ZUS ściga, ale i pomaga oszukanym firmom

NIK skontrolowała postępowanie ZUS w sprawie przedsiębiorców, którzy dla oszczędności skorzystali z tzw. outsourcingu pracowników i zostali oszukani.

Aktualizacja: 22.05.2016 17:57 Publikacja: 22.05.2016 17:27

ZUS ściga, ale i pomaga oszukanym firmom

Foto: 123RF

„Rzeczpospolitej" udało się dotrzeć do protokołu pokontrolnego NIK zawierającego informacje o działaniach ZUS i organów podatkowych wobec firm oferujących usługę tzw. outsourcingu pracowniczego i przedsiębiorców, którzy skorzystali z tej oferty, by zaoszczędzić na kosztach zatrudnienia. Żadna z kilkuset firm nie spodziewała się jednak negatywnych skutków takiego działania, gdy okazało się, że zewnętrzna spółka nie płaci składek za przejętych pracowników i obciążenia z tym związane ZUS nakłada na pierwotnych pracodawców tych osób.

41,3 mln zł wyniosły łącznie zaległości składkowe i podatkowe oszukanych firm

Grupa naciągaczy

Z protokołu NIK wynika, że pierwsze informacje o nieprawidłowościach z przekazywaniem pracowników do grupy zewnętrznych spółek tylko po to, by zaoszczędzić na składkach na ubezpieczenia społeczne i podatkach, dotarły do ZUS już w 2012 r., gdy wrocławski oddział zajął się spółką Royal, jedną z grupy podmiotów zachęcających przedsiębiorców do outsourcingu pracowników. Okazało się, że spółka nie dysponuje pieniędzmi na zapłatę zaległych składek. Już wtedy w sprawę była zaangażowana prokuratura i policjanci z wydziału ds. przestępczości gospodarczej. Z kolei oddział Państwowej Inspekcji Pracy stwierdził, że przekazanie pracowników między przedsiębiorcami ma charakter pozorny.

Akcja informacyjna

W tym samym czasie centrala ZUS zleciła śledzenie takiej działalności wszystkim oddziałom. W systemie informatycznym ZUS została wdrożona nawet specjalna aplikacja do zbierania informacji w tym zakresie. Do oddziałów została przekazana lista prawie 270 podmiotów, które skorzystały z outsourcingu pracowniczego. Jak się później okazało, kolejne firmy decydowały się na takie ryzykowne oszczędności we współpracy z innymi spółkami grupy, m.in K.U.K. i Centrum Niderlandzkim. Wszystkie te umowy zostały później uznane za pozorne. Działo się tak, mimo że już od 2013 r. media (m.in. „Rz" z 8 lipca 2013 r.: „ZUS ostrzega przed nieuczciwymi agencjami pracy tymczasowej") przestrzegały przed korzystaniem z takich usług.

327 firm, które outsourcowało prawie 14 tys. pracowników, zostało oszukanych przez naciągaczy

NIK jeszcze nie oceniła działalności ZUS w tym zakresie, w protokole trudno jednak znaleźć zarzuty wobec jego postępowania.

– Od początku podejmowaliśmy kroki, by opanować problem, i staraliśmy się jak najszybciej odzyskiwać składki za pracowników. Dziś staramy się pomóc zadłużonym w wyniku nielegalnego outsourcingu firmom. Dla nas ważne jest, by finalnie firma działała i zatrudniała pracowników –tłumaczy Wojciech Andrusiewicz z centrali ZUS w Warszawie.

„Rzeczpospolitej" udało się dotrzeć do protokołu pokontrolnego NIK zawierającego informacje o działaniach ZUS i organów podatkowych wobec firm oferujących usługę tzw. outsourcingu pracowniczego i przedsiębiorców, którzy skorzystali z tej oferty, by zaoszczędzić na kosztach zatrudnienia. Żadna z kilkuset firm nie spodziewała się jednak negatywnych skutków takiego działania, gdy okazało się, że zewnętrzna spółka nie płaci składek za przejętych pracowników i obciążenia z tym związane ZUS nakłada na pierwotnych pracodawców tych osób.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe