Udział związkowca w szkoleniu to nie czynność doraźna - wyrok SN

Kilkudniowe szkolenie organizowane przez związek zawodowy w godzinach przeznaczonych na pracę nie stanowi czynności, o której mowa w art. 31 ust. 3 ustawy z 23 maja 1990 r. o związkach zawodowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 1881).

Publikacja: 02.08.2018 05:50

Udział związkowca w szkoleniu to nie czynność doraźna - wyrok SN

Foto: 123RF

Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 14 grudnia 2017 r. (II PK 322/16).

Powódka była zatrudniona w jednostce budżetowej na podstawie umowy o pracę. Ponieważ otrzymywała wynagrodzenie niższe niż inne osoby na podobnych stanowiskach, wystąpiła do sądu o zasądzenie od pracodawcy odszkodowania oraz zadośćuczynienia z tytułu dyskryminacji w zatrudnieniu. Powoływała się na dyskryminację ze względu na wiek i przynależność związkową.

W trakcie zatrudnienia pracownicy zawiązał się u pracodawcy związek zawodowy, który przystąpił do Międzyzakładowej Komisji Pracowników Biura Zarządu Regionu G. Powódka reprezentowała związek zawodowy u pozwanego jako przewodnicząca. Powołała się na sytuację, w której wskazana komisja międzyzakładowa wniosła o wyrażenie zgody na jej udział w kilkudniowych szkoleniach związkowych z zachowaniem prawa do wynagrodzenia w ramach uprawnienia do zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy ze względu na udział w czynnościach doraźnych. Pracodawca wyraził zgodę na udział, ale w ramach urlopu wypoczynkowego lub bezpłatnego.

Czytaj też: Nie każdy związkowiec dostanie wolne od pracy

Sąd rejonowy oddalił powództwo. Wskazał, że dysponując wykazem wynagrodzeń pracowników pozwanego nie dostrzegł tego typu różnic w wynagrodzeniach, by stwierdzić, że powódka była nierówno traktowana. Podkreślił, że nieznaczne różnice w wynagrodzeniu pracowników, będące wynikiem oceny ich pracy, różnic w zakresie kompetencji, odpowiedzialności, wymaganego doświadczenia i umiejętności, nie powinny być co do zasady traktowane jako naruszające zasadę równego traktowania. Jeżeli chodzi natomiast o zarzut powódki, iż była dyskryminowana ze względu na przynależność do związku zawodowego, co miało przejawiać się m.in. w ograniczeniu dostępu do szkoleń, to sąd wskazał, iż wielodniowe szkolenie organizowane przez związek zawodowy obejmujące tylko dni robocze nie może zostać uznane za czynność doraźną w rozumieniu art. 31 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych. Tym samym pracodawca nie naruszył praw pracownicy, a jego postępowanie nie może zostać uznane za dyskryminujące.

Czytaj też: Czy można odrzucić wniosek o godziny związkowe

Od wyroku apelację wniosła powódka. Sąd okręgowy podtrzymał jednak w całości wyrok sądu I instancji. Powódka wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Powołała się nie tylko na naruszenie przepisów mówiących o nierównym tratowaniu w zatrudnieniu, ale i na przepis z ustawy o związkach zawodowych dotyczący czynności doraźnych. SN oddalił skargę. W uzasadnieniu szeroko wyjaśnił pojęcie czynności doraźnych na gruncie ustawy o związkach zawodowych. Podkreślił, iż uprawnienie do zwolnienia od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia w celu udziału w czynnościach doraźnych ma charakter wyjątku i uprawnienie to nie może podlegać wykładni rozszerzającej. Doraźność natomiast zawiera w sobie element nagłości i krótkotrwałości. Decydują o niej każdorazowo uzasadnione okoliczności, które muszą być niezależne czasowo od decyzji organizacji związkowej. Udział w kilkudniowym szkoleniu organizowanym przez związek zawodowy nie spełnia tej definicji.

Komentarz eksperta

Łukasz Chruściel, radca prawny, partner w kancelarii Raczkowski Paruch kierujący biurem w Katowicach

Wyrok Sądu Najwyższego oraz wyroki sądów niższych instancji są słuszne. Płyną z nich dwa podstawowe wnioski:

1) nie każda czynność wynikająca z funkcji związkowej, która nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy, uprawnia do zwolnienia, a jedynie taka, która ma charakter doraźny,

2) pracodawca ma prawo oceniać, czy dana czynność spełnia wymogi z art. 31 ust. 3 ustawy, w szczególności czy ma charakter doraźny, a w razie stwierdzenia niespełnienia wymogów – odmówić zwolnienia.

