Pracuję w małej firmie budowlanej. Jak cała ekipa remontowa, jestem zatrudniony na umowę zlecenia. Od wielu miesięcy nie dostajemy wynagrodzenia, a firma łamie zasady bhp. Poinformowaliśmy szefa, że chcemy zawiadomić prokuraturę o uporczywym naruszaniu praw pracowniczych. Ten stwierdził jednak, że nikt mu nic nie zrobi, bo nie zatrudnia nas na umowy o pracę. Czy ma rację? – pyta czytelnik.
Wszystko zależy od tego, jaki charakter ma praca wykonywana przez pokrzywdzonych tym procederem. Fakt, że formalnie szef zawarł z nimi umowy zlecenia nie przesądza jeszcze o tym, iż w rzeczywistości osoby te nie realizują w ramach tych umów czynności charakterystycznych dla stosunku pracy.
Czytaj także: Za co i jakie kary dla pracowników
Ochrona pracowników
Przepis chroniący prawa pracowników przed uporczywym naruszaniem ich praw znajduje się w kodeksie karnym (art. 218 § 1a k.k.). Zgodnie z nim, kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Ukryty etat
Opisany problem sprowadza się do tego, czy ochrona dotyczy tylko pracowników, którzy formalnie podpisali umowę o pracę, czy także tych zatrudnionych, którzy po podpisaniu fikcyjnej umowy cywilnoprawnej w rzeczywistości wykonują obowiązki pracownicze. W tej kwestii wypowiadał się Sąd Najwyższy. W najnowszej uchwale dotyczącej tej problematyki podtrzymał wykładnię korzystną dla pracowników zatrudnianych z obejściem przepisów kodeksu pracy. W uchwale z 20 września 2018 r. (I KZP 5/18) SN stwierdził, że zakresem art. 218 § 1a k.k. objęte są osoby będące pracownikami w rozumieniu art. 2 k.p. i art. 22 § 1 i § 11 k.p. Są to więc osoby zatrudnione na warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy, niezależnie od nazwy umowy zawartej przez strony. Ustaleń w tym zakresie dokonuje w procesie karnym sąd, zgodnie z zasadą jurysdykcyjnej samodzielności, wyrażoną w art. 8 § 1 kodeksu postępowania karnego.