Nie w każdym miejscu
Nowe przepisy wskazują jednak na pewną kategorię pomieszczeń, w których co do zasady nie wolno montować kamer.
Czytaj także: RODO: podglądanie w szkole, pracy i na ulicy
Monitoring nie powinien obejmować pomieszczeń sanitarnych, szatni, stołówek, palarni lub pomieszczeń udostępnianych zakładowej organizacji związkowej. Przepis ten nie ma jednak charakteru bezwzględnego. Pracodawca może wprowadzić w takich pomieszczeniach monitoring, jeżeli jest to niezbędne do realizacji wskazanych wyżej celów oraz nie naruszy godności oraz innych dóbr osobistych pracowników, a także zasady wolności i niezależności związków zawodowych, w szczególności poprzez zastosowanie technik uniemożliwiających rozpoznanie osób przebywających w tych pomieszczeniach.
Póki co w orzecznictwie i doktrynie brak wskazówek, jak rozumieć te warunki. W mojej ocenie umieszczenie kamer w takich miejscach jest możliwe tylko w ściśle uzasadnionych przypadkach. Pracodawca musi odpowiednio umotywować rzeczywistą potrzebę wprowadzenia monitoringu na stołówce, a zakres i sposób kontroli nie może naruszać dóbr osobistych pracowników.
Przykład
Pracodawca chce monitorować stołówkę, ponieważ często dochodzi tam do kradzieży i awantur. Zamontowane kamery obejmą ogół pomieszczenia, ale nie będą nagrywać z bliska pracowników spożywających posiłki. W tej sytuacji monitoring jest uzasadniony i nie narusza dóbr osobistych zatrudnionych osób.