Wnioski te mają kluczowy charakter. Związki zawodowe wnioskując o zwolnienie nierzadko pomijają fragment przepisu, który wymaga doraźności czynności. Nadto twierdzą, że pracodawca nie ma prawa oceniać, czy przesłanki art. 31 ust. 3 ustawy zostały spełnione, ponieważ narusza to niezależność związków zawodowych. Jednym z uprawnień przysługujących związkowcom jest bowiem prawo do zwolnienia od pracy zawodowej z zachowaniem prawa do wynagrodzenia na czas niezbędny do wykonania doraźnej czynności wynikającej z funkcji związkowej, jeżeli czynność ta nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy (art. 31 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych, a w przypadku, gdy zwolnienie dotyczy czynności poza zakładem pracy – art. 25 ust. 2).

W praktyce najwięcej wątpliwości budzi kwestia, jaka czynność jest doraźna. Zakładowe organizacje związkowe wnoszą o zwolnienia od pracy w celu udziału w zaplanowanych wcześniej szkoleniach czy wydarzeniach organizowanych przez jednostki nadrzędne (np. szkoleniach, zebraniach sprawozdawczo-wyborczych) wskazując, iż stanowią one czynności doraźne. Nie można jednak zgodzić się z taką praktyką, co słusznie potwierdził Sąd Najwyższy.

Czynności doraźne to takie, których nie można wcześniej przewidzieć oraz co do których zachodzi konieczność ich niezwłocznego, natychmiastowego podjęcia. Są to na ogół czynności niecierpiące zwłoki o charakterze jednorazowym i incydentalnym. Doraźność nie może być utożsamiona z sytuacją, w której czynność jest zaplanowana i to często z dużym wyprzedzeniem. Podobnie wypowiadał się SN już wcześniej m.in. w wyroku z 6 czerwca 2001 r. (I PKN 460/00).

Warto podkreślić, iż prezentowana wykładnia pozostaje w zgodzie z zasadą, że wykonywanie działalności związkowej (stanowiącej działalność społeczną) co do zasady powinno następować w czasie wolnym od pracy zarobkowej. Działalność związku zawodowego nie powinna bowiem prowadzić do dezorganizacji pracy zakładu pracy. Stąd organy związków zawodowych powinny tak organizować swoją pracę, w tym różnego rodzaju wydarzenia, aby przeciwdziałać tego rodzaju zjawiskom.

Uprawnienie do zwolnienia od pracy w celu udziału w czynnościach doraźnych nie powinno być wykładane rozszerzająco. Zasadą jest bowiem wyrażone w art. 80 kodeksu pracy prawo do wynagrodzenia za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią.

Udział w zaplanowanym wcześniej przez władze związkowe wydarzeniu (np. szkoleniu) nie stanowi czynności doraźnej. Pracodawca ma zatem prawo odmówić udzielenia zwolnienia w trybie art. 31 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych. Takie działanie nie stanowi naruszenia praw związkowca i nie jest przejawem utrudniania działalności związkowej.

Domaganie się przez pracodawcę wykazania przez związki, że czynność ma charakter doraźny, nie narusza wyrażonej w art. 2 ustawy niezależności związków. Związki są niezależne w swojej działalności statutowej od pracodawców, ale nie od przepisów prawa. Gdyby ustawodawca chciał, by wniosek związków miał charakter wiążący w tym znaczeniu, że pracodawca nie mógłby odmówić zwolnienia od pracy, wówczas przepis ustawy zostałby inaczej skonstruowany. W szczególności nie byłoby w nim wymogu czynności doraźnej i niemożności wykonania jej w czasie wolnym od pracy.

Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 14 grudnia 2017 r. (II PK 322/16).

Powódka była zatrudniona w jednostce budżetowej na podstawie umowy o pracę. Ponieważ otrzymywała wynagrodzenie niższe niż inne osoby na podobnych stanowiskach, wystąpiła do sądu o zasądzenie od pracodawcy odszkodowania oraz zadośćuczynienia z tytułu dyskryminacji w zatrudnieniu. Powoływała się na dyskryminację ze względu na wiek i przynależność związkową.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego