Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 1 grudnia 2016 r. (I PK 86/16).
Sąd rejonowy wyrokiem z 16 marca 2015 r. oddalił powództwo o uznanie wypowiedzenia warunków pracy i płacy za bezskuteczne.
29 sierpnia 2014 r. pozwana wypowiedziała powodowi umowę o pracę w części dotyczącej stanowiska pracy oraz wynagrodzenia. Jako przyczynę wskazała utratę zaufania spowodowaną naruszeniem procedury przetargowej, co mogło doprowadzić do wyboru oferty ze szkodą dla pracodawcy, jak również konieczność zatrudnienia na stanowisku Kierownika Ujęć Wody pracownika z wykształceniem wyższym (zgodnym z załącznikiem do regulaminu wynagrodzenia). Po upływie okresu wypowiedzenia powodowi zaproponowano nowe warunki pracy na stanowisku mistrza z niższym wynagrodzeniem. Powód odmówił, twierdząc, że wypowiedzenie spowodowane jest osobistymi uprzedzeniami prezesa pozwanej spółki do jego osoby.
Mając na uwadze materiał dowodowy, sąd rejonowy uznał, że przy przygotowywaniu przetargu na inwestycję zaprojektowania i budowy sieci wodnokanalizacyjnej wystąpił szereg nieprawidłowości. Powód w pozwanej spółce zajmował stanowisko kierownicze oraz pełnił funkcję przewodniczącego komisji przetargowej, przez co ponosił odpowiedzialność za całość realizowanego projektu. Powierzenie mu tak istotnego z punktu widzenia interesów pozwanej stanowiska wiązało się z dużym zaufaniem pracodawcy. Dopuszczenie przez niego do przygotowywania inwestycji osoby trzeciej, bezpośrednio zainteresowanej przetargiem, stanowiło czyn zagrażający dobru zakładu pracy.
Zeznania świadków i samego powoda potwierdziły, że zewnętrzny projektant, który jednocześnie był zainteresowany wynikiem przetargu, nie tylko doradzał komisji przetargowej, ale miał istotny wpływ na zapisy dotyczące przetargu, które w dalszej perspektywie mogły zapewnić mu wygraną w tym przetargu, a pozwaną narazić na straty. Wobec powyższego zachowanie powoda zostało uznane za obiektywnie nieprawidłowe, a nawet niedopuszczalne w świetle ustalonych okoliczności faktycznych sprawy. Takie działania niewątpliwie przyczyniły się do utraty zaufania w stosunku do powoda. Nie można zaś wymagać od pracodawcy, aby współpracował z pracownikiem, do którego nie ma zaufania.