Ustawodawstwo greckie zabraniające urzędnikom płci męskiej, których żony nie pracują, skorzystania z urlopu rodzicielskiego, jest sprzeczne z prawem Unii. Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE. Zgodnie bowiem z dyrektywą o urlopie rodzicielskim każde z rodziców dziecka jest indywidualnie uprawnione do urlopu rodzicielskiego. Sytuacja zawodowa małżonka nie może więc tego prawa niweczyć.

Ponadto Trybunał wskazał, że w Grecji matki posiadające status urzędniczek mogą zawsze skorzystać z urlopu rodzicielskiego, podczas gdy ojcowie pracujący w administracji mogą na niego pójść wyłącznie wtedy, gdy matka dziecka pracuje. Sam fakt bycia rodzicem nie wystarczy więc mężczyznom będącym urzędnikami do skorzystania z tego urlopu, tak jak wystarcza kobietom.

Takie ustawodawstwo jest dalekie od zapewnienia równości kobiet i mężczyzn w życiu zawodowym. Jak podkreśla Trybunał, może ono wręcz utrwalić tradycyjny podział ról, podtrzymując pomocniczą rolę mężczyzn w funkcjach rodzicielskich.

Podobnie sytuacja wygląda w polskim prawie. Obecnie ojciec może skorzystać z urlopu rodzicielskiego, gdy zostanie wykorzystany dodatkowy urlop macierzyński, a wcześniej – urlop macierzyński (z którego pierwszych 14 tygodni jest zarezerwowanych wyłącznie dla pracownicy-matki dziecka). W innym przypadku ojciec, nawet jeśli pracował i opłacał składki, nie może skorzystać z urlopu, ponieważ jego prawo wynika z uprawnień matki. To dyskryminuje mężczyzn. Jest też niezgodne z unijną dyrektywą o urlopie rodzicielskim.

Sygnatura akt: C-222/14