Nieterminowa realizacja ugody sądowej z pracownikiem - co grozi pracodawcy

Niewykonanie ugody sądowej to wykroczenie, za które pracodawca może ponieść odpowiedzialność karną. Nie zwalnia z niej ściągnięcie całej wierzytelności przez komornika.

Publikacja: 09.05.2019 06:10

Nieterminowa realizacja ugody sądowej z pracownikiem - co grozi pracodawcy

Foto: Adobe Stock

- Jestem księgowym w spółce z o.o. Rok temu zawarliśmy ugodę sądową z byłym pracownikiem o spłacie ok. 14 tys. zaległości ze stosunku pracy, m.in. z tytułu nadgodzin. Przez niedopatrzenie nie dokonano tej wypłaty terminowo. Wskutek zgłoszenia tego do PIP, mam sprawę karną w sądzie. Komornik zdążył już ściągnąć cały dług ze spółki. Czy mogę zostać skazany w tych okolicznościach? – pyta czytelnik.

Tak.

Istnieją uzasadnione podstawy do uznania, że czytelnik poniesienie odpowiedzialność wykroczeniową. Kluczowe będą tu jednak okoliczności faktyczne, które mogą stanowić zarówno czynniki łagodzące, jak też obciążające w sprawie.

Czytaj także: Spór pracodawcy z pracownikiem: ugoda tańsza i szybsza niż wyrok

Oskarżyciel publiczny

Jak wynika z art. 10 ust. 1 pkt 15 ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 623 ze zm.), do zadań Inspekcji należy ściganie wykroczeń:

- przeciwko prawom pracownika określonych w kodeksie pracy,

- o których mowa w art. 119-123 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, a także

- innych wykroczeń, gdy ustawy tak stanowią

oraz udział w postępowaniu w tych sprawach w charakterze oskarżyciela publicznego. W sytuacji zaś, gdy inspekcja pracy kieruje wniosek do sądu o ukaranie pracodawcy, PIP ma status oskarżyciela publicznego. Zapewne w oparciu o te mechanizmy zostało wytoczone wobec pracodawcy postępowanie karne.

Tytuł egzekucyjny

Na mocy art. 777 § 1 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego tytułami egzekucyjnymi są:

- orzeczenie sądu prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu,

- ugoda zawarta przed sądem.

W opisanym stanie faktycznym mamy do czynienia z ugodą. W oparciu o taki tytuł egzekucyjny (opatrzony wtórnie klauzulą wykonalności sądu) były pracownik wyegzekwował za pośrednictwem komornika sądowego całe przysługujące mu roszczenie. Co jednak istotne, ta okoliczność nie uchyla odpowiedzialności na gruncie przepisów karnych. W tym względzie należy przywołać treść art. 282 kodeksu pracy, z którego wynika, że ten, kto wbrew obowiązkowi nie wykonuje podlegającego wykonaniu orzeczenia sądu pracy lub ugody zawartej przed komisją pojednawczą lub sądem pracy, podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł. Penalizuje się więc sam fakt niewykonania ugody sądowej.

Odpowiedzialna osoba

Powyższy przepis nie konkretyzuje przy tym podmiotu, który podlega odpowiedzialności wykroczeniowej. To oznacza, że może nim być zarówno pracodawca w znaczeniu członek organu zarządzającego, jak i osoba wyznaczona przez pracodawcę.

W tym zakresie znaczenie ma art. 31 § 1 k.p. Stanowi on, że za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba.

W korespondencji z tym przepisem pozostaje stanowisko Sądu Najwyższego z wyroku z 3 lutego 2003 r. (III KK 388/02). Tam zaakcentowano m.in., że: Podmiotem wykroczenia z art. 282 § 2 k.p. może być kierownik zakładu pracy lub główny księgowy lub każdy inny pracownik, który został upoważniony w tym zakresie do działania w imieniu zakładu pracy.

Decydują okoliczności

W kontekście podanego stanu faktycznego warto również odwołać się do analizy przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu w wyroku z 16 września 2016 r. (III W 60/16). Przedmiotem oceny był zbliżony zakresowo stan faktyczny, w którym pracodawca również nie wykonał postanowień ugody sądowej. Co istotne, w tej sprawie wobec obwinionego pracodawcy także prowadzone było postępowanie egzekucyjne, które zakończyło się wyegzekwowaniem całej wierzytelności byłego pracownika. Sąd zwrócił przy tym uwagę na wiele okoliczności obciążających pracodawcę. Zaliczono do nich m.in. posiadanie środków finansowych przez pracodawcę (które zostały przymusowo ściągnięte), negatywna postawa ukierunkowana na unikanie kontaktu z byłym pracownikiem, wreszcie lekceważący stosunek do ustaleń zawartych w ugodzie sądowej. Finalnie sąd uznał pracodawcę za winnego czynu w postaci wykroczenia z art. 282 § 2 k.p., co skutkowało wymierzeniem kary grzywny w wysokości 1000 zł.

Wymiar kary

Opisane okoliczności faktyczne dają zatem podstawy do uznania, że czytelnik może ponieść odpowiedzialność za zaistniałe wykroczenie, mimo że zajmował (i nadal zajmuje) funkcję głównego księgowego, jeśli pracodawca skutecznie powierzył mu zadania związane z zakresem przedmiotowym związanym z realizacją świadczeń finansowych na rzecz pracowników, do których można zaliczyć wypłaty realizowane w ramach ugód sądowych. Kwestią otwartą (i ustaleń faktycznych) pozostaje jednak wymiar kary. Jak bowiem wynika z art. 33 § 1 kodeksu wykroczeń, organ orzekający wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę za dane wykroczenie, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu i biorąc pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego.

W § 3 i 4 ustawodawca podał przykładowe okoliczności łagodzące i obciążające; przy czym ich katalog jest otwarty. Do pierwszych zaliczono m.in. działanie sprawcy wykroczenia pod wpływem ciężkich warunków rodzinnych lub osobistych, działanie z pobudek zasługujących na uwzględnienie, przyczynienie się lub staranie się sprawcy o przyczynienie się do usunięcia szkodliwych następstw swego czynu. Do drugiej grupy zaliczono natomiast np. działanie w sposób zasługujący na szczególne potępienie.

Autor jest radcą prawnym

- Jestem księgowym w spółce z o.o. Rok temu zawarliśmy ugodę sądową z byłym pracownikiem o spłacie ok. 14 tys. zaległości ze stosunku pracy, m.in. z tytułu nadgodzin. Przez niedopatrzenie nie dokonano tej wypłaty terminowo. Wskutek zgłoszenia tego do PIP, mam sprawę karną w sądzie. Komornik zdążył już ściągnąć cały dług ze spółki. Czy mogę zostać skazany w tych okolicznościach? – pyta czytelnik.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a