Samowolnych wypłat z firmowej kasty nic nie usprawiedliwi

Bez zgody pracodawcy etatowiec nie może wziąć z firmowej kasy żadnych pieniędzy, nawet jeśli długo czeka na zaległe wynagrodzenie. Grozi mu za to nie tylko dyscyplinarka, ale też postępowanie karne.

Publikacja: 21.06.2018 06:40

Samowolnych wypłat z firmowej kasty nic nie usprawiedliwi

Foto: Fotolia

- Nie wypłaciliśmy pracownikom w terminie wynagrodzenia za maj br. Wypłata powinna nastąpić w ostatnim dniu miesiąca. Jeden z pracowników, zatrudniony na czas nieokreślony, na początku czerwca pobrał z firmowej kasy na poczet zaległej pensji 4 tys. zł, bez wiedzy i zgody pracodawcy (spółka z o.o.). Środki finansowe nie zostały mu powierzone z obowiązkiem rozliczenia się. Czy i ewentualnie jakie konsekwencje możemy wobec niego wyciągnąć? – pyta czytelniczka.

Bezsporne jest, że jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych jest dbanie o dobro firmy i jej mienie (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.). Obejmuje to m.in. czuwanie nad środkami finansowymi zgromadzonymi w kasie zakładu pracy. Nawet zatem, gdy spółka z o.o. nie wywiązała się z obowiązku wypłaty podwładnemu wynagrodzenia za dany miesiąc, to i tak ta sytuacja nie uprawnia go do samowolnego pobrania z firmowej kasy jakichkolwiek pieniędzy. Nic natomiast nie stało na przeszkodzie, aby dochodził zaległej wypłaty na drodze sądowej.

Kradzież to kradzież

Przywłaszczenie mienia pracodawcy zawsze jest traktowane jako ciężkie naruszenie podstawowych powinności pracowniczych – niezależnie od tego, czy ze względu na jego wartość stanowi ono przestępstwo czy wykroczenie. Analogiczny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w nadal aktualnym wyroku z 10 listopada 1999 r. (I PKN 361/99). Tak samo SN zakwalifikował jednorazową, drobną kradzież mienia pracodawcy w wyroku z 25 kwietnia 2013 r. (I PK 275/12).

Zwolnienie to tylko początek

W tej sytuacji pracodawca może zastosować następujące rozwiązania:

1) wręczyć oświadczenie o rozwiązaniu umowy albo z zachowaniem okresu wypowiedzenia, albo w trybie natychmiastowym (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.) >patrz wzór oświadczenia pracodawcy o dyscyplinarnym rozwiązaniu bezterminowego angażu,

2) wystąpić z pozwem do właściwego sądu pracy o zwrot samowolnie wypłaconej kwoty z zakładowej kasy (art. 122 k.p.),

3) zawiadomić Policję albo Prokuraturę Rejonową (np. znajdującą się w miejscowości, w której pracodawca ma siedzibę) o możliwości popełnienia przez podwładnego przestępstwa kradzieży pieniędzy pracodawcy; kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą (a więc np. stosownie do treści art. 115 § 9 kodeksu karnego pieniędzy z zakładowej kasy), podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, natomiast w przypadku mniejszej wagi (np. niewielkiej kwoty) – grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (art. 278 § 1 i 3 k.k.).

Przy czym to od pracodawcy zależy, które rozwiązania zastosuje. Może zdecydować się na jeden z tych wariantów, zastosować dwa albo wszystkie trzy.

Szkoda do naprawienia

Dodatkowo pracodawca może złożyć wniosek o nałożenie na etatowca obowiązku naprawienia szkody (w całości albo w części – art. 46 § 1 k.k.). Jednak jest na to ściśle określony czas.

Gdy nie wytoczono powództwa cywilnego albo pokrzywdzony pracodawca – w wyniku wytoczenia tego powództwa – uzyskał zaspokojenie swojego roszczenia jedynie w części (co autorka pomija w tym artykule) – pracodawca albo prokurator mogą zgłosić ten wniosek do zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej (art. 49a k.p.k.). Złożenie go stanowi więc najłatwiejszy sposób, aby w jednym postępowaniu doprowadzić zarówno do skazania pracownika oraz uzyskać zaspokojenie poniesionej straty finansowej w całości lub w części niezaspokojonej na drodze postępowania cywilnego (przynajmniej hipotetycznie).

Nie ma przeszkód, aby umieścić taki wniosek już w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa kradzieży mienia pracodawcy (ewentualnie w odrębnym piśmie jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego, tj. zanim sprawa trafi do sądu) >patrz wzór petitum zawiadomienia. ?

Autorka jest adwokatem

podstawa prawna: art. 52 § 1 pkt 1, art. 100 § 2 pkt 4, art. 122 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 108)

podstawa prawna: art. 46 § 1, art. 115 § 9, art. 278 § 1 i 3 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 663)

podstawa prawna: art. 49a ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 771)

- Nie wypłaciliśmy pracownikom w terminie wynagrodzenia za maj br. Wypłata powinna nastąpić w ostatnim dniu miesiąca. Jeden z pracowników, zatrudniony na czas nieokreślony, na początku czerwca pobrał z firmowej kasy na poczet zaległej pensji 4 tys. zł, bez wiedzy i zgody pracodawcy (spółka z o.o.). Środki finansowe nie zostały mu powierzone z obowiązkiem rozliczenia się. Czy i ewentualnie jakie konsekwencje możemy wobec niego wyciągnąć? – pyta czytelniczka.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona