Koronawirus: bez rozpraw online w sądach pracy

Rozprawy zdalne miały stać się regułą. Jednak w sprawach pracowniczych albo odbywają się tradycyjne rozprawy w nowym reżimie sanitarnym, albo świadkowie są wzywani do składania zeznań na piśmie.

Aktualizacja: 27.06.2020 11:03 Publikacja: 27.06.2020 00:01

Koronawirus: bez rozpraw online w sądach pracy

Foto: Adobe Stock

Od 16 maja 2020 r. obowiązują przepisy, których celem jest umożliwienie sądom działania w warunkach pandemii. Ustawodawca uczynił regułą przeprowadzanie rozpraw w trybie zdalnym, tj. przy użyciu sprzętu umożliwiającego przeprowadzenie ich na odległość, z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Taką zasadę wprowadzono na czas obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz na rok po odwołaniu ostatniego z nich. Przyjęto, że uczestnicy postępowania nie muszą przebywać w budynku sądu. Mogą połączyć się z sądem przez internet, tak samo jak sędziowie i ławnicy. W przypadku członków składu sędziowskiego udział w rozprawie on-line jest jednak możliwy pod warunkiem, że tak zdecyduje prezes sądu, uzasadniając to szczególnymi okolicznościami, oraz że nie dotyczy to posiedzeń, na których ma dojść do zamknięcia rozprawy. Skorzystanie z wideokonferencji wykluczono natomiast w stosunku do przewodniczącego i referenta sprawy.

Obecnie przeprowadzenie tradycyjnej rozprawy jest możliwe, jeżeli nie wywoła to nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w niej uczestniczących.

Czytaj też:

Rozprawy online w prawie polskim - najważniejsze informacje

Koronawirus a rozprawy online – przeczekać czy się przyzwyczaić?

Koronawirus: proces online z publicznością

Sądowa rzeczywistość

Po lockdownie, na mocy nowych przepisów, przynajmniej formalnie uzasadnione było zatem oczekiwanie otrzymania zawiadomienia o rozprawie on-line. Oprócz kwestii proceduralnych – związanych np. ze sprawdzaniem tożsamości wezwanych osób, składaniem na zdalnej rozprawie dowodów z dokumentów czy krzyżowym przesłuchiwaniem świadków, a także bezpieczeństwem przesyłanych danych – wśród pełnomocników pojawiły się także bardziej prozaiczne pytania o konieczność występowania przed sądem on-line w todze czy stosowania innych reguł etykiety sądowej (np. wstawania w momencie zwracania się do sądu).

W sprawach z zakresu prawa pracy te wątpliwości okazały się jednak co najmniej przedwczesne. Zamiast organizacji zdalnych rozpraw, sądy zaczęły korzystać z rozwiązań, które dotychczas nie cieszyły się popularnością (np. zeznania świadków na piśmie) albo organizować klasyczne rozprawy w nowym reżimie sanitarnym, obejmującym konieczność noszenia na sali rozpraw maseczek, odkażanie i wietrzenie sal rozpraw czy obowiązkowe kilkunastominutowe przerwy między kolejnymi rozprawami.

Nowy standard: pisemność

Sądy, które nie zdecydowały się na organizację rozpraw w budynku sądu, zaczęły

powszechnie korzystać z pisemnego „przesłuchiwania" świadków. Taką możliwość daje art. 2711 kodeksu postępowania cywilnego, wprowadzony nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie 7 listopada 2019 r. Zgodnie z tym przepisem, jeśli sąd tak postanowi, to świadek składa zeznania na piśmie w terminie wyznaczonym przez sąd. W takim przypadku przyrzeczenie składa się przez podpisanie jego tekstu.

Jeżeli świadek nie złoży zeznań (wraz z przyrzeczeniem) w wyznaczonym przez sąd terminie, podlega sankcjom jak za nieusprawiedliwione niestawiennictwo (art. 274 § 1 k.p.c.) oraz za nieuzasadnioną odmowę zeznań lub przyrzeczenia (art. 276 k.p.c.).

Innymi słowy, świadkowi umożliwiono przygotowanie zeznań poza rozprawą i poza kontrolą sądu.

Specyfika spraw z prawa pracy

Zeznania świadków są jednym z najczęściej stosowanych dowodów w postępowaniu przed sądem pracy. Wynika to ze specyfiki spraw pracowniczych, w tym ich problematyki (sprawy z odwołania od wypowiedzenia, o wynagrodzenie w godzinach nadliczbowych czy mobbing) i założenia o potrzebie odformalizowania tych postępowań. Gdy sprawę przed sądem inicjuje pracownik, nie obowiązują bowiem ograniczenia dowodowe dotyczące dopuszczalności dowodów ze świadków i z przesłuchania stron (art. 4777 k.p.c., art. 473 k.p.c.). Sprowadza się to do tego, że w sprawach z zakresu prawa pracy dopuszczalne są przesłuchania na okoliczności, które powinny zostać odzwierciedlone w dokumentach.

