Pracodawca może rozwiązać z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego winy, gdy ten ciężko naruszył swoje podstawowe obowiązki (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.). Jednym z nich jest dbałość o dobro zakładu pracy oraz ochrona jego mienia. Wymóg ten określa art. 100 § 2 pkt 4 k.p.
Treść obowiązku dbałości o dobro pracodawcy i ochrony jego mienia nie ogranicza się do zakazu zachowań negatywnych (np. kradzieży), ale obejmuje także powinności zachowań pozytywnych. Natomiast każde postępowanie zatrudnionego skierowane bezpośrednio lub pośrednio przeciwko mieniu firmy (jego uszkodzenie, zniszczenie lub umniejszenie) narusza podstawowy obowiązek służbowy z art. 100 § 2 pkt 4 k.p. Dlatego jego umyślne złamanie przez np. kradzież mienia pracodawcy lub jego przywłaszczenie uzasadnia rozwiązanie angażu bez wypowiedzenia z winy pracownika na mocy art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
Próba też szkodzi
Zaznaczyć przy tym należy, że kradzież mienia pracodawcy jest zawsze ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych, niezależnie od tego czy ze względu na jego wartość stanowi przestępstwo, czy tylko wykroczenie. Podobnie podnosił Sąd Najwyższy w wyroku z 10 listopada 1999 r. (I PKN 361/99).
Także usiłowanie kradzieży na szkodę pracodawcy stanowi ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego dbałości o mienie pracodawcy. Wyraźnie zaznaczał to SN w wyroku z 12 lipca 2001 r. (I PKN 532/00). Podobnie uznał SN w wyroku z 18 grudnia 2002 r. (I PK 37/02). W uzasadnieniu wskazał, że bez znaczenia dla oceny prawidłowości rozwiązania umowy o pracę na mocy art. 52 § 1 pkt 1 k.p. jest wartość złomu brązu, którego kradzieży usiłował dokonać pracownik.
Dlatego usiłowanie kradzieży lub przywłaszczenia mienia pracodawcy mające znamiona wykroczenia lub przestępstwa może być zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Stanowisko orzecznictwa sądowego jest w tym zakresie ugruntowane. Już bowiem na etapie usiłowania dokonania kradzieży mienia firmy pracownik świadomie narusza obowiązek dbałości o zasoby pracodawcy. Firma może więc zasadnie zwolnić go bez wypowiedzenia, choćby ten nie zdołał jeszcze zrealizować zamiaru kradzieży, ale celowo zmierzał do jej dokonania (np. gdy wynosił towar z magazynu, ale złapała go ochrona). Takie zachowanie uzasadnia przypisanie pracownikowi winy umyślnej w złamaniu podstawowego wymogu służbowego.