Wykonywanie każdej pracy, niezależnie od jej charakteru i towarzyszących jej zagrożeń, stwarza zagrożenie wystąpienia negatywnych skutków zdrowotnych, w szczególności wypadku przy pracy. Aby daną sytuację można było zakwalifikować w kategoriach wypadku przy pracy, musi ona spełniać wszystkie elementy składające się na definicję tego pojęcia. Wbrew pozorom nie każde zdarzenie, do którego dochodzi na terenie zakładu pracy, można zakwalifikować w tych kategoriach. Wypadkiem przy pracy jest zdarzenie nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą.
Pracodawca, który dowiedział się o wypadku, powinien niezwłocznie podjąć działania z tym związane, w szczególności zmierzające do ustalenia okoliczności i przyczyn zdarzenia. Działania w tym zakresie zleca powołanemu w tym celu zespołowi powypadkowemu. Po ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadku, nie później niż w ciągu 14 dni od dnia uzyskania informacji o zdarzeniu, zespół sporządza protokół powypadkowy.
Niezbędna wiedza
Podjęcie działań zmierzających do ustalenia charakteru zdarzenia, jakiemu uległ pracownik, wymaga jednak informacji. Co do zasady pracownik, który uległ wypadkowi, powinien niezwłocznie poinformować o tym przełożonego, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala. Czy „powinien" oznacza, że jest to jego bezwzględny obowiązek? Co w przypadku, gdy nie poinformuje pracodawcy, a ten dowie się o zdarzeniu z innych źródeł? Czy współpracownicy, którzy byli świadkami zdarzenia, powinni zawiadomić pracodawcę, jeżeli poszkodowany nie chce tego uczynić?
Powód do obaw...
Pracownik, który uległ wypadkowi przy pracy, może z różnych względów chcieć zataić zdarzenie przed szefem. Takie postępowanie może być podyktowane np. faktem, że do wypadku doszło z powodu zawinionego przez niego naruszenia podstawowych obowiązków, w tym zasad bezpiecznej pracy. Może się wówczas obawiać sankcji ze strony pracodawcy. W grę wchodzą tu przepisy o pracowniczej odpowiedzialności porządkowej do rozwiązania dyscyplinarnego stosunku pracy włącznie (gdy w związku z wypadkiem pracownik dopuścił się ciężkiego zawinionego naruszenia podstawowych obowiązków). Zatajenie zdarzenia przed pracodawcą spowoduje, że formalnie nie będzie podstaw do uruchomienia postępowania powypadkowego, jak też do nałożenia na pracownika jakiejkolwiek sankcji.
... nie tłumaczy
Nie można jednak wykluczyć, że pracodawca uzyska zawiadomienie o wypadku z innych źródeł – np. zostanie powiadomiony o zdarzeniu przez podwładnego, który znajdował się w pobliżu zdarzenia lub nawet przez osobę spoza firmy. Powinien wówczas podjąć postępowanie powypadkowe, niezależnie od tego, że bezpośrednim zawiadamiającym nie jest poszkodowany. Potem zaś może zastanowić się nad ewentualnym ukaraniem poszkodowanego.