Na zwolnienie od pracy działacz związkowy musi mieć zgodę szefa

Wykonywanie czynności związkowych nie jest czasem pracy. Nawet jeśli aktywista realizuje je w dniach bez obowiązków służbowych, nie przysługuje mu za to inny dzień wolny.

Publikacja: 05.05.2016 02:00

Na zwolnienie od pracy działacz związkowy musi mieć zgodę szefa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Czy w każdej sytuacji pracodawca musi zwolnić z wykonywania pracy działacza związkowego, gdy wystąpi on o takie zwolnienie (chodzi o doraźne czynności związkowe)? Czy gdy te doraźne czynności przypadają w dniu wolnym od pracy, należy za ten dzień udzielić innego dnia wolnego? – pyta czytelnik.

Wykonywania doraźnych czynności związkowych nie wlicza się do czasu pracy podwładnego. Gdy przypadają na jego rozkładowe godziny zadań służbowych, szef zwalnia związkowca od pracy z zachowaniem wynagrodzenia. Jeżeli jednak wykonywane są w czasie wolnym, nie skutkuje to żadnymi dodatkowymi zobowiązaniami dla pracodawcy. W szczególności nie zalicza ich do czasu pracy, a tym samym ich realizacja w dniach wolnych od obowiązków nie zobowiązuje do oddania dnia wolnego.

Skąd te przywileje

Pracodawca ma obowiązek udzielania (z zachowaniem przez pracownika prawa do wynagrodzenia):

- stałego zwolnienia działacza związkowego z obowiązku świadczenia pracy na okres kadencji w zarządzie zakładowej organizacji związkowej oraz

- zwolnień od pracy, których celem jest umożliwienie wykonania doraźnej czynności wynikającej z funkcji związkowej pracownika, jeżeli czynność ta nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy.

Zwolnienia w celu wykonania czynności doraźnej udziela się na podstawie art. 25 ust. 2 i 31 ust. 3 ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 1881). W pierwszym przypadku czynność ma być wykonana poza zakładem pracy. Tego zastrzeżenia nie ma w drugim przypadku, co jednak nie ma praktycznego znaczenia – konstrukcja prawa do zwolnienia jest poza tym identyczna.

Ważne! Uprawnienie polegające na uzyskaniu czasu wolnego na dokonanie czynności doraźnej nie oznacza, że sam pracownik decyduje o zwolnieniu. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 118 lutego 2011 r. (II PK 196/10), nieobecność w pracy pracownika, który nie stawia się do pracy, samodzielnie „udzielając sobie" zwolnienia od pracy, na które szef nie wyraził zgody, jest nieobecnością nieusprawiedliwioną. Może ona uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.

Zasadę tę stosuje się także do pracownika realizującego – w czasie przeznaczonym na wykonywanie obowiązków pracowniczych w zakresie łączącego go z pracodawcą stosunku pracy – prawo do odpłatnego zwolnienia od pracy w celu wykonania czynności wynikającej z pełnionej funkcji związkowej.

Aby powstał obowiązek udzielenia zwolnienia, muszą być łącznie spełnione następujące przesłanki:

- doraźny charakter danej czynności,

- wykonanie tej czynności wynika z pełnionej przez pracownika funkcji związkowej (przy zwolnieniach doraźnych „funkcje związkowe" mogą odnosić się zarówno do tych stale pełnionych, jak i do czasowych związanych z realizacją określonych działań związku),

- czynność nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy,

- pracownik występuje o to we wniosku do pracodawcy.

Nagła reakcja

W uzasadnieniu wyroku z 6 czerwca 2001 r. (I PKN 460/00) SN wskazał, że czynność doraźna to czynność niecierpiąca zwłoki. Jej podjęcie w tym dniu jest niezbędne dla zachowania praw związku, jego członków lub innych pracowników.

Pomocnym wyznacznikiem jest to, czy organizacja związkowa ma wpływ na termin wykonania konkretnej czynności. Przykładowo: doraźne czynności mogą być podejmowane w związku z wręczeniem zwolnienia dyscyplinarnego pracownikowi reprezentowanemu przez związek zawodowy. Już jednak zwykłe zebranie związkowe, szczególnie w zakładzie pracującym na jedną zmianę, zasadniczo może odbyć się w godzinach niekolidujących z godzinami zadań poszczególnych osób.

To, czy czynność może być wykonana w czasie wolnym od pracy, nie zależy od subiektywnej oceny, ale od występowania obiektywnych okoliczności (wyrok SN z 6 czerwca 20001 r., I PKN 460/00).

O doraźności wykonywania danej czynności nie mówimy wtedy, gdy termin zdarzenia jest znany z dużym wyprzedzeniem (np. konferencja, o udziale w której wiadomo z dwumiesięcznym wyprzedzeniem). Działalność związkowa jest aktywnością społeczną i co do zasady powinna być wykonywana w czasie wolnym. Przepisy ustawy o związkach zawodowych nie tworzą niczym nieograniczonego prawa do domagania się od pracodawcy płatnych zwolnień od pracy. Użyte w obu tych przepisach słowo „doraźne" zawęża katalog sytuacji do tych, które albo są nagłe, albo przy których na termin wykonania określonej czynności organizacja związkowa nie ma wpływu. Uzyskanie wolnego na udział w zdarzeniach znanych z wyprzedzeniem powinno się opierać na zwolnieniu od pracy innego rodzaju – w praktyce będzie to urlop wypoczynkowy lub bezpłatny.

Bez rekompensaty

Wykonywania doraźnych czynności związkowych nie wlicza się do czasu pracy pracownika. W zakresie niezbędnym szef zwalnia pracownika od pracy, ale tylko w przedziale czasowym pokrywającym się z godzinami pracy wynikającymi z rozkładu czasu pracy danej osoby.

Konieczność wykonania czynności związkowej nie oznacza, że w każdym przypadku czas jej trwania obniża czas pracy pracownika w okresie rozliczeniowym. Dotyczy to wyłącznie tych czynności, które muszą być wykonywane w czasie pracy. Czynności realizowane po godzinach pracy, w dniach wolnych od zadań nie są ani pracą w godzinach nadliczbowych, ani wykonywaniem pracy w dniach wolnych od pracy. Nie obniżają też minimalnych odpoczynków pracownika.

Czy w każdej sytuacji pracodawca musi zwolnić z wykonywania pracy działacza związkowego, gdy wystąpi on o takie zwolnienie (chodzi o doraźne czynności związkowe)? Czy gdy te doraźne czynności przypadają w dniu wolnym od pracy, należy za ten dzień udzielić innego dnia wolnego? – pyta czytelnik.

Wykonywania doraźnych czynności związkowych nie wlicza się do czasu pracy podwładnego. Gdy przypadają na jego rozkładowe godziny zadań służbowych, szef zwalnia związkowca od pracy z zachowaniem wynagrodzenia. Jeżeli jednak wykonywane są w czasie wolnym, nie skutkuje to żadnymi dodatkowymi zobowiązaniami dla pracodawcy. W szczególności nie zalicza ich do czasu pracy, a tym samym ich realizacja w dniach wolnych od obowiązków nie zobowiązuje do oddania dnia wolnego.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona