Decyzją z 20 maja br. okręgowy inspektorat Państwowej Inspekcji Pracy nakazał mi usunąć zagrożenia na stanowiskach pracy przy budowie biurowca (mam firmę budowlaną). Były to braki w zakresie miejsca pracy (np. niewłaściwe przygotowane stanowiska warsztatowe) i higieny warunków pracy. Osoby wykonujące prace budowlane nie są moimi pracownikami, a kodeks pracy dotyczy przecież obowiązków wobec pracowników, a nie np. zleceniobiorców. Wykonanie decyzji narazi mnie na spore koszty przystosowania stanowisk pracy. Czy wobec tego ta decyzja jest słuszna? Czy jest szansa na jej zmianę przez sąd? – pyta czytelnik.
Państwowa Inspekcja Pracy jest organem powołanym do sprawowania nadzoru i kontroli przestrzegania prawa pracy, w szczególności przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów dotyczących legalności zatrudnienia i innej pracy zarobkowej w zakresie określonym w ustawie z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy. Z analizy tej ustawy wynika, że wymieniona instytucja posiada stosunkowo szerokie kompetencje, obejmujące nie tylko upoważnienie do prowadzenia kontroli przestrzegania przez pracodawców przepisów prawa pracy, ale także do stosowania środków nadzorczych, których wykonanie obwarowane jest przymusem państwowym.
Każdy zatrudniający
Uprawnienia kontrolne tej instytucji – w tym w zakresie przestrzegania bezpieczeństwa i higieny pracy – dotyczą jednak nie tylko pracodawców, ale też innych podmiotów, na rzecz których świadczona jest praca. Zgodnie bowiem z art. 13 pkt 1 ww. ustawy, kontroli PIP w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz kontroli legalności zatrudnienia podlegają nie tylko pracodawcy, ale też niebędący pracodawcami przedsiębiorcy i inne jednostki organizacyjne, na rzecz których jest świadczona praca przez osoby fizyczne, w tym przez osoby wykonujące na własny rachunek działalność gospodarczą, bez względu na podstawę świadczenia tej pracy.
Warto tu przywołać stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego zawarte w wyroku z 8 lipca 2011 r. (OSK 289/11). Określił on uprawnienia organów inspekcji pracy w zakresie przestrzegania przepisów dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, jako mające charakter powszechny, niezależne od posiadania przez kontrolowanego przymiotu pracodawcy.
Nieskuteczny unik
W kontekście powyższego bezzasadne jest stanowisko przedsiębiorcy, że PIP nie posiadał uprawnień do wydania nakazu, ponieważ na placu budowy były osoby świadczące pracę na umowach cywilnoprawnych, a nie w oparciu o stosunek pracy. Warto bowiem zauważyć, że skoro w zakresie przestrzegania przepisów BHP inspektor pracy jest uprawniony kontrolować nie tylko warunki pracy pracowników w rozumieniu k.p., ale też warunki pracy osób zatrudnionych na innych niż stosunek pracy podstawach (w tym cywilnoprawnych), to miał również prawo wydać nakazy usunięcia określonych zagrożeń na stanowiskach pracy.