiednio stosuje się przepisy o zleceniu), ponieważ dzieło to umowa rezultatu, a pozostałe dwie to umowy starannego działania, gdzie nie jest wymagane osiągnięcie określonego wyniku. Na podstawie umowy o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.
Po stronie wnioskodawcy powstały natomiast wątpliwości, czy od umowy o dzieło należy opłacać składki na ubezpieczenia społeczne, tj. składkę emerytalną, rentową, zdrowotną i wypadkową. Jego zdaniem żadne składki nie muszą być w tym przypadku odprowadzane.
Komentarz eksperta