Ponowny test tego samego pracownika tylko przy innych zadaniach

Piotr Wojciechowski, adwokat, of counsel, Raczkowski Paruch SP.K. o tym, jest cel umowy na okres próbny.

Publikacja: 28.06.2016 02:00

Piotr Wojciechowski

Piotr Wojciechowski

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Rz: Jaki jest cel umowy na okres próbny?

Piotr Wojciechowski: Wyłącznym celem zatrudnienia na takiej umowie, jak sama zresztą jej nazwa wskazuje, jest poddanie się pracownika i pracodawcy wzajemnej „próbie" co do dalszej współpracy. Etatowiec ma szansę przyjrzeć się wtedy rzeczywistym warunkom pracy, w tym sposobowi jej realizacji, zespołowi, z którym pracuje, relacjom z przełożonymi, a pracodawca – jakości wykonywanej przez niego pracy, jego odpowiedzialności, sumienności czy umiejętności współdziałania w grupie. Po takiej próbie każda ze stron może zrezygnować lub kontynuować współpracę na uzgodnionych warunkach na czas określony lub nieokreślony.

Czy każde etatowe zatrudnienie musi się zacząć od umowy na okres próbny?

Nie ma takiej potrzeby. Pracodawca może od razu przyjąć na czas określony lub nieokreślony. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy zna umiejętności, kwalifikacje kandydata, sprawdzone np. podczas rekrutacji i jest pewien, że współpraca ułoży się prawidłowo. Dotyczy to też przypadków, gdy przyszły etatowiec wykonywał już prace na rzecz pracodawcy na innych umowach, np. zleceniu czy o dzieło albo jako pracownik tymczasowy, gdy jego formalnym pracodawcą była agencja pracy tymczasowej.

Skoro zatrudniający dobrze zna pracownika, to co może go hamować przed zaproponowaniem mu dłuższej umowy terminowej lub na czas nieokreślony?

W praktyce hamulcem może stać się kalendarz. Od 22 lutego okres zatrudnienia na czas określony jest ściśle limitowany i wynosi maksymalnie 33 miesiące. Jeżeli pracodawca zechce w całości wykorzystać dopuszczalne okresy terminowego zatrudnienia, przyjmuje trzymiesięczny na okres próbny, a następnie na czas określony, najwyżej – 33 miesiące. W sumie daje to pełne trzy lata. Gdyby zrezygnował z angażu próbnego, zatrudnienie terminowe skraca się do 33 miesięcy. Pamiętajmy jednak, że jeżeli zatrudniający zna umiejętności kandydata, ten może zakwestionować zawarcie umowy na okres próbny. Taki angaż ma bowiem wyraźny normatywny cel – poddanie się wzajemnej próbie i zawarcie go, gdy strony stosunku pracy dobrze się znają, sąd może uznać za próbę obejścia przepisów o zatrudnieniu terminowym.

Jakie inne względy mogą podważyć próbę?

Weźmy zleceniobiorcę, dziełobiorcę czy pracownika tymczasowego, którzy już pracowali dla przyszłej firmy. Ich zatrudnienie na okres próbny jest wysoce wątpliwe, jeżeli charakter poprzednio wykonywanych zadań na kontraktach cywilnych lub podczas pracy tymczasowej będzie podobny do realizowanych w okresie próbnym.

W praktyce takie obchodzenie prawa może spowodować ustalenie, że zatrudnienie ma charakter umowy na czas określony. To z kolei oznacza dodanie 33 miesięcy do takiej „pozornej" umowy próbnej i da w sumie 36 miesięcy. Niewykluczone, że sąd pracy na mocy obecnego art. 251 § 2 k.p. przyjmie, że to zatrudnienie jest bezterminowe, a nie jak chciał pracodawca – wyłącznie na czas określony. Po wprowadzeniu od 22 lutego precyzyjnych zasad ponownego angażowania próbnego staje się to jeszcze bardziej wyraźne prawnie.

W jakich sytuacjach wolno teraz ponownie sprawdzić pracownika podczas umowy próbnej?

Jest to możliwe wyłącznie w dwóch przypadkach. Zgodnie z nowym art. 25 § 3 k.p. zasadą jest, że ponowne zawarcie umowy na okres próbny z tym samym pracownikiem jest dopuszczalne, jeżeli ma on być przyjęty do wykonywania innego rodzaju pracy. Przykładowo zaangażowany nie sprawdza się w roli ślusarza i zatrudniamy go na stanowisku ogrodnika. Co prawda w tym przypadku istnieje możliwość przyjęcia pracownika ponownie na posadę ślusarza, ale dopiero po upływie co najmniej trzech lat od rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniego angażu etatowego. Umiejętności ślusarskie pracownika mogą być próbowane w tym właśnie charakterze jeszcze tylko raz.

—rozmawiała Grażyna Ordak

Rz: Jaki jest cel umowy na okres próbny?

Piotr Wojciechowski: Wyłącznym celem zatrudnienia na takiej umowie, jak sama zresztą jej nazwa wskazuje, jest poddanie się pracownika i pracodawcy wzajemnej „próbie" co do dalszej współpracy. Etatowiec ma szansę przyjrzeć się wtedy rzeczywistym warunkom pracy, w tym sposobowi jej realizacji, zespołowi, z którym pracuje, relacjom z przełożonymi, a pracodawca – jakości wykonywanej przez niego pracy, jego odpowiedzialności, sumienności czy umiejętności współdziałania w grupie. Po takiej próbie każda ze stron może zrezygnować lub kontynuować współpracę na uzgodnionych warunkach na czas określony lub nieokreślony.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów