Warunki pracy: zlecenioriorca z BHP

Wobec osób pracujących na zlecenie zakład pracy ma takie same obowiązki w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa, co w przypadku pracowników. Za zaniedbania w tym zakresie odpowiada osoba kierująca pracownikami.

Publikacja: 01.08.2019 05:30

Warunki pracy: zlecenioriorca z BHP

Foto: Fotolia.com

- Nasza spółka prowadzi zakład stolarski. Nadzór nad pracownikami i zleceniobiorcami sprawują brygadziści. Wskutek braku zabezpieczenia jednej z maszyn, wypadkowi uległ zleceniobiorca. Otrzymał z ZUS odszkodowanie. Po kontroli inspekcji pracy będziemy mieć sprawę w sądzie o brak zachowania zasad bezpieczeństwa. Mamy dwie wątpliwości – czy odpowiedzialność ponosi zarząd spółki, czy brygadzista? Czy w ogóle kodeks pracy dotyczy pracy na umowie zlecenie? – pyta czytelnik.

Czytaj także: Outsourcing pracowników - co z przepisami BHP

Podstawa prawna świadczenia pracy pozostaje tu bez znaczenia – w obu przypadkach pracodawca / zleceniodawca ma takie same obowiązki w tym zakresie przedmiotowym. Odpowiedzialność za niezachowanie bezpiecznych warunków pracy poniesie brygadzista jako osoba kierująca pracownikami.

Obowiązki pracodawcy...

W art. 207 kodeksu pracy ustawodawca postanowił m.in., że co do zasady to pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy. Na zakres jego odpowiedzialności nie wpływają obowiązki pracowników w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz powierzenie wykonywania zadań służby bhp specjalistom spoza firmy, o których mowa w art. 23711 § 2 k.p. Dalej w tym artykule wskazano, że pracodawca ma obowiązek chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. W szczególności musi:

- organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy,

- zapewniać przestrzeganie w zakładzie przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy,

- wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować ich wykonanie.

... w rękach kierownika

W kontekście podanego stanu faktycznego szczególne znaczenie ma jednak art. 212 pkt 1, 3 i 5 k.p. Z tych regulacji wynika, że osoba kierująca pracownikami ma obowiązek:

- organizować stanowiska pracy zgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy,

- organizować, przygotowywać i prowadzić prace, uwzględniając zabezpieczenie pracowników przed wypadkami przy pracy, chorobami zawodowymi i innymi chorobami związanymi z warunkami środowiska pracy,

- egzekwować przestrzeganie przez pracowników przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.

Zatem to nie pracodawca sensu stricto jest zawsze odpowiedzialny za powyższe aspekty bezpiecznej pracy, lecz przede wszystkim osoba kierująca pracownikami. Można tę osobę utożsamiać z pracodawcą, jeśli to on jednocześnie samodzielnie kieruje pracownikami. Taka sytuacja nie wynika jednak z pytania – pracownikami kierują bowiem tzw. brygadziści. Ustawodawca przypisuje m.in. takim osobom obowiązek zapewnienia wspomnianych warunków pracy.

Przywołane przepisy k.p. są zagrożone sankcją karną w art. 283 k.p. Stanowi on, że kto, będąc odpowiedzialnym za stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierując pracownikami lub innymi osobami fizycznymi, nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł. Z tej normy wynika więc, że odpowiedzialność karną za ww. zaniechania może ponieść osoba kierująca pracownikami lub innymi osobami fizycznymi.

Odpowie brygadzista

W wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie z 17 czerwca 2016 r. (XI W 7775/15) zaakcentowano zaś, że: Przepis ten (red.: art. 283 § 1 k.p.) penalizuje nieprzestrzeganie przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy i ma charakter blankietowy, w związku z czym znamiona czynu zabronionego są wskazane w innym przepisie lub akcie normatywnym, ten bowiem zawiera jedynie normę sankcjonującą.

Praktycznym wyrazem realizacji powyższych zasad odpowiedzialności może być stan faktyczny wynikający z wyroku Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie z 19 kwietnia 2017 r. (II W 256/16). Sąd uznał za winnego brygadzistę i skazał na grzywnę za niezapewnienie właściwego nadzoru w organizacji i przygotowaniu pracy zarówno pracownika, jak i zleceniobiorcy. Chodziło o brak należytego przygotowania urządzenia służącego do pracy. Brakowało bowiem mechanizmów zabezpieczających jego obsługę (piła tarczowa).

Umowa bez znaczenia

Sąd rozpatrywał sytuację dotyczącą zarówno pracownika, jak i zleceniobiorcy. W obu przypadkach potwierdził obowiązek po stronie pracodawcy (zleceniodawcy) w zakresie stosowania art. 304 k.p. Z tego przepisu wynika, że pracodawca ma obowiązek zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy, o których mowa w art. 207 § 2 k.p., osobom fizycznym wykonującym pracę na innej podstawie niż stosunek pracy w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, a także osobom prowadzącym w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę na własny rachunek działalność gospodarczą.

Na kanwie tej regulacji Naczelny Sąd Administracyjny w  wyroku z 4 kwietnia 2017r. (I OSK 1558/15) podkreślił, że: Obowiązek ochrony życia lub zdrowia ludzkiego zagrożonych w procesie pracy nie może być uzależniony lub zróżnicowany według podstawy prawnej zatrudnienia. W świetle art. 304 § 1 k.p. w zw. z art. 207 § 2 k.p. powinność pracodawcy zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki, dotyczy zarówno pracowników, jak i osób świadczących pracę w ramach niepracowniczych stosunków zatrudnienia cywilnoprawnego (wynikających z umowy o dzieło, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług). (...) Odpowiednikiem tych kompetencji pracodawcy jest po stronie wspomnianych osób przewidziany w art. 3041 k.p. obowiązek respektowania art. 211, traktującego przestrzeganie przepisów oraz zasad bhp jako „podstawowy" obowiązek pracownika (innego zatrudnionego).

- Nasza spółka prowadzi zakład stolarski. Nadzór nad pracownikami i zleceniobiorcami sprawują brygadziści. Wskutek braku zabezpieczenia jednej z maszyn, wypadkowi uległ zleceniobiorca. Otrzymał z ZUS odszkodowanie. Po kontroli inspekcji pracy będziemy mieć sprawę w sądzie o brak zachowania zasad bezpieczeństwa. Mamy dwie wątpliwości – czy odpowiedzialność ponosi zarząd spółki, czy brygadzista? Czy w ogóle kodeks pracy dotyczy pracy na umowie zlecenie? – pyta czytelnik.

Czytaj także: Outsourcing pracowników - co z przepisami BHP

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów