Choroba może stać się powodem wypowiedzenia umowy o pracę

Nieprzewidziane, długotrwałe i powtarzające się nieobecności w pracy są uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia umowy nawet wtedy, gdy były niezawinione przez podwładnego i formalnie usprawiedliwione.

Aktualizacja: 07.05.2016 17:49 Publikacja: 07.05.2016 16:51

Choroba może stać się powodem wypowiedzenia umowy o pracę

Foto: 123RF

Przepisy nie ograniczają przy tym terminu, w jakim można wręczyć pracownikowi wypowiedzenie, od daty wystąpienia uzasadniających je okoliczności.

Częste lub długotrwałe absencje chorobowe pracownika powodują w firmie liczne problemy organizacyjne. Zmuszają pracodawcę do zatrudniania nowych osób lub zwiększania obciążenia innych pracowników, zmiany rozkładów pracy czy planów urlopów. Oznacza to negatywne konsekwencje finansowe dla pracodawcy oraz obniża jego konkurencyjność. Czy w związku z tym niezawiniona absencja w pracy może stanowić przyczynę wypowiedzenia umowy na czas nieokreślony?

Prawdziwa przyczyna

Wypowiedzenie umowy o pracę to zwykły sposób jej rozwiązania i przyczyna wymówienia nie musi mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości. Rzecz jasna nie oznacza to przyzwolenia na arbitralne, dowolne i nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wypowiedzenie. Uznaje się natomiast, że jego przyczyna ma być prawdziwa i konkretna, a pracodawca, decydując się na złożenie pracownikowi wymówienia, musi wykazać jego zasadność. Przy czym ocena tej zasadności powinna być powiązana z istotą i celem stosunku pracy. Gdy pracownik nie może wykonywać przyjętych na siebie zadań, dalsze trwanie stosunku pracy jest sprzeczne z jego celem.

Orzecznictwo dopuszcza

Sąd Najwyższy w wyroku z 3 listopada 1997 r. (I PKN 327/97) stwierdził, że w nowych warunkach ustrojowych i społeczno-gospodarczych przewartościowaniu musi ulec podejście do sposobu rozumienia wymagania, aby wypowiedzenie pracownikowi umowy na czas nieokreślony było uzasadnione. Taką przyczyną w szczególności może być długotrwała usprawiedliwiona nieobecność z przyczyn zdrowotnych. Wynika to m.in. z unormowań dotyczących rozwiązywania umowy o pracę z powodu długotrwałej choroby pracownika przewidzianych w art. 53 kodeksu pracy. W nich zawarta jest generalna myśl, że pracodawca powinien mieć możliwość rozwiązania umowy w razie przedłużającej się choroby pracownika, przy czym zasadniczo bez znaczenia są w tym wypadku inne okoliczności niż długość zatrudnienia u pracodawcy oraz przyczyny choroby.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego przyjmuje, że częste lub długie nieobecności pracownika spowodowane chorobą zawsze poważnie utrudniają funkcjonowanie pracodawcy i nie pozwalają mu osiągnąć celu zamierzonego w umowie o pracę (zob. wyrok z 29 września 1998 r., I PKN 335/98, uchwała z 27 czerwca 1985 r., MP nr 24/1985, poz. 192). Absencje pracownika zmuszają bowiem pracodawcę do każdorazowego reorganizowania pracy, powierzania obowiązków innym, co ingeruje w ich własny tok pracy. Nawet jeśli nie dochodzi do pracy ponadwymiarowej, to współpracownicy muszą się wdrażać w nie swoje obowiązki w sposób wyrywkowy i niestały.

Trudna układanka

Z chorym pracodawca ma poważne problemy organizacyjne. Z jednej strony musi mu bowiem, zgodnie z art. 22 § 1 k.p., zagwarantować zatrudnienie w okresach obecności w pracy. Z drugiej strony ma zapewnić ciągłość realizowanych zadań, co napotyka poważne przeszkody u osób, które w pracy jedynie bywają. Dlatego rozumiejąc, że choroba stanowi okoliczność niezawinioną, należy jednak stwierdzić, że dotyczy ona pracownika, a nie pracodawcy. Jeśli nieobecność podwładnego z tego powodu trwa zbyt długo albo często się powtarza, szefowi przyznaje się prawo do rozwiązania z nim stosunku pracy.

Przykład

Pracodawca planował wypowiedzieć umowę o pracę pracownikowi, którego nieprzewidziane, długotrwałe i powtarzające się nieobecności w pracy spowodowane chorobami dezorganizują pracę zakładu. Pracodawca przygotował pismo dotyczące wypowiedzenia umowy o pracę datowane na 25 kwietnia 2016 r., które miało upłynąć 31 lipca 2016 r. Jednak z powodu usprawiedliwionej nieobecności w pracy wręczenie wymówienia okazało się niemożliwe. Po powrocie pracownika do firmy trzeba ponownie wszcząć przygotowanie wypowiedzenia i zmienić termin jego zakończenia. Czy w tym piśmie można przytoczyć zaistniałe wcześniej przyczyny? Czy po powrocie pracownika są one nadal aktualne?

Jeżeli jego absencje są częste i długotrwałe, nie można od pracodawcy wymagać, aby brał pod uwagę poprawę zdrowia pracownika i od tego uzależniał wypowiedzenie mu umowy. Przepisy nie ograniczają też terminu, w jakim można wręczyć etatowcowi wymówienie, od daty wystąpienia uzasadniających je okoliczności. Przyczyny są zatem aktualne, jeśli szef nadal uważa je za istotne i uzasadniające rozstanie.

—Łukasz Giza, prawnik KKPW Adwokaci

Przepisy nie ograniczają przy tym terminu, w jakim można wręczyć pracownikowi wypowiedzenie, od daty wystąpienia uzasadniających je okoliczności.

Częste lub długotrwałe absencje chorobowe pracownika powodują w firmie liczne problemy organizacyjne. Zmuszają pracodawcę do zatrudniania nowych osób lub zwiększania obciążenia innych pracowników, zmiany rozkładów pracy czy planów urlopów. Oznacza to negatywne konsekwencje finansowe dla pracodawcy oraz obniża jego konkurencyjność. Czy w związku z tym niezawiniona absencja w pracy może stanowić przyczynę wypowiedzenia umowy na czas nieokreślony?

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego