Kierowanie do pracy cudzoziemców będzie wymagało certyfikatu. Takie zmiany w ustawie o promocji zatrudnienia ma wprowadzić projektowana nowelizacja ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych oraz niektórych innych ustaw.
Obowiązek certyfikacji dotyczyłby zarówno agencji posiadających siedzibę w Polsce, jak i za granicą. Ma to zapobiec patologii polegającej na sprowadzaniu i zatrudnianiu cudzoziemców przez nielegalne agencje zatrudnienia.
Według statystyk Ministerstwa Rodziny liczba obcokrajowców przyjeżdżających do naszego państwa w celu podjęcia pracy krótkookresowej wzrasta. W 2015 r. zarejestrowano ponad 780 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi, pozwalających na zatrudnienie przez maksymalnie sześć miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy, bez konieczności uzyskania zezwolenia. Z szacunków wynika, że kilkanaście procent oświadczeń jest rejestrowanych przez agencje pracy tymczasowej.
Jaśniejsze mają być też zasady kierowania do innego kraju. Będzie można wysyłać pracowników wyłącznie bezpośrednio do pracodawców zagranicznych. Obecnie agencje kierują także do zagranicznych pośredników pracy. Z kolei agencje kierujące cudzoziemców do pracy w Polsce będą musiały zawierać z pracownikami pisemną umowę określającą m.in.: pracodawcę, warunki pracy i płacy oraz inne zobowiązania stron. Będą miały też obowiązek informowania cudzoziemca oraz pracodawcy m.in. o zasadach pobytu i pracy cudzoziemców w Polsce. Mają też obowiązkowo prowadzić wykazy jednych i drugich.
Projekt przewiduje też wyższe sankcje dla nieuczciwych pracodawców. Obecnie inspekcja pracy może ukarać ich grzywną do 5 tys. zł, a sąd za wykroczenia przeciwko prawom pracownika do 30 tys. zł. Po zmianach za nielegalne kierowanie do pracy za granicą będzie grozić grzywna wynosząca od 3 tys. zł do nawet 100 tys. zł.