Co zrobić gdy ZUS odmawia odszkodowania za wypadek przy pracy

Świadczenia za wypadek przy pracy nie przysługują jedynie wtedy, gdy wyłączną przyczyną tego zdarzenia było umyślne naruszenie przez zatrudnionego przepisów o ochronie zdrowia i życia.

Aktualizacja: 03.06.2016 09:20 Publikacja: 03.06.2016 06:50

Co zrobić gdy ZUS odmawia odszkodowania za wypadek przy pracy

Foto: 123RF

ZUS odmówił mi prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy (utrata części palca ręki). W uzasadnieniu podał, że wyłączną przyczyną wypadku było nieprzestrzeganie zasad BHP obowiązujących w sklepie (pracuję jako sprzedawca) podczas obsługi piły elektrycznej (nieuważne trzymanie dłoni na tej maszynie). Uważam, że niesłusznie zarzucono mi rażące niedbalstwo jako przyczynę wypadku, skoro to pracodawca nie zapewnił środków ostrożności (brak rękawic ochronnych), co potwierdził także drugi pracownik.

Czy ZUS ma rację? Czy mam szansę na zmianę decyzji przez sąd? – pyta czytelniczka.

Tak.

Na mocy art. 3 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (dalej: ustawa wypadkowa) za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności albo poleceń przełożonych. Właśnie przy wykonywaniu takich czynności uległa wypadkowi czytelniczka. Zdarzenie to spełnia więc przesłanki wypadku przy pracy.

Czyja wina

ZUS wskazał, że zawinione zachowanie czytelniczki pozbawiło ją praw do świadczeń z racji wypadku przy pracy. Jednak zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej przewidziane w niej świadczenia nie przysługują tylko wtedy, gdy wyłączną przyczyną wypadku przy pracy było naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony zdrowia i życia, spowodowane przez niego umyślnie lub na skutek rażącego niedbalstwa. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym za działanie z rażącym niedbalstwem uważa się taką sytuację, gdy osoba zdaje sobie sprawę z grożącego jej niebezpieczeństwa, gdyż zwykle występuje ono w określonych okolicznościach faktycznych i każdy człowiek o przeciętnej przezorności ocenia je jako ewidentne, a mimo to bez potrzeby naraża się na niebezpieczeństwo, ignorując następstwa własnego zachowania się (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 kwietnia 1998 r. II UKN 11/98). Orzecznictwo sądowe jednoznacznie wskazuje też, że aby wyłączyć prawo pracownika do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, jego działanie musi być jedyną przyczyną wypadku (wyrok SN z 9 września 1998 r., II UKN 186/98).

Bez ochrony indywidualnej

Z opisu czytelniczki wynika, że prawdopodobnie u źródeł wypadku była przyczyna ludzka (niewłaściwe trzymanie dłoni na maszynie), jak i organizacyjna (pracodawca nie zapewnił środków ochrony indywidualnej w postaci specjalnych rękawic).

Można przyjąć, że zachowanie pracodawcy mogło naruszać art. 236 § 1 kodeksu pracy. Zgodnie z nim pracodawca musi nieodpłatnie dostarczyć pracownikowi środki ochrony indywidualnej chroniące przez działaniem niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia czynników występujących w środowisku pracy oraz informować go o sposobach posługiwania się tymi środkami. Z opisu wynika, że to zachowanie czytelniczki nie było wyłączną przyczyną wypadku, ponieważ pracownicy nie dostarczono rękawic ochronnych. Ponadto w tym stanie trudno przypisać jej rażące niedbalstwo. Nie miała bowiem żadnego interesu w tym, aby nieuważnie posługiwać się piłą. Zapewne jej zachowanie było nieświadome. Podobne stanowisko w zbliżonym stanie faktycznym zajął Sąd Rejonowy w Białym- stoku w wyroku z 1 lutego 2011 r. (VI U 260/10).

Ponieważ czytelniczka uległa wypadkowi przy pracy, to zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy wypadkowej przysługuje jej jednorazowe odszkodowanie, jeśli doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu >patrz ramka.

Odpowiadając czytelnicze

Uszkodzenie, którego doznała, ma raczej znamiona trwałego uszczerbku na zdrowiu. Skoro tak, to ZUS bezpodstawnie odmówił przyznania jej jednorazowego odszkodowania z racji wypadku przy pracy. Ponieważ ZUS nie ma racji, ubezpieczona ma szansę wygrać w sądzie. W odwołaniu od decyzji ZUS należy powołać środki dowodowe na okoliczność zdarzenia wypadkowego, w tym jego świadków i biegłego właściwej specjalności. To umożliwi podważenie tezy ZUS o tym, że tylko wskutek niedbalstwa czytelniczki i jej wyłącznej postawy (przyczyny) doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. To z kolei pozwoli uzyskać orzeczenie sądowe uwzględniające odszkodowanie.

podstawa prawna: art. 3 ust. 1, art. 11, art. 21 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 1242 ze zm.)

Ważne definicje

Stałym uszczerbkiem jest takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności nierokujące poprawy (art. 11 ust. 2 ustawy wypadkowej). Uszczerbek długotrwały to takie naruszenie sprawności organizmu, które upośledza czynności organizmu na ponad sześć miesięcy, ale mogą one ulec poprawie (art. 11 ust. 3 ustawy wypadkowej).

BHP

ZUS odmówił mi prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy (utrata części palca ręki). W uzasadnieniu podał, że wyłączną przyczyną wypadku było nieprzestrzeganie zasad BHP obowiązujących w sklepie (pracuję jako sprzedawca) podczas obsługi piły elektrycznej (nieuważne trzymanie dłoni na tej maszynie). Uważam, że niesłusznie zarzucono mi rażące niedbalstwo jako przyczynę wypadku, skoro to pracodawca nie zapewnił środków ostrożności (brak rękawic ochronnych), co potwierdził także drugi pracownik.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami