Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o ochronie danych osobowych, do której w ostatniej chwili posłowie dodali ważne zmiany w kodeksie pracy. Założenie jest takie, by nowe przepisy weszły w życie 25 maja, czyli równolegle do unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych, które zrewolucjonizuje zasady gromadzenia i przetwarzania przez przedsiębiorców danych osobowych przeszło 12 mln zatrudnionych u nich pracowników. Senat przedłużył swoje posiedzenie do wtorku, jest więc prawdopodobne, że nowe przepisy jeszcze w tym tygodniu trafią do podpisu prezydenta.
Prawnicy pozytywnie oceniają zmianę, choć trudno oprzeć się wrażeniu, że będzie stanowiła spore zaskoczenie dla pracodawców. Szczególnie że poprawki pierwotnie znajdowały się w innym projekcie, który nie wyszedł jeszcze z rządu i będzie miał spore opóźnienie. Posłowie zdecydowali się bowiem przyspieszyć tylko część zmian w kodeksie pracy, przez wprowadzenie do niego nowych art. 22[2] i 22[3] dotyczących monitoringu pomieszczeń zakładu pracy i terenu wokół niego, a także kontroli służbowej poczty elektronicznej.
Nagranie na miesiąc
W myśl tych przepisów każdy pracodawca będzie mógł wprowadzić u siebie monitoring, jeśli będzie to niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa pracowników lub ochrony mienia, lub kontroli produkcji, lub zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Taka regulacja zalegalizuje też działające obecnie monitoringi. Ograniczeniem będzie tylko to, by nadzór wideo nie obejmował pomieszczeń sanitarnych, szatni, stołówek oraz palarni lub pomieszczeń udostępnianych zakładowej organizacji związkowej, chyba że stosowanie monitoringu w tych pomieszczeniach jest niezbędne m.in. do zapewnienia bezpieczeństwa pracowników lub ochrony mienia.
Nowe przepisy stanowią wyraźnie, że po miesiącu pracodawca będzie musiał skasować wszystkie zapisy ze swoich kamer, chyba że nagrania zostaną wykorzystane jako dowód w postępowaniu cywilnym czy karnym. Podobne zasady będą dotyczyły monitoringu służbowej poczty elektronicznej pracowników.
– Uchwalone zmiany nie budzą zastrzeżeń. Monitoring pracownika jest dopuszczalny już w obecnym stanie prawnym, a obowiązek pracodawcy do poinformowania pracownika o stosowanym monitoringu wynika już z orzecznictwa ETS oraz pośrednio z RODO, ale dobrze się stało, że kwestie te zostaną wyraźnie uregulowane w polskim prawie przed 25 maja 2018 – komentuje Grzegorz Nowaczek, adwokat w kancelarii Clifford Chance.