Oznacza to, że w postępowaniach z zakresu prawa pracy dowód z zeznań świadków jest dopuszczalny co do wszystkich faktów spornych lub niemożliwych do udowodnienia za pomocą dowodu z dokumentu, a nawet ponad osnową dokumentu i przeciwko niej.

Piotr Lewandowski, radca prawny, starszy prawnik w kancelarii Raczkowski sp.k.

Z kodeksu postępowania cywilnego nie wynika, czy złożenie zeznań na piśmie wyklucza możliwość późniejszego wezwania świadka na rozprawę i przesłuchania go. W uzasadnieniu projektu nowelizacji kodeksu wskazano, że „wypracowanie szczegółowych zasad stosowania tej instytucji [...] należy pozostawić praktyce, a w konsekwencji – już po kilku latach – wykształcą się w praktyce wymogi uznania tak złożonych zeznań za wartościowy dowód" (uzasadnienie do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, s. 59). Zagwarantowanie możliwości takiego przesłuchania, zwłaszcza stronie, która o przeprowadzenie dowodu z danego świadka nie wnioskowała, może być natomiast konieczne choćby po to, żeby miała ona możliwość – zadając mu dodatkowe pytania – sprawdzić (podważyć) wiarygodność jego zeznań. Skonfrontowanie zeznań świadka na rozprawie czy też ustne formułowanie pytań i oczekiwanie spontanicznej odpowiedzi, ma kluczowe znaczenie dla oceny wartości dowodowej zeznań. Sąd ma bowiem możliwość obserwacji świadka, czyli tego, w jaki sposób zeznaje, i wyciągnięcia na tym tle wniosków co do jego wiarygodności. Pisemne zeznania aktualizują natomiast m.in. ryzyko uzgadniania treści zeznań między świadkami czy odtwarzania zdarzeń z dokumentów, a nie z pamięci świadka.

Anna Boguska, radca prawny, prawnik w kancelarii Raczkowski sp.k.

Czas pokaże, jakie rozwiązania wypracuje praktyka sądowa. Jeśli pisemne przesłuchanie miałoby służyć wyselekcjonowaniu świadków istotnych jako element przygotowawczy przed składaniem przez nich zeznań na rozprawie, mogłoby to pozytywnie wpłynąć co najmniej na szybkość postępowań spraw z zakresu prawa pracy. Nie kwestionując znaczenia ekonomiki procesowej, zwłaszcza w sytuacji spodziewanego zwiększenia czasu trwania i liczby spraw pracowniczych na skutek zamknięcia sądów, a także ich wygenerowania wskutek Covid-19, to szybkość postępowania nie powinna mieć prymatu nad rzetelnym ustaleniem stanów faktycznych rozpoznawanych spraw. Poza tym, aktualnie sądy dysponują platformą do przeprowadzania wideokonferencji, za pośrednictwem Centralnej Platformy Wideokonferencyjnej Ministerstwa Sprawiedliwości, zarządzanej przez Centrum Kompetencji i Informatyzacji Sądownictwa. Być może zatem e-rozprawy w sprawach pracowniczych z biegiem czasu się jednak upowszechnią. Zwłaszcza, że rozwiązanie wprowadzone na mocy tarczy 3.0 ma funkcjonować aż przez rok od odwołania stanu zagrożenia epidemicznego / stanu epidemii. Jest to istotne, zwłaszcza wobec perspektywy drugiej fali zachorowań. Niewątpliwie wymaga to jednak opracowania w tym przedmiocie odpowiednich instrukcji i wytycznych, w tym mając na względzie konieczność zapewnienia jawności rozpraw sądowych. Można tylko się zastanawiać, czy uczestnikom postępowań sądowych przyjdzie się mierzyć z sytuacją, w której całe postępowanie dowodowe zostanie przeprowadzone na piśmie, a sąd przeprowadzi rozprawę on-line tylko po to, aby ją zamknąć i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym. W takiej sytuacji sąd nie będzie musiał wysłuchać mów końcowych stron, bowiem art. 15zzs2 tarczy 3.0 umożliwia odebranie w tym przypadku ich stanowisk także na piśmie.

Od 16 maja 2020 r. obowiązują przepisy, których celem jest umożliwienie sądom działania w warunkach pandemii. Ustawodawca uczynił regułą przeprowadzanie rozpraw w trybie zdalnym, tj. przy użyciu sprzętu umożliwiającego przeprowadzenie ich na odległość, z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Taką zasadę wprowadzono na czas obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz na rok po odwołaniu ostatniego z nich. Przyjęto, że uczestnicy postępowania nie muszą przebywać w budynku sądu. Mogą połączyć się z sądem przez internet, tak samo jak sędziowie i ławnicy. W przypadku członków składu sędziowskiego udział w rozprawie on-line jest jednak możliwy pod warunkiem, że tak zdecyduje prezes sądu, uzasadniając to szczególnymi okolicznościami, oraz że nie dotyczy to posiedzeń, na których ma dojść do zamknięcia rozprawy. Skorzystanie z wideokonferencji wykluczono natomiast w stosunku do przewodniczącego i referenta sprawy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara