Pracodawcy RP, konfederacja Lewiatan, BCC i Związek Rzemiosła Polskiego uzgodniły wspólne stanowisko w sprawie nowelizacji ustawy o związkach zawodowych.
Zagrożone filary prawa
Wynika z niego, że pracodawcy uznają konieczność realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca 2015 r. (sygn. akt K 1/13) i przyznania prawa tworzenia związków zawodowych oraz wstępowania do nich na przykładosobom zatrudnionym na kontraktach cywilnoprawnych.
– Problem w tym, że projekt nowelizacji przewiduje naszym zdaniem niedopuszczalne rozwiązania – tłumaczy dr Monika Gładoch, ekspert Pracodawców RP. – Zakłada bowiem rezygnację w przepisach ze słowa „pracodawca" i wprowadzenia pojęcia „podmiot zatrudniający". Jest to nie tylko niezgodne z art. 59 konstytucji, ale też narusza filary prawa. Taka nowelizacja przepisów to prawdziwa rewolucja i demontaż prawa pracy – podkreśla.
Przedstawiciele biznesu postulują, by rozszerzyć definicję pracodawcy zawartą w art. 3 kodeksu pracy, tak żeby dotyczyła ona podmiotów zatrudniających pracowników nie tylko na etatach, ale także na kontraktach cywilnoprawnych. Dzięki temu nie trzeba by zmieniać wielu innych regulacji określających uprawnienia pracodawcy w stosunku do związków zawodowych.
Zbyt szeroko
Przedsiębiorcy są też zaskoczeni bardzo szerokim zakresem dodatkowych zmian, jakie pojawiły się w projekcie. Wyliczyli, że nowelizacja łącznie przewiduje aż 34 modyfikacje teraz obowiązujących przepisów, z czego większość wykracza daleko poza wdrożenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego nakazującego włączenie niepracowników do ruchu związkowego.