- Pracodawca chce pozwać pracownika o odszkodowanie z tytułu naruszenia zakazu konkurencji. Wcześniej wysłał mu jednak wezwanie do zapłaty, które wróciło z adnotacją, że pracownik wyprowadził się, a jego adres jest nieznany. Firma nie ma żadnych możliwości ustalenia aktualnego adresu. Czy dzięki wyprowadzce pozwany może uniknąć procesu?
Nie. Aby zapobiec takim sytuacjom, wprowadzono instytucję kuratora dla osób nieznanych z miejsca pobytu. Okolicznością uzasadniającą ustanowienie kuratora dla osoby nieobecnej jest to, aby miejsce jej pobytu było nieznane.
Tylko na wniosek
Kurator dla nieznanego z miejsca pobytu w sprawie z zakresu prawa pracy może zostać ustanowiony wyłącznie na wniosek. Nawet pracownik składający pozew przeciwko nieobecnemu pracodawcy nie może liczyć na to, iż sąd dokona tej czynności z urzędu.
Taki wniosek można złożyć już w pozwie, jeśli – tak jak w omawianym przypadku – powód przed wniesieniem pozwu dowiedział się, że miejsce pobytu pozwanego nie jest znane.
Z praktyki sądowej wiadomo, iż informacja o nieobecności przeciwnika procesowego pojawia się z reguły po próbie doręczenia przez sąd korespondencji pozwanemu. Nieodebrany pozew z wezwaniem na rozprawę lub nakaz zapłaty zwracany jest ze stosowną adnotacją przez pocztę. Powód zostaje wówczas wezwany przez sąd do podania prawidłowego adresu pozwanego pod rygorem zawieszenia postępowania. Jeśli uda mu się samodzielnie ustalić nowy adres, powinien go bezzwłocznie wskazać sądowi. W innym przypadku przed zawieszeniem postępowania ratuje go tylko wniosek o ustanowienie kuratora dla pozwanego.