Koronawirus: kosztowne wznawianie działalności firm

Przedsiębiorcy, którzy od tygodni nie mieli dochodów, będą musieli przed wznowieniem działalności ponieść spore wydatki nie tylko na zabezpieczenia wymagane przez przepisy, ale także zalecane przez PIP.

Aktualizacja: 14.05.2020 09:08 Publikacja: 13.05.2020 19:35

Koronawirus: kosztowne wznawianie działalności firm

Foto: Adobe Stock

Odmrażanie restauracji, kawiarni i barów, a także salonów fryzjerskich i kosmetycznych oznacza, że przedsiębiorcy powinni dostosować się nie tylko do ograniczeń, jakich muszą w związku z tym dochować, dotyczących liczby klientów na metr kwadratowy czy obowiązku dezynfekowania stolików. W rachubę wchodzą także liczne rekomendacje wydawane od początku epidemii koronawirusa przez Ministerstwo Rozwoju, sanepid, a ostatnio także Państwową Inspekcję Pracy.

W myśl najdalej idących zaleceń PIP przedsiębiorcy powinni zadbać o klientów i o pracowników. Przy odmrażaniu działalności firmy PIP rekomenduje nie tylko maseczki i częste odkażanie powierzchni użytkowych, ale także montaż obudów pleksiglasowych, oddzielanie stanowisk pracy przegrodami, usunięcie z przestrzeni wspólnej elementów takich jak rośliny doniczkowe lub takich, które stwarzają dodatkowe ryzyko, np. potknięcia się pracownika czy upadku przedmiotu. Inspekcja sugeruje także zmiany w organizacji pracy, tak by wprowadzić zmiany czy dłuższe przerwy.

Zdaniem PIP konieczne jest także dbanie o sprawną i wydajną wentylację pomieszczeń. Dobrą praktyką, ograniczającą możliwość zainfekowania wirusem zakładu pracy, jest także zastosowanie mat dezynfekcyjnych przy wejściach do firmy.

Czytaj także: Firmy chcą miliardów od rządu. Szykują pozwy o odszkodowania

Wypełnienie tych wszystkich obowiązków może być bardzo kosztowne dla przedsiębiorców, którzy w czasie administracyjnego zakazu prowadzenia działalności nie mieli nawet złotówki dochodów. – Jest to zbiór dobrych praktyk, jakie powinny zostać wdrożone, w czasie gdy ciągle aktualne jest ryzyko zakażenia koronawirusem – tłumaczy Tomasz Zalewski z Głównego Inspektoratu Pracy w Warszawie.

Nie wynika jednak z tego, że to wyłącznie niezobowiązujące wskazówki dla przedsiębiorców. W praktyce może się okazać, że chcąc nie chcąc, będą musieli wraz ze wznawianiem działalności zainwestować w nowe rozwiązania antywirusowe.

Jeśli obowiązek noszenia przez pracowników maseczek i dezynfekowania powierzchni użytkowych w miejscu pracy wynika z obowiązujących przepisów, to przedsiębiorca, którego takie obowiązki dotyczą, musi się do nich dostosować. Inaczej jest z zaleceniami dotyczącymi montażu pleksiglasowych obudów miejsc pracy, przegród czy mat dezynfekujących. Z ustaleń „Rzeczpospolitej" wynika, że żaden przepis nie ustala takiego obowiązku. Kontrolerzy zarówno PIP, jak i sanepidu nie powinni więc karać przedsiębiorców mandatami za ich brak.

– Warto jednak do tych rekomendacji podejść na poważnie – sugeruje Piotr Wojciechowski, adwokat, uznany ekspert od prawa pracy. – Zgodnie z art. 210 kodeksu pracy w razie braku dodatkowych środków bezpieczeństwa zatrudniony, który poczuje zagrożenie koronawirusem w miejscu pracy, może od niej odstąpić z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia za ten czas.

Odmrażanie restauracji, kawiarni i barów, a także salonów fryzjerskich i kosmetycznych oznacza, że przedsiębiorcy powinni dostosować się nie tylko do ograniczeń, jakich muszą w związku z tym dochować, dotyczących liczby klientów na metr kwadratowy czy obowiązku dezynfekowania stolików. W rachubę wchodzą także liczne rekomendacje wydawane od początku epidemii koronawirusa przez Ministerstwo Rozwoju, sanepid, a ostatnio także Państwową Inspekcję Pracy.

W myśl najdalej idących zaleceń PIP przedsiębiorcy powinni zadbać o klientów i o pracowników. Przy odmrażaniu działalności firmy PIP rekomenduje nie tylko maseczki i częste odkażanie powierzchni użytkowych, ale także montaż obudów pleksiglasowych, oddzielanie stanowisk pracy przegrodami, usunięcie z przestrzeni wspólnej elementów takich jak rośliny doniczkowe lub takich, które stwarzają dodatkowe ryzyko, np. potknięcia się pracownika czy upadku przedmiotu. Inspekcja sugeruje także zmiany w organizacji pracy, tak by wprowadzić zmiany czy dłuższe przerwy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego