Zadaniowy czas pracy: ewidencja 2019

Zmiana przepisów dotycząca treści ewidencji czasu pracy nie wpłynęła na sposób jej prowadzenia dla pracowników objętych systemem zadaniowym.

Publikacja: 25.04.2019 06:10

Zadaniowy czas pracy: ewidencja 2019

Foto: Adobe Stock

- Kilkoro naszych pracowników pracuje w systemie zadaniowym. Czy po zmianach przepisów musimy prowadzić dla nich ewidencję czasu pracy obejmującą godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy?

Nie.

Niedawne zmiany dotyczące ewidencji czasu pracy nie objęły przepisów kodeksu pracy wyłączających ewidencjonowanie godzin pracy m.in. dla pracowników objętych systemem zadaniowym. W stosunku do nich ewidencja nie obejmuje informacji o godzinach przepracowanych, również w ujęciu „od ... do ...".

Czytaj także: Ewidencja czasu pracy niekiedy z pominięciem godzin pracy

Rejestr pracy i wolnego

Pracodawca prowadzi ewidencję czasu pracy pracownika do celów prawidłowego ustalenia jego wynagrodzenia i innych świadczeń związanych z pracą. Obecnie ewidencja zawiera nieco inne informacje niż wcześniej. Są to informacje o:

- liczbie przepracowanych godzin oraz godzinie rozpoczęcia i zakończenia pracy,

- liczbie godzin przepracowanych w porze nocnej,

- liczbie godzin nadliczbowych,

- dniach wolnych od pracy, z oznaczeniem tytułu ich udzielenia,

- liczbie godzin dyżuru oraz godzinie rozpoczęcia i zakończenia dyżuru, ze wskazaniem miejsca jego pełnienia,

- rodzaju i wymiarze zwolnień od pracy,

- rodzaju i wymiarze innych usprawiedliwionych nieobecności w pracy,

- wymiarze nieusprawiedliwionych nieobecności w pracy,

- czasie pracy pracownika młodocianego przy pracach wzbronionych młodocianym, których wykonywanie jest dozwolone w celu odbycia przygotowania zawodowego.

Bez rozkładu...

W zadaniowym czasie pracy nie ma narzuconego przez pracodawcę rozkładu dziennego i godzinowego pracy. Określany jest czas niezbędny na wykonanie powierzonych pracownikowi zadań. Rozliczenie pracy polega zaś nie na odniesieniu do przepracowanego czasu, ale na prawidłowości realizacji tych zadań.

Czas realizacji zadań jest tu niejako wtórny – mają być one możliwe do wykonania według ilościowych norm czasu pracy z art. 129 kodeksu pracy, ale nie są wykonywane według schematu czasowego narzuconego pracownikowi. Stąd też zwolnienie z obowiązku tworzenia harmonogramów czasu pracy w tym systemie czasu pracy (art. 129 § 4 pkt 1 k.p.).

... i ścisłych norm

W zadaniowym czasie pracy nie ma ścisłych norm dobowych ani tygodniowych czasu pracy. Zakres czasowy pracy jest wyznaczony przez określenie zadań do wykonania. To zaś, przez jaki czas pracownik faktycznie wykonuje pracę, nie ma znaczenia „rozliczeniowego" – pracownik w określonym terminie ma po prostu wykonać umówioną pracę.

Nadal bez zmian

Specyfika systemu zadaniowego skutkuje brakiem obowiązku ewidencjonowania godzin pracy. Art. 149 § 2 k.p., z którego wynika takie wyłączenie, nie uległ zmianie wraz z niedawnymi zmianami, które dotyczyły m.in. treści ewidencji czasu pracy. Użyte w nim określenie „nie ewidencjonuje się godzin pracy" odnosi się do wszystkich informacji o przepracowanych godzinach, a więc nie tylko ich ilości (jak do końca 2018 r.), ale również przedziałów czasowych, w których praca była świadczona.

Ewidencja pracowników zatrudnionych w systemie zadaniowym obejmuje pozostałe informacje (zwolnienia od pracy, nieobecności itp.).

Autor jest prawnikiem

- Kilkoro naszych pracowników pracuje w systemie zadaniowym. Czy po zmianach przepisów musimy prowadzić dla nich ewidencję czasu pracy obejmującą godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy?

Nie.